Zapraszam do przeczytania naszego kolejnego listu misyjnego. Okres wakacyjny, który właśnie się zaczął, jest dla nas, wierzących, również czasem pracy dla Królestwa Bożego i realizowania zadań, które Jezus położył nam na serca. Dobrze jest mieć kilka dni odpoczynku, ale nasz czas wolny jest też czasem Pańskim.
W biurze Care Mission pracowaliśmy intensywnie po powrocie z Polski. Najpierw mieliśmy błąd w systemie komputerowym, co spowodowało, kłopoty w znalezieniu adresów osób, które postanowiły wspierać misje oraz informacji o dzieciach do adopcji. Mamy zainstalowane w naszych komputerach programy z językiem polskim, by łatwiej było nam tłumaczyć wysyłane do was materiały. Myślimy też o tłumaczeniu broszur i książek.
W pracach biurowych związanych z kontaktami z Polską pomaga nam aktualnie polska siostra, która ma 18 letnie doświadczenie w pracy zborowej. Jest ona córką pastora zboru zielonoświątkowego. W tym bardzo intensywnym okresie jest dla nas naprawdę dużym wsparciem.
Busia
Nie mamy aktualnych informacji z Busii, ale wygląda na to, że wiele dzieci jest już umieszczonych w domu dziecka i że pracuje się tam z myślą o rozwoju projektu samopomocowego. Zapewne lepiej przyjrzę się możliwym rozwiązaniom na miejscu. Wybieram się bowiem do Kenii po lipcowym weekendzie biblijnym we Fredrikstad. Wtedy też postaram się o rozmowę z wdowami, by zorientować się również w ich sytuacji.
Budujące jest to, że kościół w Busii rozwija się bardzo dobrze i że wierzący pomagają sobie nawzajem. Żyją oni w trudnych warunkach, ale robią, co mogą, by nikt z nich nie cierpiał.
Kitengela
W Kitengelii nasi bracia i siostry czekają wciąż na pisemny raport w sprawie jakości wody z miejsc, w których prowadzono odwierty. Prosimy Pana, by stało się to jak najszybciej. Możliwe, że odpowiedzialni za wystawienie zaświadczeń czekają na łapówkę, gdyż jak wiemy jest tam spora korupcja.
Budynek szkoły w Kitengelii, jak informowaliśmy wcześniej, jest gotowy do przyjęcia uczniów. Nauczyciel, który miał być tam zatrudniony, został „przechwycony” przez inną szkołę. Opóźniło to trochę start, ale mamy nadzieję, że uda się zapewnić dzieciom nauczanie na dobrym poziomie. Chcemy zatrudniać przede wszystkim chrześcijańskich nauczycieli, którzy jednocześnie są fachowcami.
W „miejscu schronienia” przebywa teraz 12 dziewcząt. Liczba mieszkanek może wzrosnąć dosyć szybko, ale przed tym należy uporządkować różne sprawy. Zależy nam, by trafiały tam dziewczęta, które najbardziej potrzebują pomocy.
Lipiec w Kenii
Przez tydzień mojego pobytu w Kenii chcę przyjrzeć się realizowanym projektom i rozważyć, jak można niektóre z nich przyspieszyć. Też tym razem odbędą się na pewno rozmowy z budowlańcami i adwokatami. To jest zawsze stały punkt w planie moich wizyt. Jest tak, dlatego że mimo podpisania umowy, nie zawsze jest ona dotrzymywana ze względu na korupcje. Stopniowo pojawiają się przeszkody w realizowaniu umów.
Przeprowadzę też rozmowy z wdowami na temat ich projektów samopomocowych. Pomoc udzielana przez nas musi dziać się w ramach dostępnych nam środków.
Następnie spotkam się z organizatorami kampanii ewangelizacyjnej, która ma odbyć się w sierpniu, by omówić koszty i wydarzenia z nią związane. Będzie towarzyszyć nam kamera, by poprzez film przekazać wam najświeższe informacje z pola misyjnego.
Dziękuję za wasze modlitwy o Care Mission i jej działalność.
Czy Jezus chce cię uzdrowić?
Z wczesnej historii Biblii, wiemy, że Bóg obiecał uzdrowienie swojemu ludowi. Powiedział: Ja jestem Panem, twoim lekarzem.
Historia Izraela pokazuje nam, jak choroby i zarazy dosięgały człowieka. Jednak były one zawsze zabierane, kiedy izraelici nawracali się do Pana. Otrzymywali oni wtedy odpuszczenie swoich grzechów i byli uzdrawiani ze swoich chorób. Nowy Testament również jasno pokazuje, że Bóg chce, by cały człowiek miał się dobrze.
W 53 rozdziale Księgi Izajasza możemy przeczytać, że On wziął na siebie nasze choroby i że nosi nasze cierpienia. Jeśli On je dźwiga, dlaczego my to robimy?
Księga Joba opowiada nam, że choroba pochodzi od szatana. Kiedy Jezus uzdrowił kobietę, która od 18 lat była pochylona i nie mogła się wyprostować (Łuk 13), wyjaśnił, że to szatan ją związał. Także chłopiec opisany w ewangelii Marka (Mk 9), którego Jezus uzdrowił, był głuchy i niemy z powodu związania przez szatana.
W Dziejach Apostolskich (Dz 10) jest napisane, że Jezus chodził wokół, czynił dobro i uzdrawiał wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. W pierwszym liście Jana z kolei jest napisane, że Jezus przyszedł, by zakończyć dzieła diabelskie. Jezus powiedział o sobie samym, że Syn Człowieczy nie przyszedł, by zniszczyć człowieka, lecz aby go zbawić. Szatan (złodziej) przychodzi tylko, by kraść i niszczyć, ale Jezus przyszedł, abyśmy mieli życie.
Biblia mówi, że ci, którzy wierzą w Jezusa, mają moc i władzę nad złymi duchami i mogą modlić się za chorych i oglądać ich uzdrowienie. On powiedział, że jeśli się modlimy o coś w Jego imieniu, wtedy On to uczyni. To zawiera oczywiście też modlitwę o uzdrowienie. Jezus nigdy nie wysłał nikogo, by zwiastował ewangelię bez polecenie uzdrawiania chorych.
Kiedy uczestniczymy w wieczerzy, wino (krew Chrystusa) przypomina nam zbawienie naszej duszy, a chleb (ciało Chrystusa) przypomina o uzdrowieniu, które On przyniósł nam, którzy wierzymy.
Jeśli nie jest Bożą wolą uzdrowienie wszystkich, dlaczego jest napisane, że kiedy tłumy chorych przychodziły do Jezusa, by być uzdrowionymi, uzdrawiał ich wszystkich?!
Jezus czynił wolę Ojca. On nosił nasze choroby i cierpienia, byśmy byli zdrowi. Jezus dał nam obietnicę: „O cokolwiek modlicie się w moim imieniu, dam wam”!
Jeśli czas cudów by sie skończył, raczej nikt nie mógłby narodzić się na nowo. Nowe narodzenie jest największym cudem, który może się wydarzyć. Czas cudów się nie skończył, ponieważ Ten, który czyni cuda, wciąż żyje i się nie zmienił. Jezus Chrystus jest wczoraj i dziś ten sam i na wieczność.
Nasuwają się dwa pytania:
1. Skoro Jezus dźwigal nasze grzechy, ilu z nas może być zbawionych?
Odpowiedź brzmi: Każdy, kto uwierzy.
2. Skoro Jezus poniósł nasze choroby i cierpienia, ilu z nas może zostać uzdrowionych?
Odpowiedź brzmi: Każdy.
Gdy Jezus posyłał swoich uczniów, by zwiastowali ewangelię o zbawieniu, dał im też moc uzdrawiania i władzę nad złymi duchami. Powiedział, że będzie z nimi aż do skończenia świata. Koniec świata jeszcze nie nadszedł, dlatego Boża obietnica o zbawieniu i uzdrowieniu wciąż działa.
Wnioski są następujące:
Jezus nosił twoje grzechy, tak więc możesz przyjąć Jego przebaczenie i być wolnym od grzechów. Życie wieczne należy do Ciebie. Uchwyć się tego błogosławieństwa i wyznaj je w wierze a Bóg wypełni je w twoim życiu.
Jezus nosił twoje choroby i cierpienia, tak więc możesz być uzdrowiony. Uchwyć się tego błogosławieństwa w wierze i wyznaj je a Bóg potwierdzi to w twoim ciele.
1. Grzesznik musi zaakceptować Boże obietnice jako prawdziwe i uwierzyć, że jest zbawiony, i że mu przebaczono, zanim będzie przeżywał radość z duchowego uzdrowienia duszy.
2. Chory musi zaakceptować Boże obietnice jako prawdziwe i uwierzyć, że jest uzdrowiony, zanim będzie przeżywał uczucie fizycznego uzdrowienia w swoim ciele.
Wszyscy grzesznicy, którzy przyjęli Go do serca, mają prawo stać się dziećmi Bożymi. Są narodzeni z Boga. Wszyscy chorzy, którzy zostali przez Niego dotknięci, zostali też uzdrowieni.
Wielu dawców z Polski!
Nasi polscy bracia i siostry są coraz bardziej zapaleni dla pracy misyjnej. Wysyłamy wiele listów misyjnych do Polski, do darczyńców i nie tylko. Jeśli nie możesz wspierać finansowo naszej pracy, jesteśmy wdzięczni za twoje modlitwy. To jest bardzo ważna część pracy misyjnej. Jeśli jednak masz możliwość nas wspierać, możesz to zrobić na dwa sposoby. Niezalenie od tego, jaki rodzaj wsparcia wybierzesz, zostanie ci przysłany dowód z opisami i zdjęciami.
Służba nr 1
Chcesz być rodzicem adopcyjnym?
Jeśli zostaniesz rodzicem adopcyjnym, jesteśmy w stanie pomóc jednemu dziecku, by miało wartościowe życie. Otrzymasz dowód ze zdjęciem i krótkim opisem dziecka. Będziesz mógł modlić się o to dziecko. Jeśli wyprowadzi się ono w inne miejsce i nie będziemy w stanie ponosić za nie odpowiedzialności, twoja pomoc zostanie przekazana kolejnemu dziecku, które jesteśmy w stanie objąć opieką. Bycie rodzicem adopcyjnym kosztuje 100 PLN miesięcznie.
Służba nr 2
Chcesz być w służbie CUD?
W tej sytuacji możesz sam wybrać, jaka kwotę chcesz miesięcznie ofiarować. Środki te będą wykorzystane częściowo na pracę z dziećmi, ale również na organizację kampanii ewangelizacyjnych, prowadzenie projektu dla wdów, dożywianie, seminaria, wyposażenie do szkoły, zboru, domu dziecka itd. Tak więc te środki uzupełniają działalność misyjną.
Jak zgłosić się do służby?
Wpłać twoją sumę na nasze konto w Banku Millennium. Jeśli chcesz zostać rodzicem adopcyjnym, zaznacz wpłatę: FADDER 1. Chcesz być w służbie CUD, zaznacz wpłatę: CUD 1. Cyfra 1 oznacza, że jest to twoja pierwsza wpłata. Po jej otrzymaniu, wyślemy ci potwierdzenie.
Niech Bóg cię błogosławi.