CARE-MISSION Polska

Polska strona Care-Mission

  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

gosia 25 października 2012

list misyjny sierpień 2012

Tak więc mamy już sierpień. Za nami są dni pełne wrażeń, podczas których obserwowaliśmy postępy w pracy misyjnej.

Zaczynam list od informacji o nowym przydziale zadań w Polsce. Mirek, który do tej pory był naszym przedstawicielem, jest bardzo obciążony sprawami rodzinnymi oraz związanymi z działalnością własnej firmy. Dlatego stopniowo będziemy próbowali go odciążyć szukając osób, które mogą podjąć się służby, którą do tej pory wykonywał. On sam będzie nadal z nami współpracował. Przekazujemy wam osobiste pozdrowienia od Mirka i Doroty:

Kochani współpracownicy misji!
Obserwujemy rozwój misji od samego początku. Widzimy jak wiele Bóg uczynił przez tak niewielu. Misja pomaga zarówno dzieciom i wdowom w Busii jak i udziela pomocy dziewczętom z Kitengela, które uciekają z domu przed przymusowym obrzezaniem i małżeństwami ze starymi mężczyznami. Misja, która najpierw była prowadzona przez norwegów, stała się stopniowo misją norwesko-polską. Wiele osób z Polski zaczęło wspierać działalność w Afryce. Jako przedstawiciel misji w naszym kraju otrzymuję w związku z tym mnóstwo telefonów z pytaniami od was. Wciąż prowadzimy jednocześnie naszą firmę i pomagamy rodzicom, którzy mieszkają teraz u nas z powodu choroby. Dorota zacznie wkrótce opiekować się naszym wnuczkiem, by umożliwić córce kontynuowanie studiów. Dlatego prosimy was o pomoc. Wierzymy, że Bóg da nam pomocników, którzy będą przekazywali w Polsce szczegóły dotyczące pracy misyjnej. Jesteśmy obecnie bardzo zmęczeni i potrzebujemy odpoczynku, by wzmocnić się fizycznie. Nasze zmęczenie bowiem nie oddziaływuje dobrze na relacje z innymi. Z góry bardzo dziękujemy i do zobaczenia na następnej konferencji misyjnej.
Mirek i Dorota

Rozmawiałem osobiście z Dorotą i Mirkiem o ich sytuacji. Zapytałem, czy powinniśmy znaleźć nowego przedstawiciela w Polsce, który może podjąć się służby wyjaśniania spraw związanych z misjami, czy to poprzez rozmowy telefoniczne, czy w inny sposób. Dorota i Mirek potwierdzili, że jest takie zapotrzebowanie, choć oni sami nadal chcą pozostać w służbie misyjnej. Mamy wiele osób, o których myślimy, że mogłyby się podjąć tego zadania, ale chcemy zdać się na Boże prowadzenie w tej sprawie. Tymczasem wszystko toczy się jak zwykle: listy, płyty DVD itd. sa wysyłane przecież z Norwegii i w najbliższym czasie nie planujemy żadnej konferencji czy podroży do zborów w Polsce. Tak więc wierzymy, że wszystko pójdzie dobrze.

W imieniu Care Mission chcę wyrazić ogromną wdzięczność Mirkowi i Dorocie, którzy zrobili tak wiele dla misji, między innymi poprzez nawiązanie kontaktów z wieloma społecznościami w Polsce. Ich dom był zawsze dla nas otwarty, a odwiedzamy Polskę średnio 3 razy w roku. Możliwość korzystania z samochodu i kierowcy bardzo ułatwiała pracę podczas napiętych dni. Przejeżdżaliśmy średnio 2000 kilometrów. Dorota i Mirek wnosili duży wkład nie tylko poprzez wożenie nas na spotkania, ale także poprzez udział w nich i rozmowy z osobami zainteresowanymi adopcją na odleglość i projektem CUD. Nie jest łatwo podziękować za tak wielką pomoc, ale chcę wyrazić moją wielką wdzięczność w imieniu misji i moim własnym. Kocham was i wierzę, że wciąż będziecie mieli wspaniały czas w pracy misyjnej, która stale się rozwija.
Raport z konferencji misyjnej i podróży.

Konferencja misyjna we Fredrikstad była udana. Ludzie z daleka i bliska, ze Skandynawii, Polski i Afryki budowali się razem w Panu.
Gościliśmy małżeństwo Solonka i Florence z synkiem Hoseą. Pieśniami i bardzo szczególnym świadectwem dzielił się z nami Jonathan, śpiewak masajski. Wśród gości była również Jane Baraza, nauczycielka z Busii, która opowiadała o działalnosci szkoły.
W niedzielę przed południem zaaranżowaliśmy też czas dla polskiej grupy. Wielu polskich przyjaciół wypelniło scenę śpiewając i świadcząc o Jezusie.
Spotkanie zostało sfilmowane i zamierzamy wysłać płytę DVD do wszystkich z naszej listy adresowej. W tym miesiącu przesyłamy pierwszą z dwóch płyt. Następną prześlemy w późniejszym czasie. Wierzymy, że to nagranie będzie inspiracją dla ludzi, którzy podejmą się wspierania misji. Nasi polscy przyjaciele przyjechali do Norwegii przed konferencją i mieszkali u nas w Centrum przez tydzień. Mieliśmy z nimi wiele wspaniałych rozmów. Kiedy mamy jedno serce i pracujemy dla wspólnej sprawy, społeczność wzrasta a praca w winnicy Pańskiej idzie bardzo dobrze. Widzieliśmy podczas seminarium, że wielu doznało odnowienia i uwolnienia. Pan wyciągał swą rękę, by wybawiać. Bóg jest dobry i Jego łaska trwa na wieki.

Już kilka dni po zakończeniu konferencji we Fredrikstad, wyruszylismy w kierunku Polski. Kiedy wylądowaliśmy, mieliśmy przed sobą dziesięć gorących dni. Planowaliśmy odwiedzić wiele zborów, gdzie zamierzaliśmy opowiadać o pracy misyjnej. Tak więc odwiedziliśmy znane sobie społeczności oraz trzy nowe zbory. Wciąż poszerza się płaszczyzna kontaktów. Prawie w każdym miejscu ludzie są gorliwi i chcą wspierać pracę misyjną. Obecnie mamy kontakt z ponad 30 społecznościami w Polsce. Większość z nich leży na południu kraju oraz w pobliżu Warszawy. Nie zapominamy też o kontakcie ze wspaniałym zborem w Czechach. Nie jestem w stanie wymówić nazw większości miast, w których byliśmy, ale mogę je wypisać, byście byli zorientowani, jakie miejsca odwiedziliśmy tym razem: Haslach, Żywiec, Chorzów, Knurów, Żory, Wodzisław i Łódź w Polsce oraz Cieszyn-Zukow w Czechach.

Będąc w Polsce zabraliśmy naszych przyjaciół z Kenii do Oświęcimia, by zobaczyli miejsce, gdzie tak wielu ludzi cierpiało i zmarło w czasie wojny. Znajduje się tam wiele przedmiotów, które opowiadają historie o cierpieniu, nędzy i śmierci. Walizki oznaczone nazwiskami, tony włosów, protez, naczynia, ubrania dziecięce, buty itd. Ściany komory gazowej i krematorium przylegają do siebie. Każdy zwiedzający wychodzi z tego miejsca poruszony.
Ale nie zabraliśmy ich tylko do Auschwitz i Birkenau. Zwiedziliśmy także kopalnię węgla zjeżdżając 250 metrow pod ziemię. Dobrze jest zobaczyć miejsca, które są szczególne dla Polski, ale z powodu dużych odległości i spotkań w ciągu tych dziesięciu dni, nie mogliśmy pozwolić sobie na większe zwiedzanie. Odwiedzaliśmy też prywatnie wielu ludzi, pastorów i przyjaciół. Wszystko to służy budowaniu kontaktów i dalszej pracy misyjnej.

Po powrocie z Polski mieliśmy trzydniowy odpoczynek, po czym wyruszyliśmy na seminarium do Tynset w Norwegii. Uczestniczyli w nim ludzie z Norwegii i Szwecji. Nasi afrykańscy przyjaciele, którzy z nami podróżowali, mogli zobaczyć i zapoznać się z ludźmi, którzy wspierają misje.
Po konferencji w Tynset zająłem się pracą biurową w Centrum i sprawami technicznymi związanymi z utrzymaniem budynku.
W związku z konferencją misyjną mieszkało tam ponad 50 osób. Przygotowywali też sobie posiłki na miejscu. Mimo że budynek jest duży, widzę, że jeśli chodzi o szczególne wydarzenia, powinien on być jeszcze większy.

W następnym miesiącu zdamy szerszą relację z wydarzeń na polu misyjnym. Do teraz wszystko tam na miejscu funkcjonuje dobrze, zarówno działalność zborowa jak i projekt dla wdów oraz szkoła.

Braterskie pozdrowienia
Oddvar LInkas

W kategorii:Pozostałe

gosia 12 marca 2012

Praca misyjna rozwija się!

Misja rozwija się i zaczyna obejmować swym zasięgiem nowe miejsca. Gdy rok temu zobaczyłem w wizji lub śnie duży obszar ziemi, na którym Pan miał nas używać, nie rozumiałem do końca, że wzywa nas On do podjęcia tak dużej pracy, podczas gdy prowadziliśmy intensywne prace w innej okolicy w Kenii. Ten rozległy obszar, który widziałem, stał się dla mnie duchową wizją naszej pracy misyjnej w przyszłości. Dobrze, że Pan daje nam wizje odnośnie możliwości naszego działania. Jeżeli stoimy w dolinie, nie można wokół zobaczyć zbyt wiele. Kiedy wchodzimy na wyżyny, możemy zobaczyć więcej. Czym wyżej wchodzimy, tym więcej widzimy.
Bóg wezwał nas do służby. Pracujemy w wielu miejscach. Jednocześnie jesteśmy umacniani w Duchu i możemy przeżywać Boże błogosławieństwo na wyżynach. Pan może nam wytłumaczyć, co powinniśmy robić oraz gdzie i w jaki sposób pracować. Coraz bardziej widzę konieczność Jego prowadzenia. Pod kierownictwem Pana zaspakajane są te potrzeby, które pojawiają się w danej chwili. Ten, który wezwał nas do służby, ma moc wyposażyć nas do wykonania zadań i doprowadzenia Jego sprawy do zwycięstwa.

Praca misyjna w Busii będzie długo głównym tematem naszych listów. Widzimy szybki wzrost i jednocześnie mamy tam jeszcze wiele niedokończonych projektów, które potrzebują dużo nakładów.

Również Kitengela będzie się często pojawiać w naszych sprawozdaniach. Praca tam nabiera tempa. Wiele osób przeżyje tam spotkanie z Bogiem. Biedne młode dziewczęta będą mogły znaleźć tam schronienie i pomoc i w swojej zagmatwanej sytuacji. Będą uczyły się, jak uczynić Jezusa swoim zbawicielem i najlepszym przyjacielem. Poznają ludzi, którzy zatroszczą się o ich duchowe i ziemskie potrzeby.

Otworzyła się również przed nami Uganda. Tutaj też ludzie doznają zbawienia. Przyjmują chrzest w wodzie i Duchu Świętym. Również tam chorzy będą uzdrawiani a opętani, uwalniani. Pustynia rozkwitnie i wzrośnie społeczność, w której Jezus będzie działał swoją mocą.

W kategorii:Pozostałe

gosia 12 marca 2012

Pan poszerza obszar naszego działania.

Na razie prowadzimy naszą działalność w Kenii i częściowo w Ugandzie. Jezus sam daje nam łaskę prowadzenia tej pracy i wędrowania zgodnie z Jego wolą i planami na przyszłóśc. Rozumiemy, że na dzień dzisiejszy prowadzimy projekty, na które On zsyła nam pomoc. Jesteśmy zależni od modlitwy i od wsparcia finansowego i wierzymy, że Ten, który zaczął w nas to dzieło, dokończy je poprzez nas, jeśli będziemy posłuszni. Jeśli Jezus otworzy przed nami nowe drogi, będziemy po nich iść. Nie będziemy tego robić za względu na prośby ludzi, ale ponieważ wiemy, że to jest Boży plan na przyszłość. Pan pokazał nam wyraźnie drogę poprzez projekty, które prowadzimy, i które dają pozytywne efekty. Dlatego pracujemy w pokoju i czujemy Bożą opatrzność nad sobą.
Ta praca jest jak wchodzenie do Kanaanu. Kiedy postawiliśmy nasze stopy w Kenii, wróg musiał się poddać. Okolica była miejscem dla złodziejaszków, napastników i morderców. Nikt nie odważał się wyprawiać tam w nocy, wiele napadów zdarzało się również za dnia. Ludzie w tej okolicy cierpieli z powodu napaści i morderstw i nie wierzono, że będzie lepiej, kiedy my biali przybyliśmy tutaj. Była okazja okraść białych ponieważ mają dużo pieniędzy. Ale my chodziliśmy po tej okolicy zarówno w dzień jak i w nocy . Pan chronił nas swoją ręką.Teraz możemy oglądać jak wokół szkoły budowywane są ładne domamy.

W szkole Jezus jest w centrum. Każdego poranka zbiera się prawie 800 dzieci, by śpiewać o Jezusie i modlić się do Niego. Każdego piątku rano dzieci dzielone są na trzy grupy wiekowe i mają spotkania. Słuchają zwiastowania, śpiewają i modlą się. Większość rodzin jest chrześcijańska. Dlatego społeczność w Busii i zbory w jej okolicy rozwijają się i dziękują Bogu za przebudzenie, którego są świadkami. Jest to atrakcyjne miejsce. Ludzie czują tam dobrą atmosferę. Nie boją się stawiać tam domów. Szkoła i działalność ewangelizacyjna w tej okolicy promieniuje pokojem i bezpieczeństwem. Ludzie stopniowo przyjmują zbawienie a głos przebudzenia słyszy się wzdłuż dróg. Żaden z sąsiadów nie narzeka, choć kampanie ewangelizacyjne trwają do północy.

Widzimy, że Jezus dokonał poprzez nas pracę w zakresie duchowym i socjalnym. Szkoła stała się centrum spotkań, rozdzielania jedzenia i ubrań i innych potrzebnych rzeczy. Naucza się tutaj również dorosłych. Tutaj również spotykają się wdowy, by planować swój udział w projektach samopomocowych. Pomimo że są one niezależne w swoich zadaniach, pomagają sobie nawzajem. Tak więc w okolicach szkoły jest stały ruch. Centrum Busii działa!

Centrum Kietngelii zostało otoczone prostym płotem i wstawiono bramę. W ten sposób oznaczono okolicę. Będzie tam stawiany budynek w bieżącym roku. Z tego miejsca przyjaciele misji będą otrzymywać raporty, które rozpalą płomeń. Jezus sam pokazał nam właściwy sposób. Chcę zaprezentować tekst biblijny, który ilustruje, to co przeżywamy teraz.

Izajasz 28, 24-26
«Czy oracz stale orze, aby siać,
robi bruzdy i bronuje swoją rolę?
Czy gdy zrówna jej powierzchnię,
nie sypie wyki i nie sieje kminu, i nie rozsiewa pszenicy w rzędach,
a na jej brzegach jęczmienia oraz prosa i orkiszu?
Pouczał go bowiem o własciwym sposobie
i wyłożył mu go jego Bóg”

Widzimy, że rolnik ma wizję tego, jak powinien pracować. Można chodzić do szkół, by nauczyć się większości z tych rzeczy, ale na podstawie tego tekstu widzimy, że Bóg pokazał rolnikowi właściwy sposób. Jest wielu, którzy podejmują się służby, ale często sposób postępowania i ich motywacja jest błędna. Praca jest wtedy prowadzona na podstawie technicznego nauczania albo na podstawie ludzkiego pomysłu z nadzieją, że się powiedzie. Przytoczony fragment biblijny pokazuje nam, że jest wiele rodzajów zboża i różne miejsca na polu przeznaczone na jego posianie. My widzimy przed nami duże pole misyjne. Widzimy różne możliwości. Poddajemy się Bożemu prowadzeniu i Jego inspiracji. Pan dał nam w duchu daleko położony kraj. Dał nam moc i posilenie z nieba, abyśmy mogli przeprowadzić zadania, do których sam nas powołał.

Nie jest nas wielu, którzy głoszą tam ewangelię, ale służymy mistrzowi, który może zbawić niezależnie od tego, ilu nas jest. Najważniejsze jest to, że pracujemy przy zadaniach, które są nam zlecone przez Boga i mamy w tym błogosławieństwo. Właśnie tego doświadczamy. Ponieważ jesteśmy posłuszni i idziemy drogą Pańską, jest on przy nas i przygotowuje przed nami drogę, którą mamy iść.

Podnieśmy nasze ręce w uwielbieniu i wdzięczności dla tego, który nas wezwał. On jest wciąż dobrym Bogiem, zbawia i uzdrawia. Żadna rzecz nie jest dla Niego niemożliwa i pamiętaj, że w Nim wszystko jest możliwe. Amen!

W kategorii:Pozostałe

  • « Poprzednia strona
  • 1
  • …
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • …
  • 28
  • Następna strona »

Ostatnie wpisy

  • Magazyn misyjny 1/2025
  • Magazyn misyjny 6/2024
  • Magazyn misyjny 5/2024
  • Magazyn misyjny 4/2024
  • Magazyn misyjny 3/2024
  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Copyright © 2025 · Streamline Pro Theme TK on Genesis Framework · WordPress · Zaloguj się