CARE-MISSION Polska

Polska strona Care-Mission

  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

gosia 30 maja 2015

List misyjny – kwiecień 2015

Drodzy przyjaciele misji!
Cieszę się zawsze, gdy mam możliwość napisania do was i opowiedzenia o pracy na naszych polach misyjnych. Inni może pisaliby tylko czasami, że wszystko jest w porządku, ale ja czuję, że Bóg okazuje nam wielką łaskę w tej służbie, i że to poprzez Jego błogosławieństwo i trwanie w Nim nasza praca rozwija się z powodzeniem. Cieszę się, gdy otrzymujemy telefon, mail, czy sms z pól misyjnych oraz informacje od sióstr i braci, którzy są z nami w tej służbie, nazywaną często winnicą Pana.
Właśnie miałem kontakt telefoniczny z Florence z Busii i dowiedziałem się, że przeżywają oni dobry czas w kościele i w szkole. Będę jechać do Kenii pod koniec maja i w związku z tym tutaj na miejscu mam jeszcze trochę pracy do wykonania. Zaplanowane są już noclegi i przewozy, ale inne zadania są jeszcze na etapie planowania.
Minęło już kilka lat pracy w Busii i czuję, że może ona już być właściwie prowadzona przez ludzi mieszkających tam na miejscu. Wciąż zajmujemy się kontrolą stanu budynków, kwalifikacjami nauczycieli, rachunkowością za prowadzenie szkoły, domu dziecka itp. i rozeznajemy potrzeby w zakresie socjalnym. Przyglądamy się też temu, co jest najważniejsze, mianowicie duchowej części tej pracy. Nasze serca bardzo się radują, gdy słyszymy o wzroście duchowym wszystkich tych, którzy przychodzą ze swoimi potrzebami i proszą o modlitwę i pomoc. Mamy możliwość być pomocnymi dłońmi wyciągniętymi do nich przez samego Jezusa. Pan wykorzystuje nasze ręce, by przynieść swe słowo i pomoc tym, którzy licznie przychodzą, by słuchać nowiny głoszonej przez ewangelistów.

Zawsze, gdy wysyłaliśmy listy misyjne, podkreślaliśmy, że wciąż jest postęp w Busii i Kitengelii. Ten rozwój dokonał się w krótkim czasie. Zostało postawionych wiele budynków i ze względu na to wzrosła też aktywność wierzących tam na miejscu i projekty się rozwijają. W Kitengelii mamy zapewne jeszcze część drogi do przebycia, zanim dotrzemy do celu, który mamy przed sobą z Bożej łaski. Ale wiemy, że to też się stanie. Więcej informacji o Kitengelii przekażemy w liście majowym. Będziesz mógł przeczytać o wyzwaniach i możliwościach pracy dla dziewcząt masajskich, którym właśnie tam pomagamy. Wspaniale jest patrzeć, w jaki sposób ludzie chcą wykorzystać okazje, by pomóc potrzebującym. Kenia jest wciąż krajem, w którym możemy pomagać ludziom bez wyprowadzania ich z ich własnego terytorium, mimo że w ostatnim czasie obserwujemy prześladowanie chrześcijan łącznie z tym, że islamskie grupy przychodzą z Somalii i zabijają ludzi, którzy wyznają wiarę w Jezusa. Oczywistym jest, że robimy co możliwe, by dzieci i wszyscy, którym pomagamy, mogli żyć jak najbardziej bezpiecznie, by uniknąć niebezpieczeństw, które mogą powstać w różnych regionach, ale jednocześnie musimy być przygotowani na to, że nigdy nie wiadomo kiedy i skąd nadejdzie atak. Dlatego ważne jest byśmy się modlili o nasze misyjne projekty, które mogą przynieść tysiącom ludzi wiarę w Jezusa i Jego zbawienie.

Po napadzie na Kenię ze strony muzułmańskich grup terrorystycznych, otrzymywaliśmy pytania o bezpieczeństwo naszych projektów. Busia jest miastem granicznym w Ugandą. Mimo że Uganda była terenem działań wojennych od wielu lat, nie dotknęło to Busii. Jedyne co może być trudne dla nas, to przekroczenie granicy, gdy będziemy udawać się do Ugandy, by odwiedzić zbór, któremu pomagamy. Może się zdarzyć, że samochód będzie „przetrzepany” z powodu obaw o wwożenie broni itd. Teraz znamy na szczęście ludzi, którzy pracują na punkcie kontrolnym i jego przekroczenie jest łatwiejsze.
Kitengela leży 35 km od Nairobi. Nairobi było celem terroru, ale wygląda na to, że miejsca, które znajdują się na obszarach buszu i równinach nie są tak atrakcyjne dla tych, którzy chcą przeprowadzać akcje terrorystyczne.
W każdym razie wierzymy, że najważniejszą ochroną są modlitwy, które wznosimy w górę my wszyscy, którzy pracujemy z Care Mission.

Pozdrowienia od dzieci z Busii:
Piszę do was, ponieważ jestem szczęśliwa, że mam możliwość chodzenia do szkoły i uczenia się o Jezusie. Mieszkam w Busii i mam nauczycielkę, która nazywa się Eli Kujaju. W szkole dostaję też dwa posiłki dziennie. Zazwyczaj jemy ugali (papka kukurydziana) i warzywa oraz trochę mięsa z kury lub wołowego, a czasami rybę. Droga do szkoły zajmuje mi pół godziny. Moja mam nazywa się Jane Achieng i jest bardzo szczęśliwa, że mogę się uczyć. Ma nadzieję na lepszą przyszłość dla mnie.
Gorące pozdrowienia od Davida Ochieng.

Mieszkam w Busii razem z moją mamą. Mam brata i siostrę. Dzięki waszej pomocy, mogę jeść trzy posiłki dziennie. W szkole dostaję też dobre jedzenie. Jemy kukurydzę i fasolę, mięso i ryby wiele warzyw i ugali. Mama nazywa się Eunice Atieno. Mój brat nazywa się Brian Wiliam, siostra Noel Akinyi. Jesteśmy szczęśliwą rodziną, ponieważ poznaliśmy ludzi z dalekiego kraju, którzy nam chętnie pomagają. Chce podziękować bardzo za pomoc. Dzięki niej mogę chodzić do szkoły i mieć chrześcijańskich nauczycieli, którzy modlą się z nami i opowiadają nam o Jezusie. Bardzo, bardzo dziękuję.
Philip Okwaro

Mieszkam w Busii z kilkoma przyjaciółmi. Nie mam ani taty ani mamy. Nie mam też krewnych. Ale mam dobrego nauczyciela, który nazywa się Edwin Pino. On bardzo się mną opiekuje. Mogę chodzić do szkoły bez płacenia za nią. Nie wszystkie dzieci mają taką możliwość. Dobrzy ludzie skontaktowali mnie z wami, dzięki czemu mam możliwość patrzenia w przyszłość z nadzieją. Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc. Niech Jezus was błogosławi.
Moses Otieno

Mieszkam w Busii. Moja ciocia zajmuje się mną, ponieważ nie mam rodziców. Mam bardzo dobrego nauczyciela, który nazywa się Edwin Pino. Jestem szczęśliwy, bo mogę jeść trzy razy dziennie. Dostałem też piękny mundurek szkolny. Jestem bardzo zadowolony z pomocy, którą otrzymuję, bo wiem, że to da mi lepszą przyszłość. Chcę wam przekazać wielkie podziękowania. Robicie tyle dobrego dla nas, którzy mieszkamy w tak bardzo odległym i biedniejszym od was kraju. Dziękuję, że się z nami dzielicie i dajecie nam radość.
Linzi Achieng

Mieszkam w Busii. Mam mamę, ale nie mam taty. Codziennie uczę się wiele w szkole. Wiem, że chcecie mi dać możliwość lepszej przyszłości. Gdy skończę szkołę, będę pracować i zarabiać pieniądze i może też będę mógł pomagać tym, którzy są bardzo biedni. Ale najpierw muszę zarobić trochę pieniędzy. W szkole nie tylko uczę się dużo, ale też codziennie słucham jak nauczyciele opowiadają o Jezusie. Uczymy się, że On może nam pomóc we wszystkim. Nauczyciele modlą się też za nas i naszych opiekunów. Dostaję jedzenie i mam mundurek szkolny. Idę do szkoły 20 minut dziennie. Kocham bardzo moją mamę, Josephine Apora. Mam też siostrę, która nazywa się Maureen. Ona ma pracę! Tak więc wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi i oczywiście dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy wam, którzy dajecie nam większe możliwości..
Benson Owino

Czy Jezus jest ten sam?
Wiesz, że Boże słowo jest prawdą. Wiesz, że rzeczy, o których czytałeś w biblii są realne i wiesz, że to, o czym czytasz, naprawdę się wydarzyło. Wiesz, że pewnego dnia Jezus powiedział do niewidomego człowieka: Przejrzyj! Wiesz, że ten sam Jezus powiedział do trędowatego: Bądź oczyszczony! Wiesz, że On krzyknął w kierunku grobu Łazarza: Wstań! Wiesz też, że ten sam Jezus w innych przypadkach uzdrawiał chorych bez wypowiadania szczególnych zdań. Na pewno pamiętasz przypadek z kobietą, która przecisnęła się do Jezusa i dotknęła brzegu Jego ubrań, po czym została momentalnie uzdrowiona. Wiesz, że On wzbudził z martwych syna wdowy z Naim.
Mamy wyliczać dalej? Wiesz, że On powiedział do mężczyzny spuszczonego przez otwór w dachu w domu w Kafarnaum: Wstań, weź łoże swoje i idź do domu swego.
Ty wiesz, że ten Jezus umarł w wyznaczonym czasie za grzeszników i że powstał z martwych, by nas usprawiedliwić i wiesz, że On wszystkim tym, którzy wierzą w Niego, dał obietnicę, że powróci, by zabrać tych, którzy wierzą, by zawsze byli tam, gdzie On jest. To wiesz!
Ale, drodzy przyjaciele, nie wystarczy wiedzieć, że On czynił znaki i cuda dawno temu! Ten sam Jezus, który przywrócił ślepemu wzrok dawno temu, czyni te same dzieła i dzisiaj! On mówi dziś to samo: Przejrzyj! Twoja żywa wiara spowoduje, że doświadczysz tych samych znaków, jakich doświadczali ci, którzy uwierzyli dawno temu! Czy chcesz się dotknąć Jezusa dzisiaj? Ta sama moc działa dzisiaj, te same cuda w twoim życiu, jakie przeżyła kobieta krwawiąca, mianowicie uzdrowienie! Boża moc jest taka sama dzisiaj! Ewangeliści, bracia starsi, kaznodzieje. Kto z was ośmieli się uwierzyć i działać? Czy Bóg może kłamać? Nie! Kto z was chce trzymać się Bożych obietnic? Kto chce podjąć walkę przeciw szatanowi? Kto jest gotowy cierpieć poza obozem? Kto chce złamać stare niebiblijne dogmaty i przesądy, by naśladować Jezusa poza obozem?
Czy Jezus jest ten sam? Wiesz, że On stanął przed uczonymi w Piśmie i faryzeuszami i nazwał ich grobami pobielanymi, które wewnątrz były pełne martwych kości. Nazwał ich plemieniem wężowym. Objawił ich hipokryzje. Nazwał króla Heroda lisem i posadził saduceuszy pod ścianą, kiedy chcieli dyskutować zmartwychwstanie umarłych. Zesłał Ducha w dniu Zielonych Świąt i po tym dał kościołowi ten sam autorytet, nie tylko jeśli chodzi o uzdrawianie i wyrzucanie złych duchów, ale też mówienie w wolności o sytuacji religijnej. Dał im władzę.
Duch objawienia, którego im dał, miał niesamowite znaczenie nie tylko poza społecznością, ale też w samym Kościele. Duch wskazał na Ananiasza i Safirę. Jest taki sam tez i dzisiaj. On nie chce, by ta władza, jakiej udzielił Kościołowi, była niewykorzystana. Nie chce byśmy czynili różnice pomiędzy wysokim i niskim, bogatym czy biednym. On czeka, by moc Ducha Świętego działała w Kościele. Jak wielu ośmieli się głosić otwarcie prawdę, kiedy czasy będą podobne do czasów biblijnych? Jak wielu jest chętnych odrzucić siebie, by czerpać więcej z tej cudownej mocy?
Czy Jezus jest ten sam?
Powiedz TAK na zachętę Jezusa dla tych, którzy kochają Go z całego swojego serca. Powiedz TAK na służbę dla Niego, do której cię przeznaczył. Bądź odważny i nie trzymaj niczego dla siebie, ale daj Mu absolutnie wszystko! Wtedy zobaczysz i odczujesz, że Jezus Chrystus jest ten sam wczoraj , dzisiaj i na wieki!

W kategorii:Pozostałe

gosia 15 stycznia 2015

List misyjny – styczeń 2015

Kochani polscy bracia i siostry!
Życzę wam wszystkim szczęśliwego nowego roku i modlę się do Pana, by dał nam wszystkim siłę i możliwości do wspierania pracy misyjnej również w tym roku.
Planuję odwiedzić Kenię w najbliższym czasie, ale nie zamówiłem jeszcze biletu. Jestem w kontakcie z pracownikami w Kenii i polecę w momencie, kiedy będę mógł wykonać jak najwięcej zadań tam na miejscu.
Myślę też o was i tęsknię za bezpośrednim kontaktem z wami. Mam nadzieję odwiedzić Polskę również w tym roku. Zawsze na początku i na końcu roku mamy najwięcej pracy tu na miejscu w biurze.
Mam nadzieję, że z radością obejrzeliście DVD, które otrzymaliście wraz z grudniowym listem misyjnym. Jestem bardzo wdzięczny za czas, jaki spędziliśmy tutaj razem we wrześniu 2014.
Kiedy patrzę wstecz, widzę jak podźwignęliście pracę Care Mission poprzez wasze modlitwy i ofiary . To umożliwiło nam wypełnienie części naszego powołania. Jesteśmy ludźmi, których Jezus zapalił do pracy i powiedzieliśmy TAK na służbę dla Niego.
Dziękuję wam wszystkim, którzy jesteście z nami w tej pracy. Dziękuję za te chwile, kiedy mogłem być razem z wieloma z was oraz wam, z którymi jeszcze się nie spotkałem, ale którzy wspieracie naszą pracę. Chciałbym się spotkać z wami wszystkimi, rozmawiać i czuć duchową społeczność w służbie misyjnej i nauczaniu biblijnym.
Jesteśmy wezwani do zbawienia, ale też do służenia. Jezus jest naszym zbawicielem, ale też naszym Panem. To jest nasza wiara i nasze wyznanie.

Braterskie pozdrowienia w Panu

Oddvar Linkas

Misje
Nowe wyzwania!
Czy są nowe możliwości?
Mały dom, który widziałem w mojej wizji:
Zrobiłem zdjęcie, które pokazuje, jak budynek wyglądał w grudniu.
Miał być ukończony przed nowym rokiem, ale prace zostały odłożone ze względu na inne potrzeby. Przez pewien okres pewne grupy próbowały wtargnąć na teren, by zniszczyć, to co tam robimy. Musieliśmy przenieść część wartościowych rzeczy z placu budowy, by nie zostały skradzione. Teraz sytuacja jest pod kontrolą i jak widać na zdjęciu, niewiele zostało, aby ukończyć budowę. Dom składa się z czterech małych mieszkań z przeznaczeniem dla pracowników.
Tak więc drugi dom, który widziałem w mojej wizji (mały domek) jest już postawiony. Dobrze jest widzieć, jak Bóg stwarza okoliczności, by wszystko, do czego nas wzywa, było wykonane. On, który sprawia w nas chcenie, daje też wykonanie i doprowadza swoje dzieło do końca.

Niepokoje z powodu grup muzułmańskich.
Kenia nie jest obecnie spokojnym regionem. Grupy takie jak IS wprowadzają niepokój, co może prowadzić do prześladowania chrześcijan. Misjonarze w Kenii, z którymi rozmawiałem potwierdzają to. Naszym zadaniem jest utwierdzać się w wierze i wyznawać wiarę bez względu na okoliczności. W takich czasach poruszanie się na niektórych drogach może być niebezpieczne. Firmy wynajmujące samochody zabraniają np. jazdy po zapadnięciu zmroku. Jest to trudne w przypadku dłuższych odległości, ale musimy mieć wzgląd na bezpieczeństwo.

Kitengela

„Miejsce schronienia” nie jest jeszcze gotowe, by prowadzić samodzielną działalność. Pojawiły się przeszkody, które spowodowały, że Solonka i jego żona nie byli tak zaangażowani jak oczekiwaliśmy. Ośrodek ma wodę i warzywa na własny użytek, nie muszą więc kupować tych rzeczy. Jednak, by projekt samopomocowy zaczął funkcjonować, musimy zacząć sprzedawać wodę i warzywa. Niektóre z dziewcząt, które przebywały w ośrodku przez pół roku, wróciły do domów ze względu na ustąpienie zagrożenia. Wielu ojców dostało karę więzienia na 7 lat i rodzina z matką i rodzeństwem nie stanowi już zagrożenia. Władze są odpowiedzialne za kontrolowanie sytuacji, w której dziewczęta się znajdują i w razie niebezpieczeństwa wysłanie ich z powrotem do miejsca schronienia.
Ośrodek ten nie funkcjonuje jako dom dziecka, lecz jako tymczasowe miejsce, gdzie dziewczęta mogą otrzymać pomoc w trudnej sytuacji. Dostają tam rzeczy pierwszej potrzeby oraz opiekę i troskę ze strony pracowników.
W Busii wszystko funkcjonuje właściwie. Kontakty mailowe i telefoniczne z Florens są bardzo dobre. Przesłaliśmy część pieniędzy, by pomóc jej w wypłaceniu wynagrodzeń dla pracowników szkoły i domu dziecka za ostatni okres minionego roku. Szkoła działa samodzielnie w podstawowym zakresie, jednak zawsze powstają dodatkowe wydatki, w których wspieramy ich ekonomicznie. Musimy być odpowiedzialni za podjęte przez nas działania. Dom dziecka też zaczął działalność i również ma swoje wymagania.
Często musimy zobaczyć rzeczy na własne oczy, by mieć pełny obraz sytuacji. Potrzebne są rozmowy tam na miejscu z firmami budowlanymi, pastorami, adwokatami, pracownikami w szkole, domu dziecka, «miejscu schronienia” itp. Do Afryki jest daleka droga, ale też trudno jest tam się osiedlić, kiedy tak wiele rzeczy należy zabezpieczyć tu na miejscu, by wszystko funkcjonowało dobrze.
Dziękuję, że wciąż wspierasz tę pracę modlitwą i środkami finansowymi tak, by sprostać wyzwaniom kolejnego roku. Niech Bóg cię błogosławi!

W kategorii:Pozostałe

gosia 18 grudnia 2014

List misyjny – grudzień 2014

Pozdrawiam was wszystkich, którzy służycie Bożej sprawie. Czuję, że jesteśmy dużą rodziną, której celem jest Królestwo Boże. Do niego też chcemy doprowadzić jak najwięcej ludzi. Często myślę o tym, w jak różnych sytuacjach znajdują się odbiorcy moich listów. Są to kobiety i mężczyźni, starsi i młodsi. Niektórzy czują, że w ich życiu wszystko jest w porządku, inni są obciążeni problemami. Jesteśmy różni i przeżywamy różne sytuacje, ale jednak mamy takie same duchowe potrzeby i tęsknoty.
Listy misyjne, poza bieżącymi raportami, dają mi możliwość dzielenia się Słowem Bożym. Wierzę, że może to być pomocą i zachętą dla wielu ludzi.

Z powodu zadań, które wykonuję w służbie Panu Bogu, mam styczność z wieloma liderami i ludźmi, którzy mają duży wpływ w świecie religijnym. W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z wieloma destrukcyjnymi kierunkami religijnymi, stało się dla mnie ważne bycie stróżem Bożych wartości i wskazywanie właściwej drogi. Na polu misyjnym zawsze walczymy z kierunkami, które chcą zniszczyć Boże dzieło, jednak nie zawsze mamy tam do czynienia z tak trudnymi sytuacjami, jakich doświadczamy w naszym własnym kraju. Jestem szczęśliwy, że mogę podsumować ten rok jako pełen dobrych rezultatów. Misja funkcjonowała zgodnie z założeniami dzięki tak wielkiej liczbie ofiarodawców. W niebie jest duża radość, ponieważ wielu grzeszników się nawróciło. Tu na ziemi jest też wielka radość. Społeczności rozrastają się i wiele osób przeżywa Bożą moc w swoim życiu.
Jak wiele razy nadmieniałem, ewangelizacja jest numerem JEDEN w naszej pracy i wszystkie socjalne projekty są z nią związane. Dlatego widzimy tego duchowe owoce i cieszymy się z Bożego dzieła.
Wielu z was wspierało pracę przez cały miniony rok a również w latach poprzednich. Jesteście w moich modlitwach codziennie i kiedy o was myślę, mam w swoim sercu pokój i wewnętrzną radość. Jest to olbrzymia łaska, że możemy razem pracować jako bracia i siostry dla wspólnego celu. Zbieramy sobie skarby w niebie, których ani mól ani rdza nie zniszczą i gdzie złodziej się nie włamie i nie ukradnie.
Biblia mówi, że sprawiedliwi, którzy przyprowadzają innych do zbawienia, będą świecić jak gwiazdy na wieki. Jezus widzi naszą pracę, kładzie na to swoją pieczęć i daje nam niebiańską zapłatę.
W Busii pracujemy 6 lat a przez ostatnie dwa również w Kitengeli. Działalność misyjna wciąż się rozwija. Wzniesionych zostało 6 budynków, jest prowadzona działalność zboru, kampanie ewangelizacyjne, szkoły, dom dziecka, dofinansowanie wyżywienia, zaopatrzenie w ubrania i inne. Jeśli wspierasz Care Mission, masz w tej działalności swój udział. Jeśli chcesz się przyłączyć do nas, szczegóły pierwszej wpłaty znajdziesz na drugiej stronie listu.
Życzę tobie i twoim bliskim Dobrych Świąt Bożego Narodzenia i błogosławionego Nowego Roku z nowymi zwycięstwami dla Bożego Królestwa.
Przesyłam również kalendarz na rok 2015 oraz płytę DVD z nagraniem, które zostało zrobione podczas konferencji misyjnej we Fredrikstad we wrześniu tego roku. Mam nadzieję, że płyta będzie inspiracją dla wielu z was i waszych przyjaciół.

Dlaczego Jezus przyszedł na świat?
Jezus przyszedł na świat, by zniszczyć dzieła diabelskie. Zobaczcie, jaką miłość pokazał nam Ojciec, że możemy nazywać się dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Przyczyną tego, że świat nas nie zna jest to, że świat też nie poznał Jego. Teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, ale kiedy On się objawi, będziemy do Niego podobni, ponieważ zobaczymy Go takim, jakim jest. Jan pisze w 1 liście dwa razy o przyczynach Jego przyjścia na świat.

1J 3:5
Wiecie, że On się objawił po to,
aby zgładzić grzechy,
w Nim zaś nie ma grzechu.
Uwolnienie od grzechów przez Jezusa jest mocno podkreślone w tym miejscu pisma: « w Nim zaś nie ma grzechu.”
Przyczyna Jego przyjścia jest też jasna: « On się objawił po to,
aby zgładzić grzechy”!
W drugiej części wersetu 8-go Jan pisze:

1J 3:8 B
Syn Boży objawił się po to,
aby zniszczyć dzieła diabła.
Jezus narodził się z dziewicy przez Ducha Świętego.

Mat 1:18-20
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego.. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło.
Jezus był całkowicie posłuszny i wolny od grzechu przez całe swoje życie aż do śmierci, i to do śmierci na krzyżu.

Fil 2:5-8
To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci –
i to śmierci krzyżowej.

Hbr 4:15
Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu.
Nauczamy i słuchamy dużo o nowym narodzeniu. Zastanówmy się jaka jest zależność między narodzeniem Jezusa a naszym nowym narodzeniem. Jaka jest zależność między wcieleniem Jezusa a naszą przemianą?
Jest wiele odpowiedzi na to dlaczego potrzebujemy narodzić się na nowo. Możemy chcieć narodzić się na nowo, by nie żyć więcej w grzechu i znaleźć się w przyszłości w Bożym Królestwie.
Boża miłość przychodzi do ludzi, którzy są umarli w grzechu i przez to są Jego wrogami a nie dziećmi. Boża miłość przychodzi, by dać im życie.

Ef 2:4-5
A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni.
Byliśmy umarli duchowo i w naszej śmierci mieliśmy społeczność z głównym wrogiem Boga, diabłem.

Ef 2:2
… w których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata, według sposobu Władcy mocarstwa powietrza, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu.
Byłaby to Boża sprawiedliwość, gdybyśmy odeszli na wieki w tym stanie. Ale właśnie dlatego nasze narodzenie na nowo jest wspaniałym objawieniem wielkości Bożej miłości. Z powodu swojej wielkiej miłości, którą nas umiłował, uczynił nas żywymi w Chrystusie, my którzy byliśmy martwi w naszych uczynkach.

1J 3:1-2
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec:
zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi:
i rzeczywiście nimi jesteśmy.
Świat zaś dlatego nas nie zna,
że nie poznał Jego.
Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi,
ale jeszcze się nie ujawniło,
czym będziemy.
Wiemy, że gdy się objawi,
będziemy do Niego podobni,
bo ujrzymy Go takim, jakim jest.

1. Bóg nazwał nas swymi dziećmi. Zwróć uwagę na słowa: „i rzeczywiście nimi jesteśmy”. To On uczynił nas swoimi dziećmi.
2. Boża miłość jest wielka.
Nowe narodzenie dzieje się z powodu wielkiej Bożej miłości jak pisze Jan i Paweł. Ona jest ponad wszelkim grzechem. Słowo Boże jest żywe. Ten, kto jest narodzony na nowo, nazwany jest Bożym dzieckiem.
3. Pełnia synostwa.
Niewiarygodna Boża miłość nie działa tylko, gdy znajdujemy się na tym świecie. Rozciąga się na wieczność. Jest miejsce w piśmie, które mówi nam, że wieczność da nam wypełnienie z powodu, że widzimy Jezusa, który dał za nas życie.

1 J 3:2
Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi,
ale jeszcze się nie ujawniło,
czym będziemy.
Wiemy, że gdy się objawi,
będziemy do Niego podobni,
bo ujrzymy Go takim, jakim jest.
Jan widzi zależność między tym kim jesteśmy teraz a tym, kim będziemy, kiedy Jezus powróci. Wyraża to słowami: ”obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi”, po czym pisze: „ale jeszcze się nie ujawniło,
czym będziemy”! Innymi słowy będzie to pełnia synostwa, kiedy ujrzymy Jezusa twarzą w twarz.

Konieczność Nowego narodzenia
Nowe narodzenie jest gwarancją naszego przyszłego bycia w obecności Chrystusa na wieki.Tak jak mówi Jezus:

J 3:3:
W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego».
Dlaczego mamy NARODZIĆ SIĘ NA NOWO? Jan odpowiada: Ponieważ jeśli nie narodzisz się na nowo, nie zobaczysz Jezusa w dniu kiedy On powróci na ziemię i nie zostaniesz przmieniony i nie staniesz się podobny do Niego. Zamiast tego, znajdziesz się pod Bożym gniewem, jak mówi Jezus:
J 3:36
Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży».
Jeśli bezgraniczna Boża miłość prowadzi cię, by narodzić się na nowo i daje ci nowe duchowe życie we wspólnocie z Jezusem Chrystusem, wiedz, że kiedy On przyjdzie ponownie, staniesz się Jemu podobny. Z powodu nowego narodzenia, wiedz, że wejdziesz do Bożego Królestwa. Dlatego mamy narodzić się na nowo.
Jaka jest zależność między urodzeniem się Chrystusa w ciele a naszym narodzeniem się na nowo?
Jaki jest związek pomiędzy wcieleniem Jezusa a naszą możliwością bycia Mu podobnym?
Nie mógł Bóg dokonać naszej przemiany bez posyłania na ziemię Swego Syna?
Czy potrzebne było wcielenie Bożego Syna i Jego życie w posłuszeństwie aż do śmierci na krzyżu?
Odpowiedź brzmi:
Nowe narodzenie i jego konsekwencje łącznie z wiarą, usprawiedliwieniem, oczyszczeniem i wieczną społecznością z Chrystusem w niebie, byłoby niemożliwe bez wcielenia Jezusa, Jego życia i śmierci.
Jeżeli nie byłoby wiary w Jezusa Chrystusa, nowe narodzenie byłoby niemożliwe.
1J 5:1
Bo każdy miłujący Tego, który dał życie,
miłuje również tego,
który życie od Niego otrzymał.

1J 4:2-3
Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch,
który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.
Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga;
i to jest duch Antychrysta,
który – jak słyszeliście – nadchodzi
i już teraz przebywa na świecie.
To jest cel nowego narodzenia. Wiara w Jezusa Chrystusa jest pierwszym dowodem na to, że w życiu człowieka nastąpiło nowe narodzenie.

1J 5:1
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem,
z Boga się narodził,
i każdy miłujący Tego, który dał życie,
miłuje również tego,
który życie od Niego otrzymał.
Życie, które otrzymujemy poprzez nowe narodzenie, jest życiem we wspólnocie z Chrystusem.
Jezus powiedział:

J 6:51
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata».
Życie, które mamy w społeczności z Jezusem, jest życiem, które Jezus przeżył tu w świecie oraz Jego cielesna śmierć.

1J 5:10-12
Kto wierzy w Syna Bożego,
ten ma w sobie świadectwo Boga,
kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą,
bo nie uwierzył świadectwu,
jakie Bóg dał o swoim Synu.
A świadectwo jest takie:
że Bóg dał nam życie wieczne,
a to życie jest w Jego Synu.
Ten, kto ma Syna, ma życie,
a kto nie ma Syna Bożego,
nie ma też i życia.

J 1:14-16
A Słowo stało się ciałem
i zamieszkało wśród nas.
I oglądaliśmy Jego chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy.
Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce.
Wcielenie Chrystusa (Bóg w Chrystusie) jest źródłem nowego życia. Bez tego nowe narodzenie, nasza przemiana, byłoby niemożliwe. W Nim okazała się pełnia łaski.
Chrześcijaństwo nie jest formą duchowości, która przemieszcza się pomiędzy religiami. Jest ono historycznie zakotwiczone w osobie Jezusa Chrystusa. Dlatego mówi pismo:

1J 5:12
Ten, kto ma Syna, ma życie,
a kto nie ma Syna Bożego,
nie ma też i życia.
J 5:23
aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał.

Luk 10:16
Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał.
Jeśli nie byłoby wcielenia, nie byłoby żadnego nowego narodzenia i żadnego zbawienia.
Chcę zakończyć poprzez ponowne wskazanie na wielka Bożą miłość, którą pokazał nam On poprzez zesłanie swojego Syna Jezusa Chrystusa, naszego zbawiciela.
Jako upadli ludzie nie kochaliśmy Boga, ale On nas ukochał:

1J 4:10
W tym przejawia się miłość,
że nie my umiłowaliśmy Boga,
ale że On sam nas umiłował
i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
Jan ostrzega nas prze grzechem, ale pisze też o wyjściu jeśli grzech nastąpił:
1J 2:1
Dzieci moje, piszę wam to dlatego,
żebyście nie grzeszyli.
Jeśliby nawet kto zgrzeszył,
mamy Rzecznika wobec Ojca –
Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.
Dlaczego Jezus w niebie nazywany jest Sprawiedliwym, kiedy jest opisywany jako adwokat, którego mamy mieć z powodu naszych grzechów?
Jest tak dlatego, że stoi On przed Ojcem nie tylko jako ten, który przelał swoją krew, ale też jako sprawiedliwy. Dlatego Jan pisze:

1J 3:5
Wiecie, że On się objawił po to,
aby zgładzić grzechy,
w Nim zaś nie ma grzechu.

To, że Jezus przyszedł na świat i urodził się z dziewicy, było bardzo ważne. Istotne było też to, że nie zrodził się z potomków Adama, ale że był Bożym Synem. To było Boże nasienie, nieskażone grzechem świata.
Nasze zbawienie, nasze nowe narodzenie mamy dzięki Jego narodzeniu. Bóg wcielony. On był Bożym Synem i człowiekiem. Bez wcielenia Jezusa nie ma nowego narodzenia. Bez wiary, nie ma oczyszczenia i chwały w wieczności.
Bóg posłał swojego syna na świat, by żył bez grzechu i umarł za nas.
Jak wielką miłość okazał nam Ojciec!

W kategorii:Pozostałe

  • « Poprzednia strona
  • 1
  • …
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • …
  • 39
  • Następna strona »

Ostatnie wpisy

  • Magazyn misyjny 1/2025
  • Magazyn misyjny 6/2024
  • Magazyn misyjny 5/2024
  • Magazyn misyjny 4/2024
  • Magazyn misyjny 3/2024
  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Copyright © 2025 · Streamline Pro Theme TK on Genesis Framework · WordPress · Zaloguj się