CARE-MISSION Polska

Polska strona Care-Mission

  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

gosia 28 lipca 2010

List misyjny – sierpień 2010

Kończy się lato i czekamy na jesień, którą cechować będą nowe aktywności zarówno tu w kraju jak i na polu misyjnym.

Na początek kilka słów o seminariach w Hokksund, które także w tym roku przyniosły wielu ludziom radość i inspirację do realnego życia z Jezusem. Uczestnicy przybyli z różnych stron. Przeżyliśmy kilka wspaniałych dni wypełnionych kazaniami, świadectwami, śpiewem i muzyką oraz wielu budującymi rozmowami. Mieliśmy w tym roku okazję widzieć wielu ludzi przeżywających spotkanie z Jezusem i byliśmy świadkami jak Pan wyciąga swą rękę nad nami. To, że ludzie oddają swoje życie Jezusowi i przeżywają zmiany w swoim życiu jest najważniejsze w tym świecie.

Teraz jesteśmy już po wakacyjnych seminariach i planujemy aktywności na jesień. Jest wiele spraw, które stoją przed nami i chcę pokrótce o nich opowiedzieć.

Czytaliście już, że ponownie przejąłem odpowiedzialność za Centrum Przebudzenia i Misję IRR. Oznacza to konieczność zwiększenia moich wysiłków. Mam wciąż biuro w swoim własnym domu. Stopniowo zamierzam korzystać z biura w naszym budynku we Fredrikstad, gdzie jest więcej miejsca do pracy. Posiadanie takiego miejsca jest dużym błogosławieństwem.
Aktualnie dokonuję rozeznania jakie osoby, grupy i społeczności chcą wciąż wspierać Misję IRR
i pracę prowadzoną w Afryce i Indiach. Wygląda na to, że największą grupą dawców są osoby prywatne. Liczę, że w ciągu tego roku podejmiemy rozmowy i zaplanujemy działania związane
z dalszym prowadzeniem tejże misji. Wymaga to czasu. Ważne jest,by wszystko funkcjionowało tak dobrze jak to możliwe. Między innymi planujemy moją podróż do Indii pod koniec października, by przyjrzeć się prowadzonym tam pracom oraz przeprowadzić seminaria ewangelizacyjne. Minęło wiele czasu od kiedy tam byłem i Stephen Devakumar uważa, że jest już najwyższa pora, bym na nowo przyjrzał się pracy na polu misyjnym.

Wcześniej jednak (27.08.) jadę do Kenii wspólnie z Reidarem Halenstadem i Tormodem Batsadem.
W Kenii przez wiele lat miałem i nadal utrzymuję komtakt z FPFK i Gunnarem Ostremem, który jest misjonarzem od 40 lat. Pomimo że nie prowadzimy wspólnej działalności, pomagamy sobie wzajemnie. Tak było np w sprawie zakupu wyposażenia do szkoły w Busii, doradztwa związanego z kulturą plemienną itd. W Norwegii pomogłem Gunnarowi w zarejestrowaniu własnej działalności misyjnej. Wydaje on teraz swoje własne listy misyjne i prowadzi działalność w ten sam sposób jak my. Jest on w społeczności zielonoświątkowej we Fredrikstad i współpracuje z zielonoświątkowcami w Kenii. Gunnar jest ewangelistą i w swojej pracy bazuje w dużym stopniu na spotkaniach i kampaniach. Ma wielu dobrych współpracowników i zespół, który podróżuje do wielu miejsc ciężarówkami pełnymi wyposażenia, które jest potrzebne do dużych kampanii na wolnym powietrzu. Rozmawiałem z Gunnarem o wykorzystaniu tych zasobów w związku z naszą kampanią w Busii. Gunnar będzie leciał tym samym samolotem do Kenii, chociaż będziemy pracować każdy w swoim okręgu przez wiele dni. Zamierzamy być jednak wspólnie w Busii podczas kampanii. Celem pięciodniowych spotkań jest przyniesienie ludziom zbawienia. Spotkania na wolnym powietrzu będa mialy miejsce popołudniami. Przed południem będziemy zbierać ludzi w pomieszczeniach szkolnych w Busii. Chcemy prowadzić tam nauczanie biblijne dla kaznodziejów i pracowników kościelnych a w ostatnie dni, nauczanie dla nowo zbawionych.
Mam nadzieję, że ta wizyta w Busii przyniesie szczególne błogosławieństwo duchowej stronie naszej pracy. Koncentrujemy się dużo na szkole oraz pomocy wdowom i innym biednym ludziom, ale ważne jest to, co wielokrotnie powtarzałem, by w pracy misyjnej skupiać się na duchowych wartościach. Podczas wizyty poświęcę również kilka dni na rozmowy i planowanie dalszej działalności w Busii, spotkania z adwokatem, kierownikami robót, wdowami, nauczycielami, wychowankami domu dziecka oraz ich opiekunką, Beatrice. Muszę również przeprowadzić dodatkowe rozmowy z firmą budowlaną, która jest odpowiedzialna za budowę domu dziecka. Mam kontakt mailowy zarówno z Florence, adwokatem jak i firmą budowlaną, ale wiadomo, że najlepszy jest kontakt bezpośredni na miejscu. Chociaż jesteśmy zależni od czasu w związku ze zbieraniem środków, ważne jest też śledzenie pracy i kontrolowanie właściwej realizacji podpisanych kontraktów i umów. Na placu budowy domu dziecka jest jeszcze studnia oraz prowadzone są prace inżynieryjne. Zamierzam tam na miejscu przeprowadzić rozmowy z Everlyn Taaka, nauczycielką w szkole, którą chcemy zabrać do Norwegii w związku z jesiennymi spotkaniami misyjnymi. Planujemy jej pobyt na okolo 1 miesiąc. Chcemy, by pojechała z nami w tym czasie do Polski, by opowiedzieć o pracy w szkole , domu dziecka i wśród wdów. Florence nie przyjedzie do Norwegii w tym roku. Ma coraz więcej pracy w Busii. Dodatkowo został w szkole zatrudniony jeden nauczyciel, który ją odciąża. Florence jest teraz odpowiedzialna za działalność szkoły, domu dziecka, pracę z wdowami oraz za socjalne projekty pomocowe, które mają przynosić dochody na część działalności. W ten sposób będzie możliwe zaspokojenie wielu potrzeb tam na miejscu.

Podczas konferencji misyjnej we Fedrikstad zamierzamy przedstawić aktualne wydarzenia na polach misyjnych, za które mamy teraz odpowiedzialność. Każdy będzie mógł przyjść, posłuchać oraz zobaczyć część fimów z różnych miejsc. Możliwe, że podzielimy się częścią pomysłów zaczerpniętych z konferencji misyjnych w Holandii w latach osiemdziesiątych. Myślimy o różnych praktycznych rozwiązaniach.

Nikt nie wie, co przyniesie przyszłość , ale stoimi przed dużymi wyzawaniami z otwartym sercem. Chcemy oddać nasz czas, siły i środki, które posiadamy dla pracy w Bożym królestwie. Pozostaje tylko życzyć wam wszystkim błogosławieństwa dalej w tym, co robicie dla Jezusa poprzez wspieranie misji. Dla mnie jest dużym dlogosławieństwem widzieć gorliwość, jaką okazujecie pomagając ludziom w niedoli. Stopniowo stajemy twarzą w twarz z pojedynczymi osobami i całymi rodzinami, które borykają się na codzień ze śmiercią. Nie mają oni środków do przeżycia. Nasze wsparcie może przynieść im nadzieję. Nie chodzi tylko o popmoc socjalną, ale o nadzieję na wieczne życie w niebie przygotowane przez Jezusa dla wszystkich, którzy go przyjmują.
Dziękuję, że możemy wspólnie pracować dla tej ważnej sprawy. Poprzez Care Mission stopniowo nowi ludzie uzyskują zbawienie. Dziękuję za twoje modlitwy i za wsparcie tej pracy. Tylko Jezus może odpłacić ci za to, co robisz. On ma moc, by to uczynić. On widzi twoje potrzeby i wyciąga swoją rękę, aby cię błogosławić za to, co robisz dla ludzi potrzebujących.

Braterskie pozdrowienia w imieniu Jezusa
Oddvar Linkas

W kategorii:Pozostałe

gosia 15 lipca 2010

List misyjny – lipiec 2010

Kochane siostry i bracia w Panu!
Pokój w imieniu Jezusa!

Zaczyna się miesiąc, który dla większości jest miesiącem urlopowym, czasem podróżowania, plażowania, odwiedzin rodziny i znajomych itp. Lato przynosi nam wyższe temperatury powietrza i mam nadzieję, że duchowa temperatura nas wszystkich będzie również wysoka w tym okresie. Ważne jest, by nasze życie duchowe było pielęgnowane. Bilia mówi, że nade wszystko powinniśmy chronić naszego serca. Dlaczego jest to aż tak istotne? W księdze Przysłów 4,23 czytamy: «Nad wszystko, czego ludzie strzegą, strzeż serca twego, bo z niego żywot pochodzi.»

Życie z Jezusem i praca w jego winnicy jest tym, co przynosi zarówno radość jak i niebiańską zapłatę. Modlę się za was każdego dnia i czuję, że Jezus działa poprzez naszą pracę misyjną. Wierzę, że wysłuchuje On modlitw i zachowuje nas w wierze. Nie wiemy jak długi będzie nasz dzień pracy na tym świecie i chcemy wykonywać naszą służbę z gorliwością i radością. W tym życiu będziemy przeżywać Boże błogosławieństwo a zapłatę otrzymamy w niebie. Ten kto przyprowadza innych do zbawienia, będzie świecił w niebie jak gwiazda. Nie wszyscy mogą wyjeżdżać na misje. Jednak ci, którzy pracują tam bezpośrednio, nie mogliby funkcjonować bez wsparcia innych i ich pomocy. Tak więc wszyscy służymy tej samej sprawie. Chcemy poświęcać nasz czas, nasze środki i nasze siły dla Jezusa i tych, którzy potrzebują zarówno zbawienia jak i pomocy socjalnej.

Pozostało mi życzyć Wam błogosławionego lata, jak często piszę, : « Z Jezusem centrum».

Braterskie pozdrowienia
Oddvar Linkas

Wieści z pola misyjnego.

Nie możemy pominąć informacji o postępie prac budowlanych w Busii. Jest to bardzo interesujące i ważne. Prawdą jest to, że istotą pracy misyjnej jest ewangelizacja i zdobywanie serc dla Jezusa. Ludzie w całej okolicy widzą, że wspieramy tych, którzy potrzebują pomocy zarówno duchowej jak i socjalnej. Biblia mówi wyraźnie, by pomagać wdowom i sierotom. W naszej służbie pomoc sierotom i wdowom jest wciąż aktualnym tematem. Otwiera to ich serca na nowinę o zbawieniu teraz i na wieczność. Obecnie stawiane budynki nie będą służyć tylko szkole. Będzie to również miejsce, w którym będzie zwiastowana ewangelia. Mają być tam prowadzone: nauczanie biblijne dla dzieci, spotkania przebudzeniowe i spotkania modlitwne. Ludzie kierują swoje kroki do tego miejsca, by słuchać ewangelii i przyjąć zbawienie, które Jezus chce dać każdemu, kto uwierzy.

Jak pisaliśmy i opowiadaliśmy wcześniej, kobiety stanowią znaczną przewagę w stosunku do ilości mężczyzn w tej okolicy. Zarówno AIDS jak i wojny plemienne zabrały życie wielu mężczyznom. Dlatego jest tam dużo wdów i dzieci, które nie mają ojców. Robią oni, co mogą, by zabezpieczyć swój byt. Ponad to wszystko jest wieczna nadzieja o niebie, które czeka na każdego, kto zdecyduje się zaprosić Jezusa do swojego serca.

W kwietniu odbyła się w Busii konferencja dla kobiet. Spotkania nacechowane były modlitwami i informacjami o praktycznych sprawach dotyczących kobiet i ich dzieci. Kiedyś śpiewaliśmy często pieśń, której refren brzmiał: «Modlitwa jest kluczem do drzwi łaski». Bez wątpienia modlitwa wypływająca z poszukującego i tęskniącego serca działa. Modlitwy kobiet są zanoszone do nieba i stamtąd przychodzi też odpowiedź. Potrzeby tych ludzi są rejestrowane w niebie i wtedy sam Pan zaczyna działać w waszych sercach, w sercach tych, którzy mają możliwość posłania pomocy. Dlatego jesteśmy w tej pracy misyjnej. Nie robimy tego dlatego, że otrzymaliśmy pracę przynoszącą dobre dochody ale dlatego, że nie oczekujemy ziemskiej zapłaty i cieszymy się, że otrzymamy zapłatę w niebie. Florence opowiadała, że podczas konferencji czytane było Boże słowo, w którym kobiety znajdowały pociechę i pomoc, by myśleć inaczej. W ich sercach nie ma już zwątpienia i niedoli, ale jest nadzieja i pociecha, które dają im uśmiech zamiast łez. Wielce prawdopodobne jest, że modlitwa o chleb codzienny znaczy więcej dla nich niż dla nas, którzy mamy o wiele więcej jedzenia i ubrań niż oni.

Najlepsze co możemy zrobić, to pomóc innym w ich niedoli. Wtedy skupienie na nas samych przesuwa się w stronę potrzebujących. Wykonujemy wówczas dzieło, do którego Jezus nas wezwał a mianowicie do pomocy wdowom i sierotom i głoszenia im ewangelii. Jeśli to bedziemy czynić, Boże błogosławieństwo nas nie ominie.

W kategorii:Pozostałe

gosia 12 maja 2010

Opiekunowie!!! Busia woła o pomoc!!!

 

Opiekunowie!!!

Busia woła o pomoc!

Wiele dzieci potrzebuje Waszego wsparcia!

Czy i ty jesteś gotowy/gotowa podjąć to wyzwanie?

Wspieranie jednego dziecka w Busii kosztuje 100 zł miesięcznie. Suma ta wystarcza na pokrycie wydatków związanych z jedzeniem, ubraniami, budową szkoły, materiałami szkolnymi i innymi bieżącymi potrzebami. Jeśli zdecydujesz się na udzielanie wsparcia finansowego, otrzymasz zdjęcie dziecka, oraz krótką informację na jego temat. Pamiętaj, że Jezus powiedział:

«Cokolwiek uczyniliscie jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście.»

To oznacza, że zapłata czeka w niebie!

Wyślij swoją odpowiedź do: Care Mission, Postboks 566, 1612 Fredrikstad , Norway

lub na adres mailowy: blad@care-mission.com

Tak, chcę wspierać…..dzieci w Busii.

Wysyłam dzisiaj moją pierwszą wpłatę w ramach adopcji na odległość i czekam na odpowiedź ze zdjęciem i informacją o dziecku/dzieciach.

Poświadczenie wpłaty będzie wysłane przez nas do osoby, którą bank zarejestrował jako wpłacającą.

Prosimy dokonywać wpłaty do: Millennium Bank.

Care Mission, numer konta: 58 1160 2202 0000 0001 2554 8218

Imię i nazwisko………………………………………………………………………

Adres…………………………………………………………………………………….

W kategorii:Pozostałe

  • « Poprzednia strona
  • 1
  • …
  • 37
  • 38
  • 39

Ostatnie wpisy

  • Magazyn misyjny 1/2025
  • Magazyn misyjny 6/2024
  • Magazyn misyjny 5/2024
  • Magazyn misyjny 4/2024
  • Magazyn misyjny 3/2024
  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Copyright © 2025 · Streamline Pro Theme TK on Genesis Framework · WordPress · Zaloguj się