List misyjny lipiec 2013
Kochani bracia i siostry!
Jesteśmy w środku lata, dzięki czemu możemy poczuć trochę ciepła, które jest też w Kenii, kiedy tam przyjeżdżamy. Doświadczamy też ciepła i żaru, które mają w sobie wierzący w Kenii. Naszym życzeniem jest, aby to ciepło i żar napełniały także chrześcijan tutaj w Europie.
Ogień Ducha Świętego płonie w społecznościach, które odwiedzamy w Kenii, także w niewielkim zborze w Gulamub w Ugandzie. Słowo PRZEBUDZENIE jest właściwym słowem w tym przypadku. Ludzie przyjmują zbawienie, przeżywają moc Ducha Świętego w swoim życiu i otrzymują Jego dary. Wielu przeżywa uzdrowienie i uwolnienie od złych duchów. To jest znak, który powinien cechować Boży zbór i być zbudowaniem i pomocą aż do czasu, gdy Jezus powróci, by zabrać nas do nieba. Tak długo jak są wierzący wśród nas, funkcjonują dary , które Bóg dał zborom:
Mk 16, 17-18:
A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,
Węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręcę kłąść będą, a ci wyzdrowieją.
Powinniśmy wierzyć w to i przeżywać aż do dnia, gdy Jezus powróci:
1Kor 1,5-7:
Iżesćie w nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie,
Ponieważ świadectwo o Chrystusie zostało utwierdzone w was,
Tak iz nie brak wam żadnego daru łaski, wam, którzy oczekujecie objawienia Pana naszego Jezusa Chrystusa,
Im więcej dowiadczamy Jezusa, tym większa jest nasza tęsknota. To spowodowało, że przez wiele lat widziałem wielkie dzieła Boże i cieszyłem się zbawieniem, które od Niego otrzymałem. Wszystko mamy z łaski. Nie mamy w sobie samych nic, ale to co mamy, mamy w Chrystusie. Bibllia opowiada nam, że w nim jest nasza siła.
Nasza ostatnia podróż do Kenii miała napięty program, ponieważ musieliśmy skontrolować i uporządkować wiele rzeczy związanych z budowami, prowadzeniem szkoły itp. Tym razem byli ze mną Håkon Borgen i Reidar Håkenstad z Norwegii. Håkon Borgen pracuje przy nagraniach telewizyjnych naszych programów i zajął się filmowaniem i fotografowaniem naszej podróży. Powstało wielogodzinne nagranie, którego klipy będziemy stopniowo wysyłać do przyjaciół misji w Norwegii i Polsce. Dodatkowo mamy do posortowania prawie 4 tys. zdjęć.
Szkoła ma aktualnie 520 uczniów i jest bardzo dobrze prowadzona. Jest postęp zarówno w poziomie nauczania jak i możliwościach samopomocy. Myślimy, że przed nowym rokiem staną się samodzielni.
Jesteśmy zadowoleni, że budynek domu dziecka jest ponownie budowany. Człowiek, który był wcześniej odpowiedzialny za firmę budowlaną uciekł i zniknął. Nie mogliśmy nawiązać z nimi kontaktu ani przez telefon ani przez mail. Mieliśmy zastrzeżenia do jego pracy i obiecał naprawić błędy. Po tym inżynier miejski przyjrzał się jego pracy i dał mu wytyczne. Wtedy uciekł. Wnieśliśmy sprawę do adwokata, ale również on nie znalazł tej osoby. Jak gdyby zapadł się pod ziemię. Musieliśmy sprowadzić inżyniera miejskiego, który zajął się oceną tego, co było zrobione i wykonał zdjęcia terenu budowy. Wtedy mogliśmy zatrudnić nową firmę, by kontynuować budowę.
Myślimy też o projekcie samopomocowym, który stopniowo umożłiwi samodzielne prowadzenie domu dziecka.
Praca na polu misyjnym nigdy się nie skończy. Bieda woła do nas zewsząd dokąd przybywamy. Widzimy oczywiście, że nie możemy pomóc wszystkim, ale musimy się cieszyć z tych, którym możemy pomóc. Często używamy zdania: Nikt nie może pomóc wszystkim, ale każdy może pomóc komuś. Widzimy potrzebę pomocy w głoszeniu ewangelii poprzez kampanie na wolnym powietrzu itp. Widzimy potrzebę pomocy wielu dzieciom, wdowom, które cierpią dużą biedę, dziewczętom, które są obrzezywane i przymusowo wydawane za mąż, nowozbawionym ludziom, którzy potrzebują nauczania oraz pomocy socjalnej itd.
Część tych problemów będziemy mogli wyjaśnić wam podczas konferencji misyjnej Care Mission, która odbędzie się w dniach 6-8 września. Spróbujemy pokazać część zdjęć i film. Jesteśmy bardzo zmotywowani, by przekazać naszym współpracownikom i ofiarodawcom informacje o tym, jak przebiega nasza praca misyjna.
Moje ostatnie odwiedziny w Polsce były też bardzo ineteresujące. Wspólnie z Kjellem Erikiem Olsenem i jego żoną odwiedziliśmy wiele społeczności, które wspierają pracę misyjną. Dodatkowo spotkaliśmy się z Małgorzatą Strociak, która była w tym czasie w Zabrzu, gdzie mieszkaliśmy. Małgorzata tumaczy listy misyjne na polski, co pomaga nam we wzajemnym kontakcie. Była też z nami na jednym ze spotkań jako tłumacz. Mogliśmy głosić w naszym języku i być tłumaczonym bezpośrednio na polski. Cieszymy się, że przyjedzie ze swoją rodziną na konferencję do Fredrikstad, gdzie będzie również tłumaczyła.
Bardzo raduje mnie, gdy widzę, co wy z Polski i Czech robicie dla misji. Wiem, że modlicie się i dajecie ze swoich środków, by to dzieło się rozwijało i było pomocą dla wielu ludzi.
Mam zaszczyt powiedzieć ci, że twoje modlitwy i twoje dary przyczyniają się do sprawy Bożego królestwa. W ten sposób gromadzisz sobie skarby w niebie. Tu na ziemi wszystko, co zbieramy rdzewieje i niszczeje, ale w niebie wszystko będzie niezmienne i spotka nas zapłata za to, co robimy tu na ziemi.
Wielkie podziękowania dla ciebie, który jesteś w tej pracy dla Jezusa. Dziękuję, że jesteśmy braćmi i sostrami w tej samej służbie i z tym samym celem przed oczami.
Walka o prawdę w kościele.
Izajasz 59, 14
Dlatego prawo zostało usunięte na bok,
a sprawiedliwość pozostaje daleko,
gdyż prawda potyka się na rynku,
a dla uczciwości miejsca nie ma.
Prawda jest jedną z najpotężniejszych broni, które posiadamy w arsenale duchowym. Bóg dał nam możliwość pokonania wroga. Niestety prawda często odsuwana jest na bok i zastępowana jest kłamstwami diabelskimi. Jest czas, by lud Boży powstał z bronią prawdy i szedł w mocy Ducha Świętego.
Iz 59,4-5
Oto, gy pościcie, kłócicie się i spieracie, i bezlitośnie uderzacie pięścią.
Nie pościcie tak, jak się pości, aby został wysłuchany wasz głos w wysokości.
Czy to jest post, w którym mam upodobanie,
dzień, w którym człowiek umartwia swoją duszę,
że się zwiesza swoją główę jak sitowie,
wkłąda wór i kładzie się w popiele?
Żyjemy w kulturze i czasie, który jest zalany kłamstwem. Niewielu chce modlić się o prawdę a ci, którzy się modlą i chcą stać w prawdzie są znieważani i wyśmiewani jako ekstremiści w społeczeństwie politycznie poprawnym, które bazuje na kłamstwie.
Jako rezultat stworzyliśmy perfekcyjne środowisko dla mocy i oszustw szatana, które rządzi w życiu ludzi. Moc szatańska i duch antychrysta jest rozwiązany dzisiaj jak nigdy wcześniej. Nieobecność prawdy dała mu mocne miejsce do wywyższania siebie ponad wszystko.
2 Tes 2,9-10
A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą wśród znaków i rzekomych cudów,
I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.
Biblia jest pełna miejsc, które mówią o mocnym oszustwie, które przyjdzie na cały świat w dniach ostatnich, co doprowadzi nawet, że wielu przestanie wierzyć. Jest to rezultat braku prawdy.
Mimo, że nie możemy zrobić zbyt wiele w kwesti braku prawdy w świecie ateistycznym, wierzę że jest coś, co możemy zrobić. Są dwa obszary, w których Bóg chce zakorzenić swoją prawdę. Dotyczy to naszego życia osobistego i życia kościoła.
Prwda jako broń.
Mamy założyć na siebie pas prawdy i kroczyć w Bożym Słowie, kiedy dzień jest zły.
Ef 6, 13-14
Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego,ostać się.
Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiediwości.
Musimy przyznać, że wędrowanie w prawdzie w Bożym Słowie jest jedną z najpotężniejszych broni, którą mamy przeciw wrogowi. Dodatkowo musimy mieć silną miłość i prowadzenie w prawdzie Bożego Słowa, jeśli chcemy się mu sprzeciwić.
Szatan nie ma miejsca tam, gdzie jest konfrontacja z prawdą.
Jeżeli zabierzemy mu jego miejsce, nie jest on w stanie używać swoich i trików przeciwko nam. Staje się całokowicie nieefektywny.
Walka o prawdę w kościele.
Bóg wybrał kościół, aby był on miejscem, skąd wypływa Jego prawda. Prawda jest wsparciem społeczności i jej konstytucją.
1Tym 3, 15
Gdyby jednak przyjście moje się odwlokło, to masz wiedzieć, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podwaliną prawdy.
Jestem pewien, że kościół poszedł na kompromis, by dopasować się do społeczeństwa, w którym żyjemy i jako rezultat prawda została odsunięta a diabeł zakorzenił się, by mówić kłamstwa i fałszerstwa. Mamy stać w prawdzie niezależnie od tego, co mówią inni ludzie i kóścioły.
W Bożym Kościele w dzisiejszych dniach zachodzi olbrzymia walka. Celem szatana jest inflirtacja kościoła jago kłamstwami. On wie, że jeśli rozprzestrzeni swoje kłamstwa i rozrzedzi prawdę, może bezpiecznie wypuścić swoją mnoc i oszustwa.
W bardziej tradycyjnych społecznościach zachodzi teraz walka o pytanie na ile pismo jest inspirowane przez Boga oraz czy Jezus rzeczywiście był ucieleśnieniem Boga. Te dyskusje prowadzą do wielu moralnych problemów wewnątrz kościoła. Kiedy prawda upada, nie ma też sprawiedliwości.
Uzbrojeni w prawdę możemy wygrać w tych obszarach, kierując się prawdą Bożego Słowa w natępujący sposób:
1. Musimy akceptować całość Bożego Słowa jako Jego prawdę.
Prawda jest treścią słowa Twego
I na wieki trwa sprawiedliwy wyrok.
2 tym 3,16
Całe pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,
2. Słowo prawda powinno iść przed przeżywaniem.
Przykład z Piotrem na górze przemienienia.
3. Dobry przykład duchowych albo emocjonalnych przeżyć można znaleźć w przykładzie Jezusa z Piotrem, Jakubem i Janem. Kiedy Piotr pisał później o tym przeżyciu, powiedział, że słowo pisane było mocniejsze dla niego wobec przeżycia, którego doświadczył.
2P 1,16-21
Gdyż oznajmiliśmy wam moc i powtórne przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach, lecz jako naoczni świadkowie jego wielkości.
Wziął on bowiem od Boga ojca cześć i chwałę, gdy taki go doszedł głos od Majestatu chwały:
Ten jest syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.
A my, będąc z nim na świętej górze, usłyszeliśmy ten głos, który pochodził z nieba.
Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach.
Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi.
Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym.
Przeżycie na górze wzmocniło słowo prorockie.
4. Musimy mieć umiłowanie w prawdzie Bożego Słowa.
Psalm 119,162
Weselę się z obietnicy twojej
Jak ten, który zdobył wielki łup.
Dawid szedł w wierze i zwyciężał poprzez większość swojego życia, ponieważ miał prawdziwą miłość i wdzięczność dla Bożego Słowa.
To są podwaliny stałej zdrowej nauki.
Bycie częścią lokalnego kościoła, który ma w centrum biblię i śledzenie Bożego Słowa daje nam jako wierzącym mocną podstawę do życia w prawdzie. Efektem jest wiara i zwycięstwo, które prowadzą do tego, że wróg musi uciec od nas i jesteśmy w stanie wypełniać Boże powołanie w naszym życiu.