Coraz większe wyzwania!
Najważniejszą sprawą w naszej działalności misyjnej jest zdobywanie serc dla naszgo Pana. W tym zakresie widzimy wzrost. Prowadzimy kampanie ewangelizacyjne oraz pracę zborową, w tym zakładanie nowych społeczności. Cały czas otrzymujemy informacje o ludziach, którzy oddają swoje życie Jezusowi. Wielu z nich przyjmuje chrzest wodny. Ludzie doznają uwolnienia z chorób i od złych duchów. Ubodzy śpiewają pieśni uwielbienia, gdyż poprzez swoje zbawienie stali się bogatymi w Panu.
Rozwija się też praca wśród dzieci. Kiedy zaczęliśmy się modlić o rodziców adopcyjnych, szkoła liczyła 125 dzieci. Dzięki pomocy finansowej coraz to nowych osób, liczba uczniów wzrosła w krótkim czasie do 300 potem – 400 dzieci. Dzisiaj mamy 780 uczniów w szkole w Busii. Wyzwania są duże. Wszystkie dzieci staramy się traktować jednakowo. Adopcja na odległość funkcjonuje bardzo dobrze i za pomocą napływających środków oraz poprzez projekty samopomocowe jesteśmy w stanie pomóc jeszcze większej ilości dzieci. Jednocześnie część z naszych sponsorów umiera, dlatego potrzebujemy nowych darczyńców. Jeśli masz taką możliwość, to zachęcam do przemyślenia tego tematu. Jeżeli się zdecydujesz na udzielanie wsparcia finansowego, możesz wykorzystać blankiet zamieszczony na końcu listu.
Sytuacja wdów w zborze w Busii jest dla nas również wyzwaniem i staramy się robić w tej kwestii to co najlepsze. Możliwości pomocy są zależne od środków fianansowych, jakie posiadamy. Część z wdów bierze udział w projektach samopomocowych, które funkcjonują dobrze, ale większość z nich żyje nadal bardzo ubogo w wynajmowanych ziemiankach albo barakach.
W domu dziecka jest 24 dzieci. Czekamy na ukończenie budowy nowego budynku, by warunki życia tych dzieci poprawiły się. Będziemy mogli przyjąć wtedy dodatkowo 20 dzieci.
W ten sposób praca misyjna stawia przed nami wciąż nowe wyzwania. Z tego miejsca pragnę zaapelować do was o zrobienie wszystkiego co w waszej mocy, by nasza działalność rozwijała się nadal i zaspakajała wiele potrzeb u najbardziej biednych i pozbawionych pomocy ludzi.
Braterskie pozdrowienia w Panu
Oddvar Linkas