Witamy w numerze 2/2025 magazynu Care Mission
Po raz kolejny z radością witam was w nowym numerze naszego
magazynu. Tym razem część materiału jest związana z niedawno
obchodzoną Wielkanocą. Cieszymy się, że otrzymaliśmy
wielkanocne przesłanie o Jezusie, który przyszedł do nas z nieba,
wziął na swoje ciało grzech całego rodzaju ludzkiego i poniósł go na
krzyż. On wziął nasze grzechy na siebie, a swoją krwią dał pełne
odkupienie od grzechu, by zbawić wszystkich, którzy przyjmą Go
w wierze w swoich sercach. To jest łaska nad łaskami!
Obok tego tematu jak zwykle zamieszczamy materiały z naszej pracy misyjnej. Tym razem
przekazujemy zarówno smutne informacje, jak i te pozytywne. Tak wygląda nasze życie
i podobnie jest też z naszą pracą misyjną. Są trudności, ale zawsze staramy się opowiadać
o najlepszych rzeczach, które przeżywamy i o możliwościach do niesienia ewangelii
o Jezusie coraz większej liczbie ludzi.
Niedawno Lili była w Kitengeli z pięcioma innymi Polakami, wkrótce pojawią się kolejne
informacje i zdjęcia, którymi będziemy mogli podzielić się z Wami wszystkimi. Kjetil Aabø,
który prowadzi chrześcijański kanał telewizyjny TV ØSTFOLD, był również tam na miejscu.
Ze sobą zabrał swoją dobrą współpracowniczkę, Astrid. Byli tam, ponieważ usłyszeli
o pracy Care Mission w Kitengeli i będą tworzyć program telewizyjny o naszej działalności
tam na miejscu. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to i mamy nadzieję, że zostaną ujęte
szczegóły pracy, na które być może my nie kładziemy aż tak dużego nacisku i że będzie to
inspiracją dla wielu oglądających. Zobaczenie efektów ich pracy będzie na pewno
interesujące.
Chciałbym także ponownie podziękować wszystkim, którzy wspierają naszą działalność
zarówno modlitwą jak i środkami materialnymi. Rozumiem, że Bóg potrzebuje ochotnych
darczyńców – osób, które żyją z radością w sercu, chcących pomagać w zdobywaniu dusz
dla nieba i dawaniu biednym dzieciom i ich rodzinom godnego życia tutaj, na ziemi. Niech
Bóg Cię błogosławi!
Braterskie pozdrowienia w Panu,
Oddvar Linkas
Magazyn misyjny 2/2025
Stary Testament daje nam wiele wspaniałych przykładów, na które warto zwrócić uwagę. Szczególnie ciekawy jest fragment o Namiocie Spotkania, który lud Izraela nosił ze sobą podczas wędrówki po pustyni. Był to odpowiednik świątyni podzielony na trzy części: dziedziniec, Miejsce Święte i Miejsce Najświętsze. W Miejscu Najświętszym znajdowała się Arka Przymierza, która jest obrazem Jezusa Chrystusa. Ale w historii Namiotu Spotkania jest także wiele innych rzeczy, które obrazują Jezusa Chrystusa. Między innymi najwyższy kapłan jest Jego obrazem. W czasie wędrówki po pustyni najwyższym kapłanem był Aaron, brat Mojżesza. Zarówno najwyższy kapłan, jak i ci, którzy pełnili zwykłą posługę kapłańską, pochodzili z plemienia Lewiego i mieli specjalne szaty. Jeśli chcesz dowiedzieć się nieco więcej o kolorach i materiałach tych szat, to jest to interesujący temat. Kapłani nosili szaty z lnu, co było obrazem poddania się sprawiedliwości. Oznaczało to sprawiedliwość, której nie byli w stanie sami osiągnąć. Jeśli chodzi o najwyższego kapłana, jego szata była wykonana zarówno z lnu jak i z wełny. Len symbolizował poddanie się sprawiedliwości, podczas gdy wełna symbolizowała to, co on sam wypełnił z Prawa. Ponieważ najwyższy kapłan również nie mógł w pełni wypełnić Prawa, musiał najpierw przynieść ofiarę za swoje własne grzechy do Miejsca Najświętszego, zanim mógł po raz drugi wejść tam, by złożyć ofiarę za grzechy całego narodu. Miało to miejsce raz w roku, w dniu wielkiego pojednania. Możesz przeczytać o tym w 16-tym rozdziale Księgi Kapłańskiej. Jezus jest naszym najwyższym kapłanem, który dokonał pojednania za nas, oddając swoje życie na Golgocie. On jest naszym najwyższym kapłanem, ale także ofiarą. Chciałbym wspomnieć o dwóch szczególnych rzeczach związanych z ubraniem najwyższego kapłana. Jedną z nich jest pektorał wyrokowania – materiał, który Arcykapłan nosił na swojej piersi, i do którego przymocowanych było 12 kamieni symbolizujących 12 plemion Izraela. 2 M 28:15-29 Uczynisz też pektorał wyrokowania, wyhaftowany, podobnie jak efod. Uczynisz go ze złota, błękitnej tkaniny, purpury, karmazynu i skręconego bisioru. Będzie kwadratowy, złożony we dwoje, na piędź długości i na piędź szerokości. I uczynisz w nim oprawy dla kamieni, cztery rzędy kamieni, w tym porządku: karneol, topaz i szmaragd w pierwszym rzędzie; W drugim zaś rzędzie: karbunkuł, szafir i diament; W trzecim rzędzie: hiacynt, agat i ametyst; W czwartym rzędzie: beryl, onyks i jaspis. Będą one osadzone w złotych oprawach. A tych kamieni z imionami synów Izraela będzie dwanaście, według ich imion. Będą ryte jak na pieczęci, każdy z własnym imieniem, według dwunastu pokoleń. Uczynisz do pektorału łańcuszki plecione ze szczerego złota. Do pektorału uczynisz też dwa złote pierścienie do obu jego rogów. I przewleczesz dwa złote łańcuszki przez oba pierścienie na rogach pektorału. Drugie zaś końce obu łańcuszków przymocujesz do dwóch opraw o przytwierdzisz z przodu do naramienników efodu. Uczynisz też dwa złote pierścienie, które przymocujesz do dwóch opraw i przytwierdzisz z przodu do naramienników efodu. Uczynisz też dwa złote pierścienie, które przymocujesz do dwóch rogów pektorału na wewnętrznym brzegu, który jest od strony efodu. Do tegouczynisz kolejne dwa złote pierścienie, które przymocujesz do dwóch stron efodu u dołu, naprzeciwko jego połączenia, powyżej pasa efodu. Te pierścienie zwiążą pektorał z pierścieniami efodu sznurem z błękitnej tkaniny, aby był nad pasem efodu, żeby pektorał nie odstawał od
efodu. I Aaron będzie nosił imiona synów Izraela na pektorale wyrokowania, na swych piersiach, gdy będzie wchodził do Miejsca Świętego, na wieczną pamiątkę przed Panem. Drugą rzeczą, którą chciałbym wspomnieć, są naramienniki, na których wypisane były nazwy plemion Izraela, po sześć nazw na każdym naramienniku. 2 M 28:7-10 Będzie on miał dwa naramienniki zszyte na dwóch końcach i tak będą razem połączone. A pas, którym będzie przepasany efod, zostanie podobnie uczyniony ze złota, błękitnej tkaniny, purpury, karmazynu i skręconego bisioru. I weźmiesz dwa kamienie onyksu i wyryjesz na nich imiona synów Izraela; Sześć ich imion na jednym kamieniu i sześć pozostałych na drugim kamieniu, według kolejności ich narodzenia. W czasach Prawa Bóg dał zarówno Prawo, jak i obietnice swojemu ludowi, Izraelowi. Wszyscy, którzy nie byli Żydami, byli wykluczeni ze wszystkiego, co Bóg dał Żydom: Ef 2:11-12 Dlatego pamiętajcie, że wy, niegdyś poganie w ciele, zwani nieobrzezaniem przez tych, których zwano obrzezaniem dokonanym ręką na ciele; Byliście w tamtym czasie bez Chrystusa, obcy względem społeczności Izraela i obcy przymierzom obietnicy, niemający nadziei i bez Boga na świecie. Ale kiedy przyszedł Jezus, otworzył drogę do zbawienia dla wszystkich ludzi. Przez swoją ofiarę na Golgocie dał zbawienie wszystkim, którzy powiedzą TAK temu, co On uczynił. Ci ludzie doświadczają tego, co nazywamy
narodzinami na nowo. Jezus, jako nasz najwyższy kapłan, nie tylko nosi Izrael na swoim sercu. Duchowo, stały się nimi imiona wszystkich, którzy przyjmują Jezusa jako swojego osobistego Zbawiciela. I wtedy Biblia mówi: Ef 2:13-22 Lecz teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem, on, który z obydwu uczynił jednego i zburzył stojący pośrodku mur, który był przegrodą; Znosząc przez swoje ciało nieprzyjaźń, prawo przykazań wyrażone w przepisach, aby z dwóch stworzyć w samym sobie jednego nowego człowieka, czyniąc pokój; I aby pojednać z Bogiem obydwu w jednym ciele przezkrzyż, zgładziwszy przez niego nieprzyjaźń. A gdy przyszedł, zwiastował pokój wam, którzy byliście daleko, i tym, którzy byli bliscy. Przez niego bowiem my, obie strony, mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca. A więc nie jesteście już więcejobcymi i przybyszami, ale współobywatelami z świętymi i domownikami Boga; Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus; Na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię w Panu; Na którym i wy razem się budujecie, aby być mieszkaniem Boga przez Ducha. Tutaj widzimy, że teraz jest tylko jedna droga do zbawienia zarówno dla Żydów, jak i dla pogan, i jest to przez Jezusa. Przechodzimy teraz do tytułu tegofragmentu: Tylko najwyższy kapłan.Dlaczego chciałem użyć tego tytułu? Chciałem, abyś zrozumiał, że to tylk Jezus może zdjąć twój ciężar grzechu. Nigdy nie będziesz w stanie własnymi uczynkami wejść do duchowego miejsca świętego i dokonać pojednania za swoje grzechy, wykonując dobre uczynki i starając się żyć jak najlepiej. Tylko najwyższy kapłan mógł wejść do Miejsca Najświętszego, by złożyć ofiarę za grzechy. Hebr 9:7 Do drugiej zaś raz w roku tylko sam najwyższy kapłan, i to nie bez krwi, którą ofiaruje za siebie i za grzechy niewiedzy ludu. Jeśli ktokolwiek inny próbowałby tam wejść, umarłby. Tylko Jezus może dać zbawienie, i tylko Jezus może dać ci życie duchowe przez nowe narodziny, które otwierają ci drogę do nieba. Jest też jedna ważna rzecz, którą muszę ci przypomnieć, zanim zakończę ten fragment. Otóż, jako zbawieni ludzie przez krew Jezusa, otrzymaliśmy śmiałość, aby, między innymi w naszych modlitwach, wchodzić bezpośrednio do niebieskiej świątyni: Hebr 10:16-20 Takie jest przymierze, które zawrę z nimi po tych dniach, mówi Pan: Włożę moje prawa w ich serca i wypiszę je na ich umysłach; Potem dodaje: A ich grzechów i nieprawości więcej nie wspomnę. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie potrzeba już ofiary za grzech. Mając więc, bracia, śmiałość, aby przez krew Jezusa wejść do Najświętszego Miejsca; Drogą żywą, którą zapoczątkował dla nas przez zasłonę, to jest przez swoje ciało; Jest mi trudno zakończyć ten fragment, więc chciałbym podać jeszcze jeden werset biblijny, który pochodzi z Księgi Kapłańskiej 16:17. A żaden człowiek nie może przebywać w Namiocie Zgromadzenia, gdy on będzie wchodzić do Miejsca Świętego, by dokonać przebłagania, aż wyjdzie i dokona przebłagania sam za siebie, swój dom i za całe zgromadzenie Izraela. Ponieważ każdy człowiek zgrzeszył, nikt nie mógł wejść do świątyni i dokonać pojednania za swoje grzechy. Nie pomoże, jeśli poświęcisz swoją własną krew, by zostać zbawionym. I tak zostaniesz potępiony. Aby zostać oczyszczonym z grzechu, potrzebne było bezbłędne ofiarowanie. Kiedy Aaron, jako najwyższy kapłan, otrzymał od Boga zadanie, by złożyć ofiarę za grzech, musiał najpierw wejść do świątyni, by złożyć ofiarę za swoje własne grzechy, zanim mógł wejść tam, by złożyć ofiarę za grzechy całego ludu. Księga Kapłańska 16:6 I Aaron złoży swego cielca na ofiarę za grzech za siebie samego, i dokona przebłagania za siebie i swój dom. Po tym miał ponownie wejść do świątyni, by złożyć ofiarę za grzechy całego ludu: Księga Kapłańska 16:15-16 Następnie zabija kozła na ofiarę za grzech za lud i wniesie jego krew poza zasłonę, i uczyni z jego krwią, jak uczynił z krwią cielca: pokropi nią nad przebłagalnią i przed przebłagalnią. Tak dokona przebłagania nad Miejscem Świętym za nieczystości synów Izraela, za ich przestępstwa i za wszystkie ich grzechy. Tak też uczyni z Namiotem Zgromadzenia, który jest wśród nich, pośrodku ich nieczystości. Teraz warto przeczytać jeden werset z Nowego Testamentu, który mówi o tym, jak Jezus wszedł do niebieskiej świątyni ze swoją własną krwią. On nie zrobił tego samego, co Aaron! Hebrajczyków 9:12 Ani nie przez krew kozłów i cieląt, ale przez własną krew wszedł raz do Miejsca Najświętszego, zdobywszy wieczne odkupienie. Jaka była różnica? Aaron wchodził do świątyni dwa razy i składał ofiarę, a Jezus wszedł tylko raz. Dlaczego Jezus nie wszedł dwa razy? Ponieważ nie musiał wchodzić, aby pojednać się za swoje grzechy. On nie miał grzechu. Musiał tylko raz wejść, a zrobił to dla całego świata. Ew. Jana 3:16Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Często mówi się, że Jezus umarł zamiast mnie, ale to jest błędne. Jeśli ty byś umarł, i tak byś poszedł na potępienie. Jezus nie umarł zamiast ciebie, ale umarł za ciebie. On jest twoją ofiarą za grzechy, którą musisz przyjąć w wierze. Aby podkreślić, że Jezus umarł za nas, chciałbym podać kilka fragmentów z Biblii. Tytusa 2:14 Który wydał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków. 1 Tesaloniczan 5:10 Który umarł za nas, abyśmy, czy czuwamy, czy śpimy, razem z nim żyli. Efezjan 5:2 I postępujcie w miłości, jak i Chrystus umiłował nas i wydał samego siebie za nas jako dar i ofiarę Bogu na miłą woń. Rzymian 5:8 Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Pomyśl, jak cudownie jest doświadczyć miłości i łaski Bożej w taki sposób. Ponieważ my, ludzie, nigdy nie moglibyśmy spełnić Bożych wymagań sprawiedliwości, Bóg posłał swojego Syna na świat jako ofiarę za grzechy całego świata. W okresie Wielkanocy wielu ludzi na całym świecie wykonuje różne czynności pokutne, by zadowolić Boga. Niektórzy pozwalają sobie nawet na ukrzyżowanie. Wszystko to jest zniewagą dla Boga, a wszelka własna walka, aby osiągnąć zbawienie, sprawia, że ofiara Jezusa staje się niczym dla tych, którzy próbują zdobyć zbawienie w ten sposób. Zostają oni wykluczeni ze zbawienia, które Jezus dał nam, składając swoją własną krew jako jedyne źródło oczyszczenia z grzechu. 1 Jana 1:7 A jeśli chodzimy w światłości, tak jak on jest w światłości, mamy społeczność między sobą, a krew Jezusa Chrystusa, jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. Otwórzmy nasze serca i zobaczmy, co naprawdę zrobiła krew Jezusa dla nas. Zobaczmy jeszcze jeden werset. Hebrajczyków 9:24 Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej ręką, która była odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba aby teraz stawać dla nas przed obliczem Boga; Zastanawiajmy się nad tym nie tylko w okresie Wielkanocy, ale obudźmy się teraz, dzisiaj, i zobaczmy, jakie wspaniałe zbawienie Jezus zapewnił wszystkim ludziom. Żyjemy w świecie, który doświadcza dużej dechrystianizacji, chociaż w niektórych miejscach mówi się o wielkich przebudzeniach. Nadszedł czas, o którym Biblia mówi jako o „czasach ostatecznych”. Antychrześcijańskie przepisy i prawa są wprowadzane przez parlamenty i rządy w naszych krajach. Apostoł Jan pisał o tym, że duch antychrysta był już obecny na świecie w jego czasach, a jeśli przeczytasz Biblię, zobaczysz, że Bóg wielokrotnie musiał interweniować, ponieważ ludzie odchodzili od Jego planu i woli względem ludzkości. Można podać kilka przykładów: Wieża Babel – Potop w czasach Noego – zniszczenie Sodomy i Gomory itd. Boży sąd nad światem nadejdzie po tym, jak Jezus zabierze swoją oblubienicę do nieba. Czas łaski się skończy, a Bóg znowu ukaże światu, że będzie sądził narody sprawiedliwie. Bądźmy czujni. Jezus nadchodzi.
Nowości misyjne! Aktywność w Kitengeli
W trakcie pisania tego numeru magazynu w Norwegii, w Kenii trwała
intensywna działalność. Nasz polski zespół przyjechał do Kitengeli
i rozpoczął pracę zgodnie z listą zadań, które mieli ze sobą. Zespół z TV
Østfold również udał się na miejsce, aby filmować działalność Care Mission
w Kitengeli. Wiemy, że prace, które zespół wykonał w ciągu tygodnia,
zakończyły się sukcesem. Wierzymy, że ich efekty będą pozytywne
zarówno teraz, jak i w przyszłości. Jeśli chodzi o nasz polski zespół, Lili była
liderem grupy i organizowała pracę dla pozostałych członków zespołu.
Wandalizm na budynkach w Kitengeli
Niestety nasz zespół doznał szoku zaraz po przyjeździe. Coś zupełnie nieoczekiwanego
wydarzyło się na miejscu. Coś, czego nie było przez około 12 lat, odkąd prowadzimy
działalność misyjną w tym miejscu. Na budynkach pojawiły się ślady wandalizmu. Nikt nie wie,
kto zrobił to bez pozostania zauważonym, ale badamy tę sprawę. Lili zaplanowała spotkania
z osobami odpowiedzialnymi za zarządzanie miejscem, czyli Antony’m i Joyce. Następnie
odbyło się spotkanie z wszystkimi pracownikami, w tym nauczycielami, osobami pracującymi
w kuchni, odpowiedzialnymi za transport szkolny, itd.
Uszkodzone zostały gniazdka elektryczne i włączniki, a także pojawiły się dziury w ścianach.
Najwięcej zniszczeń dotknęło nowo wybudowany budynek szkoły. Przede wszystkim musieliśmy naprawić i przywrócić do stanu używalności te elementy, które były najbardziej
niebezpieczne. Na początek zajęliśmy się usunięciem otwartych połączeń elektrycznych. Na
szczęście w zespole byli dwaj mężczyźni z Polski (Janek i Darek), którzy mają doświadczenie
w wielu rodzajach prac budowlanych. Poprosiliśmy ich, aby naprawili wszystko, co są w stanie
zrobić, a potem będziemy mieli pełen obraz pozostałych zadań, w tym zdjęcia i raport od Lili.
W przyszłości będziemy musieli zatrudnić innych ludzi do ukończenia naprawy uszkodzeń. Nie
jest miło otrzymywać negatywne raporty, ale ważne jest, abyśmy mogli podjąć działania
i uporządkować sprawy, zanim uszkodzenia staną się zbyt poważne. W Kenii często zdarza
się, że uszkodzenia domów – nawet szałasów – nie są naprawiane, dopóki wszystko nie
zacznie się rozpadać i trzeba budować od nowa. Firmy budowlane są tego świadome, dlatego
zazwyczaj oferują na postawione budynki gwarancje tylko na 6 lat . Powód jest taki, że ludzie
rzadko naprawiają uszkodzenia, które mogą się pojawić, na przykład z powodu wycieków
wody. Wrócimy do tej sprawy później, ale na razie to wszystko, jeśli chodzi o wandalizm.
Mieszkania dla pracowników stacji misyjnej
Tutaj widać budynek, który został przeznaczony na mieszkania dla osób pracujących na stacji misyjnej. Jedno mieszkanie jest dostępne dla osób odwiedzających stację i kontrolujących działalność. W ten sposób możemy zabrać gości, którzy chcą zobaczyć miejsce i możemy tam mieszkać bez kosztów związanych z pobytem w hotelu. Budynek jest wyposażony w kuchnię, jadalnię, miejsca do spania,
2 prysznice i toalety. Mamy dostęp do wody z wieży wodnej i energii elektrycznej do lodówki,
mikrofalówki itp.
Na miejscu było sześć osób z Polski oraz dwie osoby z TV Østfold w Norwegii. Mieszkanie,
które tam mamy, ma sześć miejsc do spania, ale otrzymaliśmy informację, że kilka pokoi
zostało przygotowanych dla tych, którzy mieli nagrywać materiał do telewizji,
przeprowadzając wywiady, filmując szkołę, codzienne zajęcia, spotkania z pracownikami,
fragmenty przeglądu rachunków itp. Kolejna rzecz do nagrania, to zniszczenia. Mieli dużo do
zrobienia. Oznacza to, że osiem osób spędziło razem prawie tydzień. Rozmawiali, spotykali
się przy posiłkach i mieli również wiele wspaniałych chwil z dziećmi i dziewczętami, które stały
się już dorosłymi kobietami.
Oprócz istotnych napraw na miejscu, Polska grupa jechała też do Nairobi, gdzie spotkała się
z naszym prawnikiem, by uzyskać odpowiedzi na kilka pytań i odebrać dokumenty, które są
dla nas ważne.
Odbyła się również podróż do Ilbisil. To nasze nowe miejsce, gdzie zbudowaliśmy dom
modlitwy i zbudowaliśmy duży zbiornik wodny, który pomieści wodę na cały okres suszy.
Podróż z Kitengeli do Ilbisil, może zająć około 3 godziny – to najbardziej optymalny czas. Ale byłem tam, i uważam, że czas podróży można niemal podwoić. Nie wszędzie są drogi,
a pogoda ma duży wpływ na podróż. Przygotowaliśmy listę dla Lili z kilkoma imionami dziewczyn, o których chcielibyśmy otrzymać więcej informacji, więc spodziewam się, że w następnym numerze magazynu pojawią się pozdrowienia z ich zdjęciami. Ważne jest, abyśmy nie tylko przyjmowali dziewczyny na misję, ale także mogli je wspierać i obserwować ich rozwój, przede wszystkim w życiu z Jezusem, ale także w tym, jak radzą sobie w trudnym codziennym życiu. Ma to duże znaczenie, gdyż teraz zaczynamy zauważać, że niektóre z tych już dorosłych dziewczyn wychodzą za mąż i zakładają
własne domy. Osobiście jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny, że zwłaszcza Joyce była bardzo
dobra w prowadzeniu dziewcząt, które dorosły i opuściły stację misyjną. Niektóre wróciły do
swojej rodziny, inne wyszły za mąż i przeprowadziły się w inne miejsce.
Często myślę o dniu, kiedy pierwsze małe dziewczęta przybyły na stację misyjną. Teraz
niektóre z nich są dorosłe i wyszły za mąż. Nasza lista modlitewna staje się coraz dłuższa.
Modlimy się za te, które zakładają nowe rodziny i za zupełnie nowe dziewczyny, które są
przyjmowane do stacji misyjnej. Z wielką wdzięcznością patrzę wstecz i z wielką
wdzięcznością patrzę na wyniki, które osiągnęliśmy do dziś. Dodam, że to dzięki temu, że
widzę, jak Jezus błogosławił tę pracę aż do dziś, mogę z wielką wdzięcznością patrzeć
w przyszłość. Pan nadal będzie błogosławił dzieło, które sam rozpoczął, gdy oddał je w nasze
ręce. To Jego dzieło, w którym mamy chodzić i cieszyć się błogosławieństwem. Oczywiście
dotyczy to również ciebie, który modlisz się i ofiarujesz na to dzieło misyjne. Bóg niech cię
błogosławi obficie zarówno w duchu, duszy, jak i ciele!
Wiara czy strach?
Przyjrzyjmy się pierwszym zdaniom, które pojawiają się w wersetach 1 i 27 czternastego rozdziału ewangelii Jana. Jan 14:1 Niech się nie trwoży wasze serce. Wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie. Jan 14:27 Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; daję wam nie tak, jak daje świat, Niech się nie trwoży wasze serce ani się nie lęka. To dwa bardzo podobne wersety, i myślę, że Jezus bardzo pragnął, aby Jego uczniowie nie byli przerażeni.
Czy ich serca były zaniepokojone? Z pewnością! Jezus właśnie powiedział im o swojej
nadchodzącej śmierci; właśnie dowiedzieli się, że jeden z nich ma Go zdradzić i oddać w ręce
wrogów. Nawet Szymon Piotr właśnie otrzymał wiadomość, że trzy razy Go się zaprze, zanim
nadejdzie poranek. Tak, ich serca były obciążone smutkiem i pełne trosk i pytań. Ale nawet
w godzinie swojej największej próby, Jezus nadal kochał swoich uczniów i mówił do nich, aby
ich pocieszyć i zachęcić.
Chciałbym poruszyć obszary naszego życia, które są związane z nadzieją.
Żyjemy w czasach wielkiej niepewności. Zmiany i przewroty w naszym świecie sprawiły, że
wiele osób martwi się o swoją przyszłość. Gospodarka zawodzi. Świat wydaje się stać na
krawędzi wojny. Ludzie tracą pracę. Perspektywy są złe, a dla wielu przyszłość wydaje się
ponura. Dziś jest wiele zaniepokojonych serc. Jezus ma słowo dla Ciebie. Pomiędzy wersetami 1 i 27 znajdują się piękne słowa nadziei i pocieszenia.
Jezus mówi, że przygotowuje dla nich mieszkanie w niebie i wróci, aby ich tam zabrać. Mówi
im, że On jest drogą, prawdą i życiem. To miało usunąć wszelkie wątpliwości. Zachęca ich, aby
patrzyli na cudowne dzieła, które On uczynił pośród nich. Mówi także, że będą mogli czynić
te same dzieła, jeśli tylko będą wierzyć w Niego. Opowiadał im, że mogą modlić się w Jego
imieniu, a On odpowie na ich modlitwy. Powiedział im, jak ważne jest, aby Go kochać.
W miłości do Jezusa ukryta jest tajemnica – wtedy idziemy za Jego słowami i wolą,
prowadzeni przez Ducha Świętego.
Następnie uczniowie otrzymują wspaniałe obietnice, że Duch Święty będzie z nimi, że nigdy
nie będą musieli Go stracić. Duch Święty będzie w nich. Jezus mówi, że wszystkiego, co teraz
im powiedział, nauczy ich Duch Święty, którego Ojciec pośle w Jego imieniu. On przypomni
im wszystko, co Jezus im powiedział.
To są wspaniałe obietnice, które tak naprawdę stanowią stały i pewny fundament, na którym
wszyscy możemy budować. To usunie lęk, niepokój, strach, depresję i cierpienia, które my,
ludzie, często odczuwamy. Jezus jest odpowiedzią na wszystkie nasze pytania. On jest drogą przez trudne chwile życia. On jest wyjściem tam, gdzie wszystkie drzwi mogą wydawać się zamknięte z ludzkiego punktu widzenia. W wersetach, które wspomniałem na początku, jest napisane: Niech się nie trwoży wasze serce. Wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie. To jest bardzo ważna lekcja do nauczenia. Wiara otwiera drogę do tego, by strach ustąpił.
Zaufanie i odpoczynek w tym, co Jezus powiedział, daje nam wyzwolenie od lęku i niepokoju. Wiara w Jezusa jest drogą do życia wiecznego: Jan 3:36 Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim.
Chciałbym, żebyś zauważył coś w tym wersecie, co może pomóc wielu ludziom, którzy
zmagają się z tym, co nazywają „wiarą”. W tym wersecie jest ukryta tajemnica, którą Bóg może ci teraz ujawnić: Mówi się tu, że wiara jest kwestią woli. Jest mowa o tych, którzy nie CHCIELI wierzyć w Syna. I tak samo dotyczy to tych, którzy CHCĄ wierzyć w Jezusa. Oni wchodzą pod tę obietnicę, którą Jezus daje o życiu wiecznym w niebie. Jeśli chcesz, mogę również przytoczyć kolejny fragment, który mówi o WOLI DO WIARY LUB NIEWIARY: Dzieje Apostolskie 14:2 Lecz Żydzi, którzy nie uwierzyli, podburzyli i rozjątrzyli serca pogan przeciwko braciom. Cieszę się, że mogę pisać do ciebie, który CHCESZ WIERZYĆ, a przez to masz dostęp do wspaniałych obietnic, które Jezus dał tym, którzy są narodzeni na nowo.
Biblia
Dlatego też nieustannie dziękujemy Bogu, że gdy przyjęliście słowo Boże, które słyszeliście od
nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale – jak jest naprawdę – jako słowo Boże, które też
w was, którzy wierzycie, skutecznie działa. 1 Tes 2:13
KUPUJ PRAWDĘ: Przyp. Sal. 23:23, 1 Piotra 2:1-2
NIE BĄDŹ NIEWIEDZĄCY: Efezjan 5:17
ODNOŚ SIĘ DO PISMA ŚWIĘTEGO: Ozeasz 4:6, Ew. Jana 5:39-40, Dzieje Apostolskie 17:11
WIERZ: Ew. Jana 20:30-31, Ew. Łuk. 8:12, 1 Tes. 2:13
KOCHAJ PRAWDĘ: 2 Tes. 2:10-12
WIECZNE ZBAWIENIE: Dzieje Apostolskie 20:32
CZY BIBLIA JEST TWOIM PRZEWODNIKIEM?: Psalm 119:105
CZY PRZYJĄŁEŚ CHRYSTUSA?: Ew. Mat. 7:21
RADYKALNE PRZESŁANIE przeciwko destrukcyjnym siłom
Faryzeizm
Pierwotny pomysł stworzenia partii faryzeuszy był dobry.
W opisie czytamy, że faryzeusze byli wiodącą partią w judaizmie w czasach Jezusa. Nazwa ta
oznacza prawdopodobnie „ci, którzy się oddzielają”. Do partii faryzeuszy należała większość
uczonych w Piśmie oraz wielu pobożnych laików. Faryzeusze byli popularni wśród szerokich
warstw społecznych i pełnili przywódczą rolę w synagogach. W odróżnieniu od saduceuszy,
wierzyli w zmartwychwstanie i życie wieczne oraz w duchy i anioły.
Oprócz pisemnego Prawa Mojżeszowego, faryzeusze byli zobowiązani do przestrzegania
ustnych tradycji dotyczących właściwego życia. Faryzeusze krytykowali uczniów Jezusa,
twierdząc, że jego uczniowie jedzą chleb nieczystymi, czyli niewyszorowanymi, rękami.
Marka 7:3 Faryzeusze bowiem i wszyscy Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli dokładnie nie umyją rąk. Galacjan 1:14 I wyprzedzałem w judaizmie wielu moich rówieśników z mojego narodu, będąc bardzo gorliwym zwolennikiem moich ojczystych tradycji. Kładli nacisk na przestrzeganie szabatu, przestrzeganie przepisów dotyczących czystości i na oddawanie dziesięciny. Mateusza 23:23 Biada wam, uczeni w PIśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, anyżu i kminku, a opuszczacie to, co ważniejsze w prawie: sąd, miłosierdzie i wiarę. To należało czynić i tamtego nie zaniedbywać. Na przykład wprowadzili przepisy dodatkowe poza Prawem Mojżeszowym dotyczące tego, czego nie można mówić. Wtedy Jezus powiedział do nich: Marka 7:13 Wniwecz obracając słowo Boże przez waszą tradycję, którą przekazaliście. I wiele innych tym podobnych rzeczy czynicie. Ustne prawo miało stanowić „ogrodzenie wokół Prawa” i być specjalnym zabezpieczeniem dla wybranego narodu, by zachował czystość i świętość. Paweł należał do tego nurtu w judaizmie, zanim stał się chrześcijaninem. Dzieje Apostolskie 26:5 Znają mnie od dawna – gdyby chcieli zaświadczyć – że żyłem według zasad najsurowszego stronnictwa naszej religii jako faryzeusz. Filipian 3:5
Obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków,
co do prawa – faryzeusz; Z czasem faryzeusze wprowadzili 613 dodatkowych przepisów poza tymi, które znajdujemy w Prawie Mojżeszowym. Te dodatkowe przepisy były zapewne ustanowione w dobrej wierze, ale kiedy Jezus przyszedł, stało się jasne, że faryzeusze właściwie nie rozumieli celu Bożych przykazań. To jasno widać w rozmowach, które Jezus prowadził z faryzeuszami, na przykład na temat szabatu.
Zakwas faryzeuszy
Za czasów Jezusa było około 6 tysięcy faryzeuszy. Należeli oni do wpływowego stronnictwa
religijnego. Ich nauka polegała na ścisłym przestrzeganiu Prawa i „tradycji starszych”.
Dokładali szczególnej wagi do przestrzegania litery Prawa, a tych, którzy nie żyli zgodnie z nią,
nazywali obłudnikami. Ich celem było bycie dobrym przykładem dla ludu i podkreślali, że to
od woli człowieka zależy, czy osiągnie wyższą moralność. Faryzeuszy można słusznie nazwać
moralistami.
Możemy powiedzieć, że zakwas faryzeuszy to najgorsza forma własnej sprawiedliwości. To
wiara w dobrą wolę człowieka. Jest obawa, że faryzeizm zakradł się głęboko do
współczesnych wspólnot chrześcijańskich. Wiele z tego, co znajdujemy w kościele i domu
modlitwy, to czysty i prawdziwy faryzeizm. Wtedy chrześcijaństwo staje się poleganiem na
poprawie siebie samego. A gdy nie udaje się schrystianizować„starego Adama”, prosi się Boga
o moc, by sobie z tym poradzić. Kiedy życie chrześcijańskie idzie dobrze, wiara rośnie. Ale
kiedy zawodzi, człowiek uważa siebie za słabego i niegodnego do przyjęcia łaski. Ale to nie
jest prawdziwe chrześcijaństwo. To faryzeizm, a przed tym właśnie ostrzega nas Jezus,
mówiąc, byśmy strzegli się zakwasu faryzeuszy.
Jednym z wielkich błędów faryzeuszy w czasach Jezusa było to, że nie mogli zaakceptować, że
Jezus był Mesjaszem, ponieważ nie spełniał ich oczekiwań co do Mesjasza. I nie chcieli przyjąć,
że Jezus był Synem Bożym.
Dobrze, że Biblia jest jednoznaczna w odpowiedzi na to, jak ludzie mają być zbawieni i ocaleni
na wieczność. Na koniec dodam: Biblia naucza nas, że człowiek musi się na nowo narodzić,
zanim zacznie żyć zgodnie z wolą Bożą. Faryzeusze nie mieli zbawienia w Jezusie i byli
niewolnikami Prawa. Prosili Boga o siłę do tego, czego nie byli w stanie zrobić samodzielnie.
Ich myślenie było całkowicie oparte na przepisach. Dlatego stali się wrogami Jezusa.
Cieszmy się z dzieła, które Jezus dla nas wykonał na Golgocie, i żyjmy naszym życiem dzięki
Bożej łasce, prowadzeni przez Ducha Świętego.