Pokój w imieniu Jezusa!
Wszyscy wiemy o trudnej sytuacji na świecie. Strach przed śmiertelnym wirusem i niepewność o przyszłość dotknęły wielu ludzi nieprzygotowanych na kryzys ekonomiczny. Proszę Was wszystkich o przeczytanie informacji na końcu magazynu. Dotyczy ona sytuacji na polu misyjnym i potrzeby pomocy, która jest niezbędna, by praca rozwijała się w normalnym trybie.
To, czego teraz doświadczamy jest tylko przedsmakiem tego, co spotka świat w ostatnim, wielkim ucisku. Jest wiele tłumaczeń, na ile wierzący doświadczą wielkiego ucisku, ale bez względu na to, wszystkie znaki poświadczają, że Jezus wkrótce powróci, by zabrać swoją oblubienicę.
Biblia mówi nam, że kiedy dostrzeżemy te znaki, mamy podnieść nasz wzrok, bo czas naszego powrotu do domu się zbliża. Proszę, byśmy w czasie pełnym strachu i zwątpienia, podnieśli nasz wzrok i przyjrzeli się Bożym obietnicom. On nas nie opuści. On jest wciąż tym, który pomaga nam we wszystkich trudnościach. Ważne jest, byśmy nie załamywali się pod wpływem tego, co się dzieje. Doświadczamy szczególnego czasu, ale mamy też Jezusa, który jest wyjątkowy.
Jeżeli spadnie na nas nieszczęście, miecz karzący, zaraza czy głód, to staniemy przed tą świątynią i przed twoim obliczem, gdyż twoje imię mieszka w tej świątyni, i będziemy wołać do ciebie z głębi naszego ucisku, a Ty wysłuchasz i ocalisz. 2 Krn 20,9
To proroctwo zostało dane Jehoszafatowi, gdy wielka armia ruszyła przeciw niemu. Boże obietnice są takie same i dla nas, kiedy wrogowie i duchowe armie podnoszą się przeciwko nam. Pan jest naszą tarczą i On nigdy nie zawodzi swoich dzieci. Modlę się, by Jezus błogosławił Cię poprzez artykuły, które znajdują się w tym magazynie.
Z braterskimi pozdrowieniami,
Oddvar Linkas
DUCHOWY WZROST JEST WYBOREM
Tym razem zdecydowałem się rozpocząć magazyn poprzez wskazanie na coś, co jest najważniejsze w naszym życiu jako wierzących. Jest to duchowy wzrost, który ma sprawiać, że służymy Jezusowi w sposób właściwy i efektywny. To Jezus czyni to dzieło w nas, ale my musimy chcieć słuchać Jego głosu, by ten rozwój w nas zachodził. Błogosławieństwa, które znajdują się w Chrystusie, zawierają nie tylko uwolnienie, ale też odnowę.
Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. Rz 6,4
Odnowienie, które otrzymujemy w Chrystusie, zawiera w sobie pojęcie duchowego wzrostu. W ten sam sposób, w jaki istnieje zdrowe życie fizyczne, istnieje też zdrowe życie duchowe i jest ono procesem, który daje wzrost. Niestety nie wszyscy chrześcijanie wzrastają duchowo. Wielu ludzi jest chrześcijanami przez długie lata a niewiele się w ich życiu zmienia. Są często mniej wydajni dla Pana niż kiedy byli na początku drogi z Nim. Nie wzrastają.
Duchowy wzrost jest wyborem. Nie jest standardem (w przeciwieństwie do wzrostu fizycznego). Duchowy wzrost (podobnie jak dojrzałość emocjonalna) dzieje się tylko wtedy, gdy sami o nim zdecydujemy!
Nakaz od Boga
Nakaz misyjny możemy znaleźć w Ewangelii Mateusza 28,18-20. Jezus polecił apostołom zdobywać uczniów, chrzcić ich i nauczać wszystkiego, co On im polecił. Faktem jest, że posłuszni uczniowie rozwijają się stopniowo, w miarę jak słuchają swojego Pana.
Duchowy wzrost w listach
Piotr kończy swój drugi list poleceniem wzrostu:
Wzrastajcie raczej w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu niech będzie chwała teraz i po wieczne czasy. 2Piotr 3,18
Generalnie, Piotr zaczyna swój drugi list opisem, jak mamy wzrastać:
I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem, poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością, pobożność braterstwem, braterstwo miłością. Jeśli je bowiem posiadacie i one się pomnażają, to nie dopuszczą do tego, abyście byli bezczynni i bezużyteczni w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. 2Piotr 1,5-8
Do wiary mamy dodać cnotę, wiedzę, samokontrolę itd. i być owocnymi. Owocowanie jest efektem wzrostu. Chrześcijanie, którzy nie wzrastali, zostali mocno zgromieni w liście do Hebrajczyków 5,12-14:
Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzebujecie kogoś, kto by was nauczał pierwszych zasad nauki Bożej; staliście się takimi, iż wam potrzeba mleka, a nie pokarmu stałego. Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem; Pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego.
Duchowy wzrost to nie alternatywa przygotowana tylko dla niewielu wybranych chrześcijan. Boże słowo nakazuje nam wzrastać! Pamiętajmy też, że duchowy wzrost jest wyborem i nie jest to fizyczny wzrost.
Ludzie rozwijają się fizycznie z zasady (chyba że na coś chorują). Nie potrzebują się starać. Rośniemy niezależnie od tego, czy chcemy czy nie. Nie wierz jednak, że wzrośniesz duchowo tylko przez to, że jesteś starszy!
Duchowy wzrost wymaga skoncentrowanego wkładu
Jezus powiedział, że potrzebne jest zabieganie, Jan 6,27.
Paweł powiedział, że wymagana jest praca z bojaźnią i z drżeniem, Filipian 2,12 oraz 3,13-14.
Piotr napisał, że wymagane jest staranie się, 2Piotr 1,5 i 10.
Podobnie jak zdrowie fizyczne, duchowy wzrost wymaga regularnego ćwiczenia, o czym czytamy w 1Tymoteusz 4,7-8. Wzrost duchowy nie jest łatwy. Musimy nad nim pracować nieustannie dzisiaj i jutro. Ale możemy pocieszać się wiedząc, że duchowy wzrost jest wyborem. Wybór ten jest wspierany przez Boga. Podczas gdy sprawujemy nasze zbawienie, Bóg wykonuje w nas pracę (Filipian 2,12-13).
On jest z nami w taki sam sposób, jak był z nami, gdy narodziliśmy się na nowo – Tytus 3,5. Bóg chce dokończyć w nas swe dobre dzieło, które rozpoczął w nas, gdy przylgnęliśmy do niego – Filipian 1,6. On wzmacnia nas swoim Duchem w naszym wewnętrznym człowieku – Efezjan 3,16. On wzmacnia nas niepojętą siłą, którą nam daje – Efezjan 3,20. On wyposaża nas w zbroję, byśmy byli mocni w Jego sile – Efezjan 6,10-11. Nie ma żadnego usprawiedliwienia, by nie wzrastać, ponieważ Chrystus nas wzmacnia – Filipian 4,13. Z Bogiem jako naszą pomocą, duchowy wzrost jest możliwy. I nie jest to marny wzrost, ale rozwój ponad granice, o których myślimy, że może nam przeszkadzają! Pamiętajmy, że duchowy wzrost jest wyborem.
BŁOGOSŁAWIONY PRZEZ BOGA
Wybór jest błogosławiony przez Boga
Błogosławieństwa zaczynają się w tym życiu, kiedy wzrastamy w łasce – 2Piotr 3,18.
Doświadczamy błogosławieństw z łaski, w której się znajdujemy oraz pokoju z Bogiem, radości i nadziei – Rzymian 5,1-2. Kiedy wzrastamy w wiedzy o Jezusie Chrystusie – 2Piotr 3,18, doświadczamy błogosławieństw poprzez dokładanie do wiary cnoty, wiedzy, samokontroli itd. Tworzymy zwycięskie życie tam, gdzie się nie potykamy i nie upadamy – 2Piotr 1,10. Duchowy wzrost daje ci obfite życie, które obiecał Jezus (Jan 10,10)! Błogosławieństwa będą kontynuowane w życiu, które nadejdzie. Doświadczymy „hojnego wejścia” do wiecznego królestwa – 2Piotr 1,11. W jakiś sposób nasze czyny idą za nami – Objawienie 14,13. Wiemy, że nasza praca nie pójdzie na marne – 1 Koryntian 15,58.
Podsumowanie
Rozmawialiśmy o wzroście. Pamiętajmy, że nie każdy wzrost jest dobry. Miłość wielu oziębnie (Mateusz 24,12). Jest niebezpieczeństwo bycia zmęczonym w czynieniu dobra – Galacjan 6,9 oraz 2Tesaloniczan 3,13. Ci, którzy stają się gorsi, oszukują i będą oszukani – 2Tymoteusz 3,13. Jak rozwój komórek rakowych, fałszywy wzrost może być śmiertelny!
Jaki rodzaj wzrostu zachodzi w naszym życiu duchowym?
Czy to śmiertelny wzrost?
Czy to żywy wzrost, którego efektem jest miłość, radość i pokój poprzez bycie wiernym i przynoszącym owoce w służbie dla Jezusa Chrystusa?
Ten pierwszy rodzaj wzrostu jest często rezultatem zaniedbania, drugi pojawia się tylko wtedy, gdy podejmujemy właściwe decyzje! Jeśli chcesz doświadczyć błogosławieństwa właściwego wzrostu, nigdy nie zapominaj, że duchowy wzrost jest wyborem! Czy dokonujesz właściwych wyborów dzisiaj i każdego dnia?
Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie. Mateusz11,28-30
Jak widzisz, napisałem tutaj odnośniki do różnych miejsc w Piśmie Świętym w związku z tym tematem. Myślę, że jest to dobry temat, by go podjąć w rozmowach i nauczaniu biblijnym w Twoim własnym domu, w grupach i zborach, w których jesteś zaangażowany.
Dobrze jest znać Bożą wolę dla naszego życia i to, jakiego rozwoju On chce, by każdy z nas doświadczył. Bądźmy otwarci i miejmy właściwe priorytety. Szukajmy najpierw Bożego Królestwa!
MOC EWANGELII DZIAŁAJĄCA NA POLU MISYJNYM
ZANIM ZAWOŁASZ
I zanim zawołają, odpowiem im, i podczas gdy jeszcze będą mówić, Ja już ich wysłucham.
Iz 65,24
To miejsce Pisma jest wyjęte z proroctwa o tysiącletnim królestwie, ale dla mnie to słowo stało się żywe poprzez obserwowanie jak Pan działa na polu misyjnym. On przynosi swoją łaskę i zbawienie dla coraz większej liczby ludzi. Rodziny w Kenii żyją w najcięższej biedzie. Rodzice nie są w stanie zaspokoić potrzeb swoich dzieci. Dzieci są pozostawiane u krewnych, którzy też nie są w stanie się o nie zatroszczyć. W wielu przypadkach są wykorzystywane przez swoich nowych opiekunów. Dzieci cierpią nędzę, nikt się nimi nie zajmuje, przyszłość jest mroczna. Ale dla części tych dzieci przychodzi rozwiązanie zanim zdążą sformułować modlitwę do Jezusa z prośbą o pomoc. Większość nie wiedziała nawet, że istnieje Jezus, który ma serce dla wszystkich, którzy cierpią i mają się źle. Jacyś ludzie przyszli i opowiadali im o domu dla dziewcząt masajskich i o domu dziecka w Kitengeli. Te dzieci, które zostały przyjęte, dostały jedzenie, ubrania i łóżko do spania oraz możliwość chodzenia do szkoły. Coś, co mogło być tylko snem przez całe ich życie, stało się nagle rzeczywistością – zanim zawołają, ja się odezwę. On widział ich biedę i w cudowny sposób przyprowadził je do miejsca, gdzie nie tylko otrzymały pomoc socjalną, ale też mogły doświadczyć tego, co ma największą wartość a mianowicie dowiedziały się o Jezusie, który przyszedł na świat, by zbawić wszystkich, którzy chcą go przyjąć.
Joyce jest mamą w tych domach, które przyjmują stopniowo coraz więcej dziewcząt. Możemy bezpiecznie powiedzieć, że jest ona wyjątkowo szczególną osobą. Przede wszystkim jest zbawiona i idzie drogą z Jezusem i poprzez posłuszeństwo Bożemu słowu została wyposażona, by funkcjonować jako mama w Kitengelii. Codziennie troszczy się o potrzeby dzieci zarówno te duchowe jak i te cielesne. Kiedy traumy i ponure myśli nachodzą dzieci z powodu ich przeszłości, Joyce jest z nimi i rozmawia o Jezusie, który może im pomóc. Przekazuje im słowa z Biblii, opowiada w jaki sposób Jezus pomagał tak wielu ludziom, kiedy chodził po ziemi i opowiada, że On wciąż żyje i może robić to samo również i dzisiaj. On może pomóc tym, którzy cierpią i mają się źle. Joyce może położyć na nich swoją rękę albo wziąć je za rękę i się o nie pomodlić. Łzy zamieniają się w uśmiech i te dzieci, które potrzebowały pomocy w nocy, ponieważ nie mogły spać, otrzymują nową nadzieję i dzięki temu mają lepszy sen. Czują się bezpieczne wiedząc, że nie są same. Przede wszystkim mają Jezusa, który jest z nimi cały czas i mają też mamę Joyce, która opiekuje się nimi tak dobrze. Mają też wokół siebie inne dziewczęta, które doświadczają spotkania z tym samym Jezusem i otrzymują tę samą pociechę i pomoc.
Nie można się więc dziwić, że chcą wstawać tak wcześnie, by modlić się do Jezusa zanim wyjdą do szkoły. Zbierają się o godzinie 6 rano, by śpiewać i modlić się razem do Jezusa. Po tym mają proste śniadanie i udają się do szkoły. Większość z nich chodzi do szkoły, która znajduje się na naszej działce, ale jeszcze niedawno dzieci te chodziły do szkoły 5 km. Chodziły nad stepami i mijały jedną lub więcej chatek. Sąsiedzi opowiadali, że słyszeli jak dzieci śpiewały w drodze do szkoły i tańczyły. Nie miały Jezusa ze sobą tylko na spotkaniu, ale były z Nim przez cały czas. Kiedy dzieci chodzą do naszej szkoły, mają codziennie nauczanie o Jezusie jak również śpiew i modlitwę. Kiedy przychodzą ze szkoły, zajmują się zadaniami domowymi, po czym nadchodzi coś, na co bardzo się cieszą – spotkanie wieczorne, podczas którego czytają razem Biblię i opowiadają co Jezus dla nich zrobił. Śpiew i taniec są zawsze radosną częścią spotkań w sali domu dziecka. Następnie jeden z dorosłych czyta Biblię i opowiada, co Jezus może i chce zrobić dla wszystkich ludzi. Następnie jest modlitwa. Modlitwa wznosi się z otwartych, szczerych, tęskniących serc dziecięcych. Tobie, który to czytasz, chcę powiedzieć, że modlą się też o nas, którzy mieszkamy w zupełnie innej części kuli ziemskiej.
POZDROWIENIE DLA ODDVARA OD JEDNEJ Z DZIEWCZĄT Z DOMU DZIECKA
Jest nam bardzo miło, gdy dziewczęta z domu dziecka piszą do nas krótkie pozdrowienia. Dla mnie osobiście jest to tak, jak gdybym otrzymał pozdrowienia od moich własnych dzieci, wnuków i prawnuków tutaj w Norwegii. Chętnie przechowuję te pozdrowienia, a jeśli jest w nich rysunek, wieszam je na ścianie, by też inni mogli zobaczyć. W tym magazynie chcę podzielić się z Wami jednym z tych pozdrowień.
Dziewczynka nazywa się Caren
Narysowała mnie i napisała: „Jesteś wartościowy w naszych sercach”. Następnie przytoczyła dwa fragmenty z Biblii:
Wtedy rzekł do mnie: Nie bój się, Danielu, gdyż od pierwszego dnia, gdy postanowiłeś zrozumieć i ukorzyć się przed swoim Bogiem, słowa twoje zostały wysłuchane, a ja przyszedłem z powodu twoich słów! Daniel 10,12
Nie bój się ich, bo Ja jestem z tobą, aby cię ratować! – mówi Pan. Jeremiasz 1,8 Czy to nie piękne otrzymać takie pozdrowienia? Módlmy się za te dzieci, które też wstawiają się za nami i życzą nam, byśmy mieli się dobrze w naszym ciele, duszy i duchu.
MIEJSCE NAZWANE GOLGOTĄ
A gdy przyszli na miejsce, zwane Trupią Czaszką, ukrzyżowali go tam, także i złoczyńców, jednego po prawicy, a drugiego po lewicy. Łukasz 23,33
Jest wiele miejsc, które odgrywały ważną rolę w ziemskim życiu Jezusa. Jest to Betlejem, Betania, Nazaret i Jerozolima. To były wzgórza i równiny jeziora Galilejskiego. Były to też synagogi w miasteczkach i duża świątynia w Jerozolimie. Te obszary były ważnymi miejscami w życiu Jezusa, ale to tylko kroki w Jego drodze na miejsce zwane Golgotą. Każdy krok, który Jezus stawiał w swoim ziemskim życiu, prowadził go do tego miejsca. To miejsce znane było jako Miejsce Czaszki. Poprzez ewangelie Jezus przekazywał, że to było jego przeznaczenie – Mateusz 16,21; 17,22-23; 20,28; 26,2. O poranku, przed swoją śmiercią powiedział Poncjuszowi Piłatowi, że Golgota była miejscem, na które podążał (Jan 18, 37).
Było to miejsce strasznych cierpień
- Łukasz 23,33, w wyrażeniu: „ukrzyżowali tam jego” zawiera się ponad 18 godzin cierpienia. 18 godzin cierpienia w czterech słowach. On cierpiał tam przez te wszystkie godziny.
- Został aresztowany i doprowadzony do Kajfasza i Piłata. Fałszywi świadkowie świadczyli przeciwko niemu, był męczony przez strażników świątynnych (Marek 14,65).
- Został doprowadzony do Piłata, gdzie był biczowany przez oddział żołnierzy (Marek 15,15), uderzany, opluwany, bity po głowie, wyśmiewany – Mateusz 27,27-35, policzkowany – Jan 19,2-5, opluwany w twarz, bity pięściami, policzkowany – Mateusz 26,67 i 27,30. Rwali Mu brodę i bili po policzkach – Izajasz 50,6, nałożyli koronę cierniową na głowę – Marek 15,17, wyszydzali – Marek 15,17-20.
- Został skazany na śmierć i szedł drogą o nazwie Via Dolorosa (650 metrów długości). Niósł swój krzyż (albo belkę poprzeczną o wadze około 55 kg) – Jan 19,17.
- Szymon z Cyreny – Mateusz 27,32 został przymuszony do niesienia krzyża.
- Jezus cierpiał na Golgocie. Był ukrzyżowany – Marek 15,25. Gwoździe miały długość 17 cm. Przechodząc przez nerwy prowadziły do olbrzymich cierpień.
- On sam oddał siebie na straszną śmierć krzyżową – Filipian 2,5-8; Jan 10,17-18.
Dlaczego?
- By zademonstrować Bożą miłość – Rzymian 5,8
- By zniszczyć grzech – Hebrajczyków 9,26
- By zwyciężyć szatana i jego dzieła – 1Jan 3,8
- On zrobił to dla ciebie! – 1Koryntian 15,3-4; Łukasz 22,20; Izajasz 53,4-6.
Było to miejsce dużych tragedii
Łukasz 23,34-38
- W każdej historii o śmierci Jezusa w ewangeliach jest mały zaimek „oni”. Szybkie spojrzenie na tekst w Ewangelii Łukasza daje nam wgląd w serce ludzi:
- Łukasz 23,18 – Wybrali Barabasza przed Jezusem.
- Łukasz 23,21 – Wołali, by Go ukrzyżowano.
- Łukasz 23,23 – Byli zdecydowani, by widzieć Go umarłego.
- Łukasz 23,25-26 – Prowadzili Go na śmierć.
- Łukasz 23,35 – Szydzili z Niego nawet wtedy, kiedy umierał.
- Co On zrobił, by zasłużyć sobie na takie traktowanie? Wszystko, co zrobił, było tylko dobre. Uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych, karmił głodnych i mówił im prawdę. Jednak Go opuścili i domagali się Jego śmierci (Jan 19, 14-15).
- Najtragiczniejsze w tym wszystkim jest to, że Jezus był ich Mesjaszem. Czekali na Niego. Wypatrywali Go przez wiele tysięcy lat i modlili się, by Bóg Go wysłał. Ale gdy przyszedł, nie chcieli pokłonić się przed Nim (Izajasz 53 1-3; Jan 1,11).
- Podobnie tragiczne jest to, że ludzie wciąż odrzucają Go również dzisiaj a On jest jedyną nadzieją zbawienia – Dzieje Apostolskie 4,12; Jan 14,6. Jednak odrzucają Go wciąż, przeklinają i zaprzeczają. Jak można było odrzucić taką miłość? – Hebrajczyków 10, 29.
- Przyjacielu, On cię kocha! Czy ty Go kochasz? Jak?
To było miejsce z pełnym zwycięstwem
Łukasz 23,39-47
- Jednak tego dnia nie było tragedii! Tak, Jezus zmarł okrutniejszą śmiercią niż możemy sobie to wyobrazić. Ale On wypełnił też coś o wiecznym znaczeniu.
- To było miejsce triumfu dla jednego ze złoczyńców – Łukasz 23,39-43. To było miejsce triumfu dla setnika – Łukasz 23,47. I to było miejsce triumfu dla każdego pragnącego.
- Gdy Jezus zmarł na krzyżu, został dokładnie mówiąc zamieniony w grzech – 2 Koryntian 5,21. Jako grzesznik, został skazany przez Boga – Mateusz 27,46. Gdy Jezus zmarł na krzyżu, zapłacił za grzechy wszystkich, którzy uwierzą w Niego i w Jego zbawienie.
- Jego triumf był tak całkowity, że był w stanie zadeklarować plan zbawienia na zawsze – Jan 19,30.
- „Wykonało się”. Teraz już nic nie trzeba robić, by uzyskać zbawienie, ale tylko uwierzyć! Rozumiesz? On umarł, ale powstał z martwych trzy dni później -Mateusz 28,1-6. Teraz żyje na wieki, by zbawienie było dostępne dla wszystkich, którzy przyjdą do Niego w wierze – Hebrajczyków 7,25; Objawienie 1,18; Rzymian10,13; Jan 3,16. Nie chodzi tu o to, co ty możesz zrobić, ale o to, co On już uczynił!
Czy nigdy nie byłeś na Golgocie? Czy nigdy nie widziałeś Miejsca Czaszki?
Ja widziałem to miejsce w wierze! A co z Tobą? Zbawienie zostało wykupione na Golgocie i może już dziś być twoje! Przeczytaj więcej w: Objawienie 22,17; Mateusz 11,28.
TEOLOGIE I DOKTRYNY, KTÓRE WPŁYWAJĄ NA WIELE KIERUNKÓW ZIELONOŚWIĄTKOWYCH
Co to jest teologia? Jest to nauka o Bogu. Jest to więc coś najważniejszego jako punkt wyjścia, by mieć właściwy fundament do budowania na nim. Jeżeli ktoś przyjmuje błędną naukę o Bogu, może błądzić w wielu innych obszarach. Przejdę od razu do rzeczy i wymienię niektóre kierunki, które wpływają na różne społeczności i grupy wierzących. Przede wszystkim chcę mocno podkreślić, że jeśli chodzi o Boga, to Biblia mówi, że jest jeden Bóg. Ale Biblia nie uczy, że jest On w jednej osobie. Zarówno Stary Testament, Ewangelie jak i Dzieje Apostolskie oraz listy w Nowym Testamencie mówią o tym jasno. Są więc trzy osoby w jednym Bogu albo jeśli ktoś chce użyć słowa „bóstwo” („boskość”). Niektórzy mówią, że w Biblii nie jest ono używane, ale jest to błąd. Słowo to jest podane w związku z pełnią, która mamy w Chrystusie:
Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości (w innych tłumaczeniach – Bóstwa) Kolosan 2,9
Przejdźmy do różnych kierunków, które wnikają dziś do wielu miejsc.
- Nauka, że Bóg jest tylko w jednej osobie
Ta nauka jest głoszona przez organizacje takie jak: Jesus Only, United Pentecostal Church UPC, Nardus, Branhamiści i wiele ich rozgałęzień.
- Nauka, że Jezus miał grzech w ciele
Jest to wiara, że Jezus urodził się z naturą Adama i że mógł popadać w pokuszenia tak, jak normalny człowiek itd. Ta nauka jest propagowana przez Przyjaciół Smitha. Ale Adam nie był ojcem Jezusa. Jezus jest Bożym Synem bez grzechu.
- Nauka o tym, że Jezus musiał narodzić się na nowo
Jest to nauka o nazwie JDS – Jesus died spiritually (Jezus umarł tylko w duchu). Nauczają oni, że Jezus musiał umrzeć duchowo i iść na zatracenie, byśmy byli zbawieni. Następnie Duch Święty zszedł do piekła i tam Jezus narodził się na nowo. Ta nauka pochodzi od takich ludzi jak: Kenyon, Kenneth Hagin, Kennet Copeland a w Skandynawii propagowana jest poprzez Słowo Życia i Ulfa Ekmana. Niektóre z tych grup odcięły się od tego nauczania, ale możesz odkryć za czym stoją poprzez propagowane przez nich książki, CD i DVD. Przyczyną wnikania tego ruchu do społeczności chrześcijańskich jest brak wiedzy biblijnej oraz fakt, że ludzie słuchają tylko popularnych kaznodziei i wierzą w to, co oni mówią bez sprawdzania Pisma Świętego.
Wiele zborów i grup odsunęło się od nauki biblijnej. Dlatego są to społeczności „bez nauki”. Zastępują to co najważniejsze formą nabożeństwa, które składa się z pieśni uwielbienia, koncertów, społecznych spotkań itd. Ogólnie mają pozornie wszystko, co należy do zborów kierujących się właściwą nauką. Jednak, gdy właściwa nauka nie jest fundamentem, praktyka nie jest zainspirowana Duchem Świętym, ale nacechowana uczuciami i oddziaływaniem na zmysły. Widzę wiele tych tendencji w czasie, kiedy przyjście Jezusa jest u drzwi. Mnożą się nauczyciele, wilki w przebraniu owczym, fałszywi prorocy i apostołowie. Tak, Biblia ich tak nazywa. Ale jest to znak końca czasów. Nie śpijmy, czuwajmy. Jezus wkrótce powróci.
CO PRZEKONAŁO SETNIKA
A prowadzono także dwóch innych złoczyńców, by ich razem z nim zgładzić. A gdy przyszli na miejsce, zwane Trupią Czaszką, ukrzyżowali go tam, także i złoczyńców, jednego po prawicy, a drugiego po lewicy. A Jezus rzekł: Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią. A przy dzieleniu się jego szatami rzucali losy. A lud stał i przyglądał się. Przełożeni zaś naśmiewali się, mówiąc: Innych ratował, niechże ratuje samego siebie, jeżeli jest Chrystusem Bożym, tym wybranym. Szydzili z niego także i żołnierze, podchodząc doń i podając mu ocet, I mówiąc: Jeżeli Ty jesteś królem żydowskim, ratuj samego siebie. Był też i napis nad nim: Ten jest królem żydowskim. Tedy jeden z zawieszonych złoczyńców urągał mu, mówiąc: Czy nie Ty jesteś Chrystusem? Ratuj siebie i nas. Drugi natomiast, odezwawszy się, zgromił tamtego tymi słowy: Czy ty się Boga nie boisz, choć taki sam wyrok ciąży na tobie? Na nas co prawda sprawiedliwie, gdyż słuszną ponosimy karę za to, co uczyniliśmy, Ten zaś nic złego nie uczynił. I rzekł: Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do Królestwa swego. I rzekł mu: Zaprawdę, powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju. A była już mniej więcej godzina szósta i ciemność zaległa całą ziemię aż do godziny dziewiątej, gdy zaćmiło się słońce; i rozdarła się zasłona świątyni na dwoje. A Jezus, zawoławszy wielkim głosem, rzekł: Ojcze, w ręce twoje polecam ducha mego. I powiedziawszy to, skonał. Wtedy setnik, ujrzawszy, co zaszło, oddał chwałę Bogu, powiadając: Zaiste, człowiek ten był sprawiedliwy. Łukasz 23,32-47
Jaka ponura scena musiała się rozgrywać w okolicy Jerozolimy, kiedy Jezus Chrystus umarł, by nas zbawić. Był to dzień, kiedy całe piekło zostało wypuszczona przeciwko Jezusowi. Był to dzień, kiedy ci, którzy mienili się Jego przyjaciółmi, patrzyli, jak umiera. Był to dzień, kiedy większość z Jego własnych uczniów opuściło Go, kiedy umierał na krzyżu. Jednak jest to jeden z największych dni od tego czasu. Ponieważ tego dnia Jezus zmarł za nasze grzechy! Jezus Chrystus zmarł jako Boży baranek tak, byś ty i ja mógł być wolny! On umarł, by uratować grzeszników! Przyjacielu, On był z pewnością otoczony tego dnia przez wielu grzeszników! W tłumie, który otaczał Jego krzyż tego dnia byli grzesznicy, kryminaliści, żołnierze, ludzie religijni, rodziny i kilku przyjaciół. Tego dnia wyróżnili się szczególnie dwaj ludzie. Jeden to przestępca, który został przyprowadzony na Golgotę, by umrzeć. Drugi był rzymskim setnikiem, który przybył na Golgotę, by odebrać życie innym. Zanim ten dzień minął, obydwaj ci ludzie zostali zbawieni z łaski z powodu Tego, który zmarł na środkowym krzyżu.
Wiem, dlaczego złoczyńca uwierzył. Ale myślałeś kiedyś nad tym, co przekonało setnika? Coś co zobaczył albo usłyszał tego dnia, zostało użyte przez Ducha Świętego, by poruszyć jego serce i przynieść mu zbawienie. Chcę podzielić się z Tobą moimi myślami na temat tego, co poruszyło serce setnika.
- Czy tak to wyglądało Łukasz 23, 32-33?
- Biblia mówi nam, że Jezus szedł na krzyż, by cierpieć i umrzeć jako Boży baranek – Jan1,29 oraz 13,8. Twierdzi też ona, że Jezus poszedł na krzyż pokornie jak baranek, który idzie na rzeź – Izajasz 53,7.
- Ten setnik widział niezliczoną ilość ludzi umierających przez ukrzyżowanie. Większość z nich było prawdopodobnie, jak ci dwaj przestępcy, którzy byli ukrzyżowani wraz z Jezusem. Większość umierała przeklinając i krzycząc z bólu. Setnik nigdy nie widział kogoś, kto umierał jak Jezus!
- Sposób, w jaki Jezus zachowywał się tego dnia, mógł poruszyć twarde serce tego człowieka. Czy porusza to też twoje serce?
- Czy to był Jego krzyż? Łukasz 23,33
- Jak nadmieniłem, setnik widział niezliczoną ilość innych, którzy doświadczali tego typu śmierci. Brutalność krzyża! Ale Biblia chce doprowadzić nas do wiary, że Jezus cierpiał więcej niż inni – Izajasz 52,14. Zauważ: wszystko, co oni zrobili z Jezusem przed ukrzyżowaniem: wyszydzanie, bicie, opluwanie, przemoc ze strony całej grupy żołnierzy (około 400 – 600).
A żołnierze zaprowadzili go na zamek, to jest do pretorium, i zwołali cały oddział wojska. I ubrali go w purpurę, upletli koronę cierniową i włożyli mu ją na głowę. I poczęli go pozdrawiać: Bądź pozdrowiony, królu żydowski! I bili go po głowie trzciną, i pluli na niego, a upadając na kolana, bili mu pokłony. Marek 15, 16-19. Może ten setnik nigdy nie widział innej osoby w takiej sytuacji. - Może był to znak, który wisiał nad jego krzyżem? – Łukasz 23,38:
„To jest król Żydów”. Napis potwierdzał, że był On Mesjaszem. Może właśnie to poświadczenie tożsamości Jezusa poruszyło serce tego człowieka.
Co pokazał Jezus, kiedy wisiał na krzyżu? Łukasz 23,34
Podczas gdy Jezus umierał na krzyżu, okazał swą łaskę i miłość poprzez wyrażenie współczucia dla potrzeb innych. Nie patrzył na swoją największą potrzebę.
Okazał współczucie dla tłumu – Podczas swoich godzin na krzyżu dosięgnął tych, którzy byli zebrani pod krzyżem.
Tłum pod krzyżem znieważał i dręczył Go, podczas gdy On wisiał na krzyżu. Jednak On ich nie potępił. Kiedy otworzył swoje usta, modlił się o nich –
Łukasz 23, 34: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
Miał czas podczas godzin umierania zatroszczyć się o potrzeby swojej matki, Marii – Jan 19, 26-27. On ją kochał i zatroszczył się o opiekę dla niej po swej śmierci.
Okazał współczucie dla tych, którzy ponosili karę – Łukasz 23, 39-43.
Kiedy złoczyńca wiszący po jednej stronie Jezusa, znieważał Go, drugi prosił o pomoc w swoim duchowym stanie. Jezus powiedział mu o łasce, miłości i współczuciu. Obiecał mu zbawienie – Jan 18, 37; Marek 10, 45.
Czy to doprowadziło do tego, że setnik nagle wyznał swoją wiarę w Jezusa Chrystusa? Czy przez współczucie, które Jezus okazał?! – Mateusz 11,28
Rzymian 10,13; Objawienie 22, 17 – On otwiera drzwi dla wszystkich, którzy tego pragną.
Słowa Jezusa na krzyżu Łukasz 23, 34,43,46
Autorzy ewangelii zarejestrowali dla nas, że Jezus otworzył swoje usta siedem razy, podczas gdy wisiał na krzyżu. Jak trudne byłoby to dla kogoś innego! Objawia to znaczenie tych przemów. Trzy z nich są zapisane w Ewangelii Łukasza. Mimo, że Łukasz nie zarejestrował wszystkich, setnik słyszał wszystkie wypowiedzi Jezusa! Posłuchajmy ich:
Boża miłość – Łukasz 23,34: Wtedy Jezus powiedział: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
Płacz przebaczenia – Łukasz 23,43: A Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę powiadam ci: Dziś będziesz ze mną w raju.
Wypełnienie prorockie – Mateusz 27,46: Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eli, Eli, lama sabachthani? To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś?
Opieka – Jan 19, 26-27: Gdy więc Jezus zobaczył matkę i ucznia, którego miłował, stojącego obok, powiedział do swojej matki: Kobieto, oto twój syn. Potem powiedział do ucznia: Oto twoja matka. I od tej godziny uczeń ten wziął ją do siebie.
Płacz ducha – Jan 19,28: Potem Jezus, widząc, że już wszystko się wykonało, aby się wypełniło Pismo, powiedział: Pragnę.
Okrzyk zwycięstwa – Jan 19,30: A gdy Jezus skosztował octu, powiedział: Wykonało się. I schyliwszy głowę, oddał ducha.
Jego ostatnie słowo – Łukasz 23,46: Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w twoje ręce powierzam mego ducha. Gdy to powiedział, skonał.
Studiując Biblię widzimy, że słowo dusza jest używane zarówno w stosunku do osoby jak i też jako coś, co znajduje się we krwi. Jest też nazywane życiem. W niektórych tłumaczeniach jest napisane, że ŻYCIE jest we krwi. Dusza jest naszym charakterem, wolą i rozumem.
W niektórych miejscach Pisma Świętego wygląda na to, że jest czymś wiecznym, ale w żadnym miejscu nie jest to potwierdzone – Job 12,10: W jego ręku jest dusza wszelkiej istoty żywej i duch wszelkiego człowieka.
Dawid powiedział coś, co można uznać jako proroctwo o Jezusie – Psalm 31,5:
W twoje ręce powierzam mego ducha; odkupiłeś mnie, Panie, Boże wierny.
Jezus objawił, co w człowieku jest wieczne, co nigdy nie umrze. On ofiarował swoje ciało, dał swoją krew, która była Jego duszą. Teraz pozostała tylko jedna część człowieka i jest to duch.
Ostatnie słowa Jezusa objawiły duchową tajemnicę. Uczniowie to zrozumieli! Czytamy o tym, kiedy Szczepan podczas kamieniowania mówi: Dzieje Apostolskie 7,59
Panie Jezu, przyjmij mojego ducha.
- Zaprawdę te wypowiedzi Jezusa poruszyły serce setnika! To nie umierał zwykły człowiek. Może dlatego krzyknął on, że Jezus Chrystus jest Bożym Synem – Mateusz 27,54: On prawdziwie był Synem Bożym (jak również Marek 15,39).
- Nie wiem, czy to słowa Pana poruszyły serce setnika. Ale z tych wszystkich słów, które Jezus powiedział, gdy był tu na ziemi, najprostsze słowa z jego ust mogły być takie: Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a ja wam dam odpoczynek – Mateusz 11,28. Albo może były to słowa: Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije – Jan 7,37. Oczywiście wszystkie Jego słowa są podobnie mocne i inspirujące. Jednak osobiste zaproszenia znaczą dla mnie bardzo dużo!
Konkluzja: W moim życiu była chwila, kiedy zostałem skonfrontowany i przekonany o prawdzie i o tym, kim jest Jezus Chrystus. Kiedy przyszła ta chwila, wybrałem wiarę w Niego. Ten setnik został zbawiony, ponieważ uwierzył! Czy masz zaufanie do Jezusa? Jeśli nie, możesz to otrzymać teraz! Jeśli wierzysz w Jezusa, pomyśl, co spowodowało, że uwierzyłeś. Podziękuj Mu za tę błogosławioną chwilę, kiedy stało się jasnym, że Jezus Chrystus jest zbawicielem i Panem! On otwiera drzwi dla wszystkich, którzy Go pragną!
Dla nas ważne jest, że mamy wierzących ludzi z płonącymi sercami dla Pana, którzy zajmują się dziećmi. Ważne jest, by ich wiara w Jezusa była chroniona. Jednocześnie widzimy też pracę w szerszej perspektywie. Ponieważ oni też modlą się o swoje rodziny, mamy perspektywę, że ich krewni też przyjdą do Jezusa i doświadczą narodzenia się na nowo. Ta praca ma wpływ na innych. Wierzymy, że cała okolica, która teraz stopniowo się rozbudowuje wokół naszego terenu, będzie pod wpływem tego, co dzieje się na stacji misyjnej Care Mission Kenya w Kitengelii.
Podczas wyjazdu Lidii wraz z grupką ludzi z Polski do Kitengelii na początku 2020 roku, zakupione zostały Biblie dla wszystkich, którzy mieszkają na stacji misyjnej. Większość ma Nowy Testament, ale jest pięknie, że teraz będą mieć już całą Biblię, zarówno Nowy jak i Stary Testament. Wszyscy byli wdzięczni za takie prezenty. Podstawą naszej wiary i naszego życia jest Boże Słowo. Gdy czytamy Biblię, Duch Święty objawia nam Boże Słowo tak, że staje się ono żywe i jest pomocą, pociechą i doradztwem.
WIĘKSZY WKŁAD
Krótka notatka o sytuacji finansowej w pracy misyjnej
Z powodu kryzysu wywołanego wirusem COVID-19 i dużym spadkiem cen ropy, kurs norweskiej waluty spadł o 30 procent w stosunku do waluty zagranicznej, którą opłacamy nasze wydatki misyjne. Wraz ze wzrostem cen w Kenii, powoduje to, że budowanie i inne prace na polu misyjnym są o 40% droższe w stosunku do tego, co było przed kryzysem. Patrząc przyszłościowo wierzymy, że kurs korony norweskiej wzrośnie i wtedy będziemy kontynuować nasze duże projekty w korzystnych cenach.
Zdecydowaliśmy, że wstrzymujemy tymczasowo budowanie szkoły w Kitengelii. Istnieje możliwość prowadzenia szkoły w tych budynkach, które są już postawione, oczywiście, jeśli ilość uczniów nie będzie znacznie wzrastała. Obecnie wszystkie szkoły w Kenii są zamknięte z powodu wirusa. Musimy oczywiście płacić stałe wydatki, jak również dochodzą też dodatkowe koszty w każdym miesiącu. Teraz między innymi są to koszty testów lekarskich i szpital, który opłacamy za te dziewczęta, które tego potrzebują. Pracujemy tak, by nikt nie cierpiał niepotrzebnie w czasie, który jest trudny także dla nich.
Dziękuję Wam wszystkim, którzy wspieracie pracę misyjną. Razem pozwólmy Panu prowadzić nas tak, byśmy postępowali we wszystkim we właściwy sposób. Proszę też tych z Was, którzy otrzymujecie magazyn, ale nie wspieracie misji finansowo, o przemyślenie możliwości pomocy. Nie żebrzemy o pomoc. Ale jeśli włączysz się do tej służby, doświadczysz też Bożego błogosławieństwa, ponieważ ta praca jest błogosławiona przez Pana. Jeśli podejmiesz decyzję, by wspierać nasze działania, na ostatniej stronie magazynu piszemy, jak możesz to robić.
Pozdrowienia w Panu,
Oddvar
OŚWIADCZENIE Z BIURA CARE MISSION
W wyniku błędu w systemie, część ofiarodawców otrzymała zaświadczenie od stycznia do marca 2020, które zawierały błędne zestawienie. Pomimo tego, że Bank przekazał nam poprawne informacje, część z nich nie została wczytana w naszym systemie i wiele wpłat z marca, pomimo tego, że znalazły się na koncie nie zostały ujęte w zestawieniach.
Pragniemy jednak potwierdzić, że otrzymaliśmy przekazane przez Was darowizny na naszym koncie bankowym w Banku Millenium. Dołożymy wszelkich starań, by kolejne wystawiane przez nas zaświadczenia zawierały pełne informacje o Waszych darowiznach.
Jednocześnie pragniemy poinformować, że kolejne zestawienie wyślemy w styczniu 2021. Będzie ono uwzględniało wszystkie wpłaty od stycznia do grudnia 2020 roku.
Przepraszamy za zaistniałą sytuację i prosimy o zrozumienie.
Z braterskimi pozdrowieniami, w imieniu zarządu Care Mission,
Oddvar Linkas