Witamy w numerze 1/2025 magazynu Care Mission.
Z radością oddajemy w Twoje ręce pierwszy numer czasopisma w tym roku. Modlę się, aby ten rok przyniósł obfite błogosławieństwo zarówno Tobie, który wspierasz dzieło misji, jak i tym, dla których pracujemy na polach misyjnych. Okazuje się, że praca misyjna wymaga nieustannej czujności zarówno w sprawach duchowych, jak i praktycznych aspektach tego dzieła. Wspominaliśmy już wiele razy, że stale napotykamy nowe wyzwania, ale także nowe możliwości w służbie, do której Bóg nas powołał. I to jest prawdą. Tym razem przedstawiamy między innymi sytuację wzrostu cen na wszystkie towary
i usługi w Kenii, podczas gdy płace pozostają na tym samym poziomie. Powoduje to jeszcze
większe ubóstwo wśród tych, którzy już wcześniej mieli niewiele środków do życia.
Wpływa to również na ludzi, którzy starają się oszczędzać, gdzie tylko mogą. Z pewnością
będziemy wracać do tej sytuacji w miarę upływu tygodni i miesięcy. Wiele z tych
okoliczności może mieć duży wpływ na nasze działania misyjne. Prowadzenie już
rozwiniętych przedsięwzięć staje się droższe, a liczba ludzi potrzebujących naszej pomocy
wzrasta. W tym numerze chciałbym jednak również zainspirować nas wszystkich do
kontynuowania modlitw oraz wsparcia finansowego dla tej wspólnej służby. Ciepłe
pozdrowienia, które otrzymujemy od dziewcząt z Kitengeli, dodają nam oczywiście
dodatkowej energii do kontynuowania misji, do której zostaliśmy powołani. To, co Pan
położył na naszych sercach, nigdy nie zostanie przez nas zaniedbane. Dziękuję Jezusowi,
że w minionym roku umacniał mnie, dodawał odwagi i siły do dalszej służby.
Przechodziłem trudny czas pod względem zdrowotnym, ale Jezus słyszy nasze modlitwy
i pomaga nam przez nie przejść.
Chciałbym również we wstępie przekazać Ci fragment Pisma, choć znajdziesz również
wiele fragmentów w dalszej części magazynu. Przekazuję Ci słowo, w którym Jan, po
zobaczeniu licznych wydarzeń czasów ostatecznych, wskazuje na to, co jest najważniejsze
dla nas jako chrześcijan, aby trzymać się mocno:
Objawienie 22:21:
„Łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z wami wszystkimi! Amen!”
Braterskie pozdrowienia w Panu,
Oddvar Linkas
NOWY POCZĄTEK?
Łk 2:30–32
„Gdyż moje oczy ujrzały Twoje zbawienie; Które przygotowałeś wobec wszystkich ludzi; Światłość na oświecenie pogan i chwałę Twego ludu, Izraela.” To modlitwa Symeona, gdy wziął Jezusa na ręce w świątyni w Jerozolimie. Światłość na oświecenie pogan i chwała ludu Bożego Izraela. Przyjrzyjmy się tym dwóm stwierdzeniom w odwrotnej kolejności. Chwała ludu Bożego Izraela. Czytamy o tej chwale również w innym miejscu: J 1:14 „A to Słowo ciałem się stało i mieszkało wśród nas ( i widzieliśmy jego chwałę, chwałę, jako jednorodzonego od Ojca), pełen łaski i prawdy.„ To pisze Jan, który był Żydem. Kiedy Jezus przyszedł na świat, objawił swoją chwałę najpierw ludowi Bożemu Izraela. Jednym z przejawów tej chwały była łaska i prawda. J 1:17 „Prawo bowiem zostało dane przez Mojżesza, a łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa.” Paweł w Liście do Hebrajczyków mówi o nowym czasie zarówno dla Żydów, jak i dla pogan. Wyjaśnia, że czas Żydów pod Prawem dobiegł końca, a nadeszło lepsze przymierze, oparte na obietnicach. Hbr 8:6 „Teraz zaś nasz kapłan o tyle znakomitszą otrzymał służbę, o ile jest pośrednikiem lepszego przymierza, które zostało oparte na lepszych obietnicach.” Jednocześnie chcę przypomnieć, że Jezus nie tylko przyniósł przesłanie prawdy o nowym czasie, ale sam jest prawdą i Boże słowa, które głosił, były prawdą. J 8:32 „I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.” J 14:6 „Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie.” J 17:17 „Uświęć ich w twojej prawdzie. Twoje słowo jest prawdą.” Ci, którzy podążali za Jezusem, uczestniczyli w chwale nowego przymierza. Ci jednak, którzy Go nie przyjęli, właściwie ukrzyżowali zarówno Jezusa, jak i chwałę, którą On im przyniósł. 1 Kor 2:7-8 „Lecz głosimy mądrość Boga w tajemnicy, zakrytą mądrość, którą przed wiekami Bóg przeznaczył ku naszej chwale; Której nie poznał żaden z władców tego świata. Gdyby ją bowiem poznali, nigdy nie ukrzyżowali Pana chwały.” Teraz oferta została złożona poganom, którzy nigdy nie byli pod Prawem Mojżesza. Nie byli częścią ludu wybranego, ale teraz mogą zostać włączeni przez wiarę w Jezusa. Paweł wyjaśnia to w Liście do Rzymian. Rz 11:13-15 „Mówię bowiem do was, pogan. Na ile jestem apostołem pogan, chlubię się swoją służbą; Może w ten sposób wzbudzę zawiść w tych, którzy są moim ciałem i zbawię niektórych z nich. Jeśli bowiem odrzucenie ich stało się pojednaniem dla świata, czym będzie przyjęcie ich, jeśli nie powstaniem z martwych do życia?” Paweł próbował przekonać Żydów, że nadszedł nowy czas – czas łaski, a nie Prawa. Niestety, wielu trudno było to zaakceptować – i tak jest do dziś. Najgorsze dla mnie jest to, że wielu z tych, którzy nie są Żydami, próbuje naśladować żydowskie zwyczaje i rytuały. Jesteśmy uwolnieni od ceremonialnych zwyczajów i praw, które dotyczyły tylko narodu żydowskiego. Mamy prawo moralne, które jest zawarte w dziesięciu przykazaniach. Nazywamy to Bożą sprawiedliwością wobec człowieka, która jest wypisana w naszych sercach. Ez 36:26-27 „I dam wam nowe serce, i włożę nowego ducha do waszego wnętrza. Wyjmę serce kamienne z waszego ciała, a dam wam serce mięsiste. Włożę mego Ducha do waszego wnętrza i sprawię, że będziecie chodzić według Moich ustaw i będziecie przestrzegać moich sądów, i wykonywać je.” Kiedy patrzymy na rzeczy tak jak to Żydzi mieli w zwyczaju, to jest to dosyć ograniczone. Czytamy, że na spotkaniu apostołów w Jerozolimie rozmawiali o tym, że Duch Święty był z nimi przy podejmowaniu decyzji – co z żydowskich zasad powinno być przekazane zbawionym poganom. Jakub, brat Jezusa, przekazał tę decyzję. Dz 15:28-29 „Uznał bowiem Duch Święty za słuszne, i my też, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Wstrzymujcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeśli będziecie się tego wystrzegać. Bywajcie zdrowi.” Muszę powiedzieć, że w dniu, kiedy ludzie otrzymują to objawienie prawdy, zaczyna się dla nich nowy rok. Ten rok nazywany jest rokiem łaski. To dlatego przyszedł Jezus. To było Jego największe zadanie. Poprzez swoją śmierć na Golgocie, otworzył On drogę do roku łaski dla wszystkich ludzi. Po kuszeniu na pustyni, Jezus wrócił do Nazaretu, wszedł do synagogi i co się wydarzyło? Łk 4:17-21 „I podano mu księgę proroka Izajasza. Gdy otworzył księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: Duch Pana nade mną, ponieważ namaścił mnie, abym głosił ewangelię ubogim, posłał mnie, abym uzdrawiał skruszonych w sercu, abym uwięzionym zwiastował wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność; Abym głosił miłościwy rok Pana. Potem zamknął księgę, oddał ją słudze i usiadł., a oczy wszystkich w synagodze były w nim utkwione. I zaczął do nich mówić: Dziś wypełniły się te słowa Pisma w waszych uszach.” Gdyby przeczytał cały kontekst, to jest tam dalej napisane: Iz 61,2 „Abym ogłosił miłościwy rok Pana i dzień pomsty naszego Boga; abym pocieszył wszystkich płaczących;” Przyjdzie bowiem dzień pomsty od Boga, ale on nie przyjdzie w roku łaski. Dlatego Jezus zamknął księgę i nie przeczytał o dniu pomsty. Pomyśl o doświadczeniu tej prawdy, jakim jest rok łaski. Jest o tym napisane w wersecie, który użyłem jako wprowadzenie, że ta prawda miała być dana jako światło dla oświecenia pogan. Oznacza to faktycznie, że należy doznać objawienia o tej prawdzie. Osobiście mogę zaświadczyć, że pochodzę z kościoła, w którym byłem nauczany o jego przepisach i statutach. Były one wdrukowane w mój umysł. Niezależnie co czytałem w Biblii, nie widziałem na przykład potrzeby chrztu w pełnym zanurzeniu. Po czasie zobaczyłem, że moje duchowe oczy były zamknięte na ten temat. Wiem, że dla wielu ludzi, którzy dorastali w kościołach z niebiblijnym zwiastowaniem, prawda o łasce jest zakryta. Boże światło objawienia musi przyjść do poszczególnych serc, by zrozumieli i przyjęli tę nowinę. Nie chodzi o to, by przyjść jeden raz na biblijne nauczanie w tym temacie. Potrzebne jest światło Ducha i Jego prowadzenie. Wtedy zrozumie się, że przyjąć nowinę łaski to nie jest kontynuowanie życia w grzechu i tym, co nie należy do Boga, lecz przeciwnie, łaska nas buduje. Tyt 2,11-14 „Objawiła się bowiem łaska Boga, niosąca zbawienie wszystkim ludziom; Pouczająca nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i światowych pożądliwości, trzeźwo, sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym świecie; Oczekując błogosławionej nadziei i chwalebnego objawienia się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa; Który wydał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.” Tak więc nasze zbawienie nie przychodzi z powodu jakichś form dobrych uczynków. Ale wręcz przeciwnie, dobre uczynki przychodzą z powodu zbawienia, które przyjęliśmy z łaski. Dla tych, którzy żyją w „roku łaski” – kontynuujcie! Dla tych, którzy pragną wejść w to – Szczęśliwego Nowego Roku Łaski!
Radykalne przesłanie przeciwko destrukcyjnym siłom. Sakramentalizm
Oddvar Linkas
Sakramentalizm mówi, że zostajemy zbawieni przez uczestnictwo w określonych rytuałach.
Sakrament oznacza środek łaski, czyli możliwość otrzymania łaski i zbawienia przez nie.
Kościół rzymskokatolicki ma 7 sakramentów: chrzest, bierzmowanie, eucharystię, spowiedź,
małżeństwo, święcenia (biskupów, księży i diakonów) oraz namaszczenie chorych.
Kościół państwowy w Norwegii ma 2 sakramenty. Kościół pisze: Sakrament (łac.
sacramentum) to święty rytualny akt, wprowadzony przez Jezusa. Jest to widzialny znak łaski
Bożej. Jego nauka mówi, że rodzimy się z grzechem pierworodnym, który prowadzi do
potępienia, jeśli nie zostaniemy ochrzczeni wodą. Dlatego wprowadzili chrzest niemowląt,
o którym nie ma ani słowa w Biblii.
Nie wierzymy, że jakiekolwiek sakramenty mogą nas zbawić. Nie wierzymy, że możemy zostać
zbawieni przez sam akt chrztu lub uczestnictwo w eucharystii. Krew Jezusa, Syna Bożego, jest
tym, co przynosi zbawienie i dostęp do nieba. Praktykujemy również chrzest wierzących,
przez pełne zanurzenie w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Chrzest stanowi rozgraniczenie
między życiem zbawionych a życiem tych, którzy nie zostali zbawieni. Możemy to nazwać
zbawieniem od świata.
Chciałbym wspomnieć kilka obrazów ze Starego Testamentu i także jeden z Nowego
Testamentu, które wyjaśniają „zbawienie” przez chrzest – zbawienie od świata.
Kiedy Noe otrzymał polecenie zbudowania arki, arka była obrazem Chrystusa. Tego dnia, gdy
weszli do arki, zostali zbawieni. Oto werset z Nowego Testamentu:
2 Kor 5:17
„Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; to, co stare, przeminęło, oto
wszystko stało się nowe.”
Mamy także obraz chrztu w 1 P 3:20
„Niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego raz oczekiwała chwała Boża cierpliwość, kiedy
budowano arkę, w której niewiele, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę.”
Od czego zostali zbawieni, gdy woda zniszczyła wszystkich ludzi wokół nich? Zostali zbawieni
od bezbożnego świata – rozgraniczenie między zbawionymi a niezbawionymi.
Kiedy Izraelici wyszli z Egiptu, w Egipcie zabijano baranki. 2 M 12:3-13 3
„Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela: Dziesiątego dnia tego miesiąca każdy weźmie sobie
baranka dla rodziny, jednego baranka dla domu. A jeśli rodzina jest zbyt mała, aby zjeść
baranka,niech dobierze go razem z sąsiadem który jest najbliższy jej domu, według liczby dusz,
naliczywszy tyle osób, ile mogłoby zjeść baranka. Wasz baranek ma być bez skazy,
jednoroczny samiec. Weźcie go spośród owiec albo kóz. Będziecie go strzegli aż do
czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy całe zgromadzenie Izraela zabije go pod wieczór.
Potem wezmą z jego krwii pokropią oba węgary i nadproże domu, w którym będa go
spożywać. I będą jeść tej nocy mięso pieczone przy ogniu i przaśny chleb; będą je jeść
z gorzkimi ziołami. Nie jedzcie z niego nic surowego ani ugotowanego w wodzie, lecz tylko
upieczone przy ogniu, z jego głową i wnętrznościami. Nie zostawicie z niego niczego do rana;
a jeśliby coś z niego zostało do rana, spalicie to w ogniu. Tak oto będziecie go spożywać:
Wasze biodra będą przepasane, obuwie na waszych nogach i laska w waszym ręku. Będziecie
go jeść pośpiesznie. To Pascha Pana. Gdyż tej nocy przejdę przez ziemię Egiptu i zabiję
wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od człowieka aż do zwierzęcia, a nad wszystkimi
bogami Egiptu dokonam sądu, ja, Pan. A ta krew będzie dla was znakiem na domach,
w których będziecie. Gdy bowiem ujrzę krew, ominę was i nie dotknie was plaga zniszczenia,
gdy będę zabijał w ziemi Egiptu.”
W tym znajduje się obraz naszej jedynej drogi do zbawienia, która jest przez krew Jezusa.
1 J 1:7b
„A krew Jezusa Chrystusa, jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Gdzie w tym obrazie pojawia się chrzest?”
1 Kor 10:2
„I wszyscy w Mojżesza zostali ochrzczeni w obłoku i w morzu;
Od czego zostali zbawieni, gdy przeszli przez Morze Czerwone? Wszyscy ich prześladowcy
utonęli.”
2 M 14:13
„Mojżesz odpowiedział ludowi: Nie bójcie się, stójcie i patrzcie na wybawienie Pana, które wam
dziś okaże. Egipcjan bowiem, których teraz widzicie, nie zobaczycie nigdy więcej.
Jakie zbawienie przyniósł chrzest w dniu Pięćdziesiątnicy?”
Dzieje 2:40
„W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał ich: Ratujcie się od tego
przewrotnego pokolenia.”
Chrzest jest naszym wyznaniem, że przyjęliśmy zbawienie przez krew Jezusa. Potwierdzamy
to, pozwalając się ochrzcić w wodzie. Tam nasze drogi oddzielają się od bezbożnego świata.
Istnieje początkowe zbawienie (nowe narodzenie), zbawienie zachowujące i ostateczne
zbawienie!
Pozdrowienia od dwóch dziewczyn ze stacji misyjnej w Kitengeli
Caren
Drodzy wszyscy, którzy nam pomagacie tutajw Kenii. Skończyłam szkołę średnią i poradziłam sobie dobrze. Moim marzeniem jest zostać dziennikarką. Jestem zdrowa i gotowa do pracy i podróży. Czasami mam smutne myśli, z którymi się zmagam, ale nie chcę o nich rozmawiać z innymi. Słyszałam o Jezusie i oddałam Mu swoje serce. Wiele razy doświadczyłam, jak Jezus odpowiada na moje modlitwy. Kocham Jezusa i czuję się bezpieczna, kiedy mogę mieszkać tutaj z wieloma dobrymi przyjaciółmi. Dziękuję Wam za wszystko, co robicie dla nas i życzę Wam błogosławieństwa Bożego. Mamy przywilej mieszkać tutaj.
Ciepłe pozdrowienia od Caren.
Melody
Drodzy, którzy pomagacie nam tutaj. Mieszkam na misji w Kitengeli od siedmiu lat i również skończyłam szkołę średnią. Moje oceny nie były najlepsze, ale chcę pracować w cateringach. Nauczyłam się wielu rzeczy o gotowaniu, a jedzenie, które dostajemy, bardzo mnie zainspirowało. Jestem zdrowa i szczęśliwa. Zostałam zbawiona w 2013 roku, mam Jezusa w sercu i angażuję się w życie kościoła. Kocham śpiewać i chwalić Jezusa. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierają – nie tylko poprawiacie nasze życie tutaj na ziemi, ale również pomagacie nam w drodze do wiecznego życia w niebie. Choć nie znam wszystkich z Was, wiem, że wielu z Was jest częścią Care Mission i modli się za nas. My również modlimy się za Was. Błogosławieństwa od Jezusa.
Najlepsze pozdrowienia od Melody.
Wysokie ceny także w Kenii
Ceny rosną wszędzie, a coraz więcej ludzi w Kenii nie ma pieniędzy na jedzenie i inne podstawowe potrzeby. Jesteśmy tego świadomi od dłuższego czasu i przygotowaliśmy naszych pracowników, aby jak najlepiej mogli robić zakupy po rozsądnych cenach. Zabieramy ich na targi, gdzie można kupować artykuły spożywcze w większych ilościach i po niższych cenach, omijając pośredników. Na przykład, możemy kupić kukurydzę, ryż i ziemniaki w workach. Inne produkty także są tańsze na targach, niż w sklepach. Aby zapewnić odpowiednią jakość i przystępne ceny, najpierw odwiedzamy sklepy i duże magazyny, by sprawdzić ceny. Następnie zabieramy naszych pracowników na targi, gdzie dokonujemy potrzebnych zakupów. Dołączamy kilka zdjęć z tych wypraw na targi, aby pokazać, że staramy się kupować tanio, ale dobrze. Chcemy, byście wiedzieli, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zakupy były rozsądne, ale jednocześnie zapewniały dobrą jakość produktów.
Praca misyjna wiąże się z wieloma detalami, ale najważniejsze jest zawsze głoszenie Ewangelii. Staramy się zapewnić ludziom, za których jesteśmy odpowiedzialni, godne życie, co otwiera drzwi do głoszenia Ewangelii. Przez rozmowy, czytanie Biblii i modlitwę przynosimy im nowinę o Jezusie. Potrzeby w rejonach, w których działamy, są liczne, i bardzo doceniamy Wasze modlitwy za to ważne dzieło.
Zdrowy duchowy rozwój
Jesteśmy teraz w nowym roku. Spojrzeliśmy wstecz na rok 2024 i przeanalizowaliśmy nasze doświadczenia z minionych miesięcy. Patrzymy w przyszłość, licząc na rok pełen dobrych rezultatów,
zarówno w naszym życiu duchowym, jak i fizycznym. Chciałem poruszyć temat duchowego wzrostu.
Rozpoczyna się on w momencie, gdy przez ofiarę Jezusa zostajesz uświęcony i zbawiony rodząc się na
nowo. To początek procesu, który ma wzrastać, a Biblia nazywa to owocem Ducha w naszym życiu.
Ważne jest, abyśmy nie tylko doświadczyli nowego narodzenia, ale także rozwijali się w naszym życiu chrześcijańskim. W życiu chrześcijanina powinien zachodzić duchowy rozwój, który sprawia, że czujemy coraz większą pewność zbawienia i że ci, z którymi przebywamy, dostrzegają świadectwo w naszym postępowaniu i życiu. Owoc Ducha dojrzewa różnie u chrześcijan. Niektórzy mogą utknąć na pewnym etapie tego procesu, co prowadzi do stagnacji w ich duchowym rozwoju. Paweł używa wyrażenia
„niemowlęta w Chrystusie” w odniesieniu do tych osób.
1 Kor 3:1
„A ja, bracia, nie mogłem do was mówić jak do ludzi duchowych, ale jak do cielesnych, jak do
niemowląt w Chrystusie.”
Pragnienie Bożego słowa jest tym, co daje początek wzrostowi prowadzącemu do zbawienia
przez całe życie.
1 P 2:2
„Jak nowo narodzone niemowlęta pragnijcie czystego mleka słowa Bożego, abyście dzięki
niemu rośli;”
Ten wzrost, o którym mówimy, jest duchowym wzrostem ku Chrystusowi.
Efez 4:15
„Lecz będąc szczerymi w miłości, wzrastajmy we wszystkim w tego, który jest głową –
w Chrystusa.”
Co oznacza wzrastać ku Chrystusowi? Oznacza to, że musimy zrozumieć, że to On jest Głową
Kościoła (co widać w następnym wersecie), i że poprzez ten wzrost będziemy w stanie unikać
bycia miotanym przez każdy wiatr nauki i podstępne sztuczki ludzkie (co jest wspomniane w poprzednim wersecie). Teraz ważne jest, aby zrozumieć, w jaki sposób taki wzrost może funkcjonować.
Wzrost nie następuje, jeśli nie żyjesz i nie funkcjonujesz w Bożej łasce przez Jezusa Chrystusa.
2 P 3:18
„Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu chwała i teraz, i na wieczne czasy. Amen.”
Łaska jest elementem, w którym musisz żyć, aby wzrastać w duchowy sposób. Wzrost nie odbywa się przez twoje własne uczynki, lecz przez owoc, który pochodzi od Ducha Świętego mieszkającego w tobie.
Efez 2:8
„Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie z was, jest to dar Boga.”
Żyjąc w Bożej łasce, nie opieramy się na własnych wysiłkach.
Rzym 5:2
„Dzięki któremu też otrzymaliśmy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której trwamy i chlubimy
się nadzieją chwały Boga.”
Żyjąc w tej łasce, otrzymujemy boskie wychowanie, którego prawo nigdy nie mogło stworzyć
dla Żydów w Starym Testamencie.
Tyt 2:11-12:
„Objawiła się bowiem łaska Boga, niosąca zbawienie wszystkim ludziom; Pouczająca nas,
abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i światowych pożądliwości, trzeźwo, sprawiedliwie
i pobożnie żyli na tym świecie;”
A Biblia mówi nam, że z tą łaską, którą Bóg nam dał, mamy także służyć innym:
1 P 4:10:
„Jako dobrzy szafarze różnorakiej łaski Bożej usługujcie sobie nawzajem tym darem, jaki każdy
otrzymał.”
Dla tych, którzy chcą przeczytać więcej o konieczności pozostania w łasce i służeniu z łaską, mogę polecić przeczytać List do Galatów. Został napisany jako przypomnienie dla zgromadzenia, które zaczynało wychodzić z Bożej łaski. Zobaczmy, jak ten duchowy wzrost powinien wyglądać. W tym wersecie zobaczymy, że wzrasta on jak ziarno, które rośnie całkowicie niezauważalnie.
Mk 4:26-27:
„I mówił: Z królestwem Bożym jest tak, jak gdyby człowiek rzucił ziarno w ziemię. Czy śpi, czy
wstaje, we dnie i w nocy, ziarno wschodzi i rośnie, a on nie wie jak.”
To ziarno to Boże słowo, które jest zasiewane w twoim sercu. Ten werset mówi, że chociaż
wiemy, że to działa, jest to cud tak wielki, że nie potrafimy go pojąć.
To cudowne działanie mówi nam, że powinniśmy zapuścić korzenie:
Oz 14:5-6
„Będę dla Izraela jak rosa, tak że rozkwitnie jak lilia i zapuści korzenie jak Liban. Jego gałęzie
rozrosną się i jego piękno będzie jak drzewo oliwne, a jego woń jak Liban.”
Jeśli studiujesz Biblię, przeczytasz, że materiał budowlany do Świątyni Pana pochodził z lasów
Libanu. W przenośni stajemy się materiałem, który ma budować Boży Kościół. To współgra
z tym, co wspomnieliśmy wcześniej – że jesteśmy członkami ciała Jezusa, które rośnie ku
Niemu, który jest Głową Kościoła.
Ps 92:12-13
„Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, rozrośnie się jak cedr na Libanie. Zasadzeni w domu Pana
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.”
Jeśli chodzi o drzewa Libanu, cedr jest tym rodzajem drzewa, które zostało użyte przy
budowie Świątyni Salomona.
1 Król 5:6
„Teraz więc rozkaż, aby ścięto dla mnie cedry z Libanu, a moi słudzy będą z twoimi sługami. Dam ci zapłatę dla twoich sług, jaką wyznaczysz. Ty wiesz bowiem, że wśród nas nie ma nikogo, kto by umiał rąbać drzewo tak jak Sydończycy.”
Popatrzmy teraz na palmę, o której mowa w Ps 92. Palma jest użyta w Pieśni nad Pieśniami jako obraz „panny młodej”.
Pnp 7:7a:
„Twój wzrost jest podobny do palmy.”
Jest wiele rodzajów palm, ale chcę wspomnieć o szczególnej odmianie. Zamiast rosnąć prosto w dół, jak większość drzew, korzenie palm wolą rosnąć poziomo. Rozprzestrzeniają się w obrębie powierzchni gleby, zwykle na głębokość do 12 metrów. Korzenie te rozchodzą się daleko od pnia drzewa w celu absorpcji jak największej ilości wody i składników odżywczych. Chcę tylko zauważyć, że to, czego nie widać w palmie, to to, co znajduje się pod ziemią, jest dłuższe i bardziej rozległe niż to, co widzimy nad powierzchnią. To świadczy o tym, że nasze życie jako chrześcijan musi mieć głębokie korzenie, które czerpią całą duchową moc, jaką Boże Słowo ma do zaoferowania.
Możemy także przyjrzeć się drzewu cedrowemu. Drzewo to nazwano drzewem wieczności. Największe drzewa w świętym gaju Salomona mają pień o średnicy 3,5 metra i szacuje się, że mają 2500 lat. Rosną zwykle na wysokościach od 1000 do 3200 metrów nad poziomem morza. Drzewa te są wiecznie zielone, osiągają wysokość o 30 do 40 metrów, wyjątkowo do 60 metrów i często są rozległe, z szerokimi piramidalnymi koronami. Cedry potrafią przetrwać okresy przymrozków, a zimą pobierać
wilgoć bezpośrednio ze śniegu, a jednocześnie wytrzymują suszę lepiej niż niejedno drzewo iglaste. Dzięki ich krążącym w nich sokom są odporne na wilgoć i gnicie. Z obrazu cedru możemy wiele przenieść na duchową rzeczywistość:
- Rosną na wysokościach – żyj na wyżynach duchowego objawienia!
- Nazywane drzewem wieczności – nigdy nie umrzemy
- Wiecznie zielone – zawsze bądź owocujący
- Przetrwa okresy przymrozków – nie wpadaj w letniość
- Zapach drzewa cedrowego – my roztaczamy wokół siebie zapach życia dla zbawionych! A woda żywa która wypełnia nasze wnętrze chroni nas przed rozkładem i wszelkimi
degenerującymi siłami.
Zatrzymajmy się teraz na winorośli.
J 15:1-5:
„Ja jestem prawdziwą winoroślą, a mój Ojciec jest winogrodnikiem. Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. Wy już jesteście czyści z powodu słów, które do was mówiłem. Trwajcie we mnie, a ja w Was. Jak latorośl nie może wydawać owocu sama z siebie, jeśli nie będzie trwała w winorośli, tak i wy, jeśli nie będziecie trwać we mnie. Ja jestem winoroślą, a wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a ja w nim, ten wydaje obfity owoc, bo beze mnie nic nie możecie zrobić.”
Tutaj Jezus mówi o sobie jako o prawdziwej winorośli. Istniały wtedy inne winorośle, które
były złe.
5 Mojż 32:32:
„Ich winorośl bowiem pochodzi z winorośli Sodomy i z pól Gomory, ich grona to grona trujące,
ich kiście są gorzkie.”
Niestety wielu ludzi znajduje się na winorośli sodomskiej i gomorskiej. Ważne jest, abyśmy
trwali na właściwej winorośli, tzn. Jezusie. Tylko w Nim mamy moc do wzrostu duchowego,
który rozważaliśmy dzisiaj.
Kto jest korzeniem winorośli? Kto jest pierwocinami? To jest Chrystus. Boże Słowo mówi nam,
że ponieważ jesteśmy gałęziami prawdziwej winorośli, mamy w sobie też świętość, która
powoduje, że jesteśmy postawieni w służbie dla Bożego królestwa.
Rz 11,16
„Ponieważ jeśli zaczyn jest święty, to i ciasto, a jeśli korzeń jest święty, to i gałęzie.”
Proszę, zauważ te refleksje i wprowadź tę duchową rzeczywistość do swojego serca i ducha.
Tak wielu ludzi zmaga się z życiem chrześcijańskim, czując, że nie dają rady w służbie Jezusowi.
A z ludzkiego punktu widzenia nigdy nie damy rady. To Duch Święty przynosi owoc Ducha
w twoim życiu. To Boże dzieło w twoim życiu. Owoc jest tu słowem w liczbie pojedynczej
i opisuje wszystkie jego właściwości.
Gal 5,22-23
„Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara;
Łagodność, powściągliwość. Przeciwko takim nie ma prawa.”
To ten Duch Święty prowadzi cię w służbie w kościele. W moim biurze na parapecie okna stoi
wypisany werset, który dodaje mi siły, mówi on by odpocząć od własnych uczynków. Czy też
chcesz zapoznać się z tym wersetem? Oto on. Opowiada on o tym, że istnieje jedyna
możliwość, by otrzymać Boży pokój.
Iz 26,12
„Panie, zaprowadzisz nam pokój, bo wszystko, co się działo przy nas, uczyniłeś ku naszemu
dobru.”
Wyzwania pracy misyjnej
Lili
Każdy kolejny rok pracy misyjnej niesie za sobą nieco inne wyzwania. Kenia to – można
powiedzieć – rozwinięte państwo, jednak zdarza się, że wprowadzane zmiany zaskakują nas.
Z jednej strony bardzo mało osób posiada konto bankowe, a z drugiej strony bardzo wiele
osób płaci bezgotówkowo. Ba, transakcje bezgotówkowe są tam normą, zdecydowanie
większą niż w Polsce. Zmianę można dostrzec także w kościołach – poza zwykłą kolektą
prowadzący podaje różne numery, tak, by można było złożyć ofiarę za pomocą różnych
operatorów komórkowych. Ale to nie jedyne zmiany. Pojawiają się też zmiany w prawie,
sposobie zatrudniania pracowników, wynagrodzeń, składek emerytalnych i zdrowotnych.
Jako misja staramy się nadążać za zmianami, tak, by Care Mission w Kenii działało całkowicie
legalnie i wypełniało wszystko to, co do nas należy. Nie jest to jednak łatwe. Każdy kolejny
wyjazd do Kenii, to wiele wizyt w urzędach. Prosimy, módlcie się, aby Bóg obdarzał nas
wszelką mądrością potrzebną do tego, by pomagać mądrze i w zgodzie z prawem kraju
w którym działamy.