CARE-MISSION Polska

Polska strona Care-Mission

  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Kamil Pyszko 10 września 2025

Magazyn misyjny 2/2025

Witamy w numerze 2/2025 magazynu Care Mission

Po raz kolejny z radością witam was w nowym numerze naszego magazynu. Tym razem część materiału jest związana z niedawno obchodzoną Wielkanocą. Cieszymy się, że otrzymaliśmy wielkanocne przesłanie o Jezusie, który przyszedł do nas z nieba, wziął na swoje ciało grzech całego rodzaju ludzkiego i poniósł go na krzyż. On wziął nasze grzechy na siebie, a swoją krwią dał pełne odkupienie od grzechu, by zbawić wszystkich, którzy przyjmą Go w wierze w swoich sercach. To jest łaska nad łaskami!

Obok tego tematu jak zwykle zamieszczamy materiały z naszej pracy misyjnej. Tym razem przekazujemy zarówno smutne informacje, jak i te pozytywne. Tak wygląda nasze życie i podobnie jest też z naszą pracą misyjną. Są trudności, ale zawsze staramy się opowiadać o najlepszych rzeczach, które przeżywamy i o możliwościach do niesienia ewangelii o Jezusie coraz większej liczbie ludzi. Niedawno Lili była w Kitengeli z pięcioma innymi Polakami, wkrótce pojawią się kolejne informacje i zdjęcia, którymi będziemy mogli podzielić się z Wami wszystkimi. Kjetil Aabø, który prowadzi chrześcijański kanał telewizyjny TV ØSTFOLD, był również tam na miejscu. Ze sobą zabrał swoją dobrą współpracowniczkę, Astrid. Byli tam, ponieważ usłyszeli o pracy Care Mission w Kitengeli i będą tworzyć program telewizyjny o naszej działalności
tam na miejscu. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to i mamy nadzieję, że zostaną ujęte szczegóły pracy, na które być może my nie kładziemy aż tak dużego nacisku i że będzie to inspiracją dla wielu oglądających. Zobaczenie efektów ich pracy będzie na pewno interesujące. Chciałbym także ponownie podziękować wszystkim, którzy wspierają naszą działalność zarówno modlitwą jak i środkami materialnymi. Rozumiem, że Bóg potrzebuje ochotnych darczyńców – osób, które żyją z radością w sercu, chcących pomagać w zdobywaniu dusz dla nieba i dawaniu biednym dzieciom i ich rodzinom godnego życia tutaj, na ziemi. Niech Bóg Cię błogosławi!
Braterskie pozdrowienia w Panu,

Oddvar Linkas

Tylko najwyższy kapłan

Stary Testament daje nam wiele wspaniałych przykładów, na które warto zwrócić uwagę. Szczególnie ciekawy jest fragment o Namiocie Spotkania, który lud Izraela nosił ze sobą podczas wędrówki po pustyni. Był to odpowiednik świątyni podzielony na trzy części: dziedziniec, Miejsce Święte i Miejsce Najświętsze. W Miejscu Najświętszym znajdowała się Arka Przymierza, która jest obrazem Jezusa Chrystusa. Ale w historii Namiotu Spotkania jest także wiele innych rzeczy, które obrazują Jezusa Chrystusa. Między innymi najwyższy kapłan jest Jego obrazem. W czasie wędrówki po pustyni najwyższym kapłanem był Aaron, brat Mojżesza. Zarówno najwyższy kapłan, jak i ci, którzy pełnili zwykłą posługę kapłańską, pochodzili z plemienia Lewiego i mieli specjalne szaty. Jeśli chcesz dowiedzieć się nieco więcej o kolorach i materiałach tych szat, to jest to interesujący temat. Kapłani nosili szaty z lnu, co było obrazem poddania się sprawiedliwości. Oznaczało to sprawiedliwość, której nie byli w stanie sami osiągnąć. Jeśli chodzi o najwyższego kapłana, jego szata była wykonana zarówno z lnu jak i z wełny. Len symbolizował poddanie się sprawiedliwości, podczas gdy wełna symbolizowała to, co on sam wypełnił z Prawa. Ponieważ najwyższy kapłan również nie mógł w pełni wypełnić Prawa, musiał najpierw przynieść ofiarę za swoje własne grzechy do Miejsca Najświętszego, zanim mógł po raz drugi wejść tam, by złożyć ofiarę za grzechy całego narodu. Miało to miejsce raz w roku, w dniu wielkiego pojednania. Możesz przeczytać o tym w 16-tym rozdziale Księgi Kapłańskiej. Jezus jest naszym najwyższym kapłanem, który dokonał pojednania za nas, oddając swoje życie na Golgocie. On jest naszym najwyższym kapłanem, ale także ofiarą. Chciałbym wspomnieć o dwóch szczególnych rzeczach związanych z ubraniem najwyższego kapłana. Jedną z nich jest pektorał wyrokowania – materiał, który Arcykapłan nosił na swojej piersi, i do którego przymocowanych było 12 kamieni symbolizujących 12 plemion Izraela. 2 M 28:15-29 Uczynisz też pektorał wyrokowania, wyhaftowany, podobnie jak efod. Uczynisz go ze złota, błękitnej tkaniny, purpury, karmazynu i skręconego bisioru. Będzie kwadratowy, złożony we dwoje, na piędź długości i na piędź szerokości. I uczynisz w nim oprawy dla kamieni, cztery rzędy kamieni, w tym porządku: karneol, topaz i szmaragd w pierwszym rzędzie; W drugim zaś rzędzie: karbunkuł, szafir i diament; W trzecim rzędzie: hiacynt, agat i ametyst; W czwartym rzędzie: beryl, onyks i jaspis. Będą one osadzone w złotych oprawach. A tych kamieni z imionami synów Izraela będzie dwanaście, według ich imion. Będą ryte jak na pieczęci, każdy z własnym imieniem, według dwunastu pokoleń. Uczynisz do pektorału łańcuszki plecione ze szczerego złota. Do pektorału uczynisz też dwa złote pierścienie do obu jego rogów. I przewleczesz dwa złote łańcuszki przez oba pierścienie na rogach pektorału. Drugie zaś końce obu łańcuszków przymocujesz do dwóch opraw o przytwierdzisz z przodu do naramienników efodu. Uczynisz też dwa złote pierścienie, które przymocujesz do dwóch opraw i przytwierdzisz z przodu do naramienników efodu. Uczynisz też dwa złote pierścienie, które przymocujesz do dwóch rogów pektorału na wewnętrznym brzegu, który jest od strony efodu. Do tegouczynisz kolejne dwa złote pierścienie, które przymocujesz do dwóch stron efodu u dołu, naprzeciwko jego połączenia, powyżej pasa efodu. Te pierścienie zwiążą pektorał  z pierścieniami efodu sznurem z błękitnej tkaniny, aby był nad pasem efodu, żeby pektorał nie odstawał od efodu. I Aaron będzie nosił imiona synów Izraela na pektorale wyrokowania, na swych piersiach, gdy będzie wchodził do Miejsca Świętego, na wieczną pamiątkę przed Panem. Drugą rzeczą, którą chciałbym wspomnieć, są naramienniki, na których wypisane były nazwy plemion Izraela, po sześć nazw na każdym naramienniku. 2 M 28:7-10 Będzie on miał dwa naramienniki zszyte na dwóch końcach i tak będą razem połączone. A pas, którym będzie przepasany efod, zostanie podobnie uczyniony ze złota, błękitnej tkaniny, purpury, karmazynu i skręconego bisioru. I weźmiesz dwa kamienie onyksu i wyryjesz na nich imiona synów Izraela; Sześć ich imion na jednym kamieniu i sześć pozostałych na drugim kamieniu, według kolejności ich narodzenia. W czasach Prawa Bóg dał zarówno Prawo, jak i obietnice swojemu ludowi, Izraelowi. Wszyscy, którzy nie byli Żydami, byli wykluczeni ze wszystkiego, co Bóg dał Żydom: Ef 2:11-12 Dlatego pamiętajcie, że wy, niegdyś poganie w ciele, zwani nieobrzezaniem przez tych, których zwano obrzezaniem dokonanym ręką na ciele; Byliście w tamtym czasie bez Chrystusa, obcy względem społeczności Izraela i obcy przymierzom obietnicy, niemający nadziei i bez Boga na świecie. Ale kiedy przyszedł Jezus, otworzył drogę do zbawienia dla wszystkich ludzi. Przez swoją ofiarę na Golgocie dał zbawienie wszystkim, którzy powiedzą TAK temu, co On uczynił. Ci ludzie doświadczają tego, co nazywamy narodzinami na nowo. Jezus, jako nasz najwyższy kapłan, nie tylko nosi Izrael na swoim sercu. Duchowo, stały się nimi imiona wszystkich, którzy przyjmują Jezusa jako swojego osobistego Zbawiciela. I wtedy Biblia mówi: Ef 2:13-22 Lecz teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem, on, który z obydwu uczynił jednego i zburzył stojący pośrodku mur, który był przegrodą; Znosząc przez swoje ciało nieprzyjaźń, prawo przykazań wyrażone w przepisach, aby z dwóch stworzyć w samym sobie jednego nowego człowieka, czyniąc pokój; I aby pojednać z Bogiem obydwu w jednym ciele przezkrzyż, zgładziwszy przez niego nieprzyjaźń. A gdy przyszedł, zwiastował pokój wam, którzy byliście daleko, i tym, którzy byli bliscy. Przez niego bowiem my, obie strony, mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca. A więc nie jesteście już więcejobcymi i przybyszami, ale współobywatelami z świętymi i domownikami Boga; Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus; Na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię w Panu; Na którym i wy razem się budujecie, aby być mieszkaniem Boga przez Ducha. Tutaj widzimy, że teraz jest tylko jedna droga do zbawienia zarówno dla Żydów, jak i dla pogan, i jest to przez Jezusa. Przechodzimy teraz do tytułu tegofragmentu: Tylko najwyższy kapłan.Dlaczego chciałem użyć tego tytułu? Chciałem, abyś zrozumiał, że to tylk Jezus może zdjąć twój ciężar grzechu. Nigdy nie będziesz w stanie własnymi uczynkami wejść do duchowego miejsca świętego i dokonać pojednania za swoje grzechy, wykonując dobre uczynki i starając się żyć jak najlepiej. Tylko najwyższy kapłan mógł wejść do Miejsca Najświętszego, by złożyć ofiarę za grzechy. Hebr 9:7 Do drugiej zaś raz w roku tylko sam najwyższy kapłan, i to nie bez krwi, którą ofiaruje za siebie i za grzechy niewiedzy ludu. Jeśli ktokolwiek inny próbowałby tam wejść, umarłby. Tylko Jezus może dać zbawienie, i tylko Jezus może dać ci życie duchowe przez nowe narodziny, które otwierają ci drogę do nieba. Jest też jedna ważna  rzecz, którą muszę ci przypomnieć, zanim zakończę ten fragment. Otóż, jako zbawieni ludzie przez krew Jezusa, otrzymaliśmy śmiałość, aby, między innymi w naszych modlitwach, wchodzić bezpośrednio do niebieskiej świątyni: Hebr 10:16-20 Takie jest przymierze, które zawrę z nimi po tych dniach, mówi Pan: Włożę moje prawa w ich serca i wypiszę je na ich umysłach; Potem dodaje: A ich grzechów i nieprawości więcej nie wspomnę. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie potrzeba już ofiary za grzech. Mając więc, bracia, śmiałość, aby przez krew Jezusa wejść do Najświętszego Miejsca; Drogą żywą, którą zapoczątkował dla nas przez zasłonę, to jest przez swoje ciało; Jest mi trudno zakończyć ten fragment, więc chciałbym podać jeszcze jeden werset biblijny, który pochodzi z Księgi Kapłańskiej 16:17. A żaden człowiek nie może przebywać w Namiocie Zgromadzenia, gdy on będzie wchodzić do Miejsca Świętego, by dokonać przebłagania, aż wyjdzie i dokona przebłagania sam za siebie, swój dom i za całe zgromadzenie Izraela. Ponieważ każdy człowiek zgrzeszył, nikt nie mógł wejść do świątyni i dokonać pojednania za swoje grzechy. Nie pomoże, jeśli poświęcisz swoją własną krew, by zostać zbawionym. I tak zostaniesz potępiony. Aby zostać oczyszczonym z grzechu, potrzebne było bezbłędne ofiarowanie. Kiedy Aaron, jako najwyższy kapłan, otrzymał od Boga zadanie, by złożyć ofiarę za grzech, musiał najpierw wejść do świątyni, by złożyć ofiarę za swoje własne grzechy, zanim mógł wejść tam, by złożyć ofiarę za grzechy całego ludu. Księga Kapłańska 16:6 I Aaron złoży swego cielca na ofiarę za grzech za siebie samego, i dokona przebłagania za siebie i swój dom. Po tym miał ponownie wejść do świątyni, by złożyć ofiarę za grzechy całego ludu: Księga Kapłańska 16:15-16 Następnie zabija kozła na ofiarę za grzech za lud i wniesie jego krew poza zasłonę, i uczyni z jego krwią, jak uczynił z krwią cielca: pokropi nią nad przebłagalnią i przed przebłagalnią. Tak dokona przebłagania nad Miejscem Świętym za nieczystości synów Izraela, za ich przestępstwa i za wszystkie ich grzechy. Tak też uczyni z Namiotem Zgromadzenia, który jest wśród nich, pośrodku ich nieczystości. Teraz warto przeczytać jeden werset z Nowego Testamentu, który mówi o tym, jak Jezus wszedł do niebieskiej świątyni ze swoją własną krwią. On nie zrobił tego samego, co Aaron! Hebrajczyków 9:12 Ani nie przez krew kozłów i cieląt, ale przez własną krew wszedł raz do Miejsca Najświętszego, zdobywszy wieczne odkupienie. Jaka była różnica? Aaron wchodził do świątyni dwa razy i składał ofiarę, a Jezus wszedł tylko raz. Dlaczego Jezus nie wszedł dwa razy? Ponieważ nie musiał wchodzić, aby pojednać się za swoje grzechy. On nie miał grzechu. Musiał tylko raz wejść, a zrobił to dla całego świata. Ew. Jana 3:16Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Często mówi się, że Jezus umarł zamiast mnie, ale to jest błędne. Jeśli ty byś umarł, i tak byś poszedł na potępienie. Jezus nie umarł zamiast ciebie, ale umarł za ciebie. On jest twoją ofiarą za grzechy, którą musisz przyjąć w wierze. Aby podkreślić, że Jezus umarł za nas, chciałbym podać kilka fragmentów z Biblii. Tytusa 2:14 Który wydał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków. 1 Tesaloniczan 5:10 Który umarł za nas, abyśmy, czy czuwamy, czy śpimy, razem z nim żyli. Efezjan 5:2 I postępujcie w miłości, jak i Chrystus umiłował nas i wydał samego siebie za nas jako dar i ofiarę Bogu na miłą woń. Rzymian 5:8 Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Pomyśl, jak cudownie jest doświadczyć miłości i łaski Bożej w taki sposób. Ponieważ my, ludzie, nigdy nie moglibyśmy spełnić Bożych wymagań sprawiedliwości, Bóg posłał swojego Syna na świat jako ofiarę za grzechy całego świata. W okresie Wielkanocy wielu ludzi na całym świecie wykonuje różne czynności pokutne, by zadowolić Boga. Niektórzy pozwalają sobie nawet na ukrzyżowanie. Wszystko to jest zniewagą dla Boga, a wszelka własna walka, aby osiągnąć zbawienie, sprawia, że ofiara Jezusa staje się niczym dla tych, którzy próbują zdobyć zbawienie w ten sposób. Zostają oni wykluczeni ze zbawienia, które Jezus dał nam, składając swoją własną krew jako jedyne źródło oczyszczenia z grzechu. 1 Jana 1:7 A jeśli chodzimy w światłości, tak jak on jest w światłości, mamy społeczność między sobą, a krew Jezusa Chrystusa, jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. Otwórzmy nasze serca i zobaczmy, co naprawdę zrobiła krew Jezusa dla nas. Zobaczmy jeszcze jeden werset. Hebrajczyków 9:24 Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej ręką, która była odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba aby teraz stawać dla nas przed obliczem Boga; Zastanawiajmy się nad tym nie tylko w okresie Wielkanocy, ale obudźmy się teraz, dzisiaj, i zobaczmy, jakie wspaniałe zbawienie Jezus zapewnił wszystkim ludziom. Żyjemy w świecie, który doświadcza dużej dechrystianizacji, chociaż w niektórych miejscach mówi się o wielkich przebudzeniach. Nadszedł czas, o którym Biblia mówi jako o „czasach ostatecznych”. Antychrześcijańskie przepisy i prawa są wprowadzane przez parlamenty i rządy w naszych krajach. Apostoł Jan pisał o tym, że duch antychrysta był już obecny na świecie w jego czasach, a jeśli przeczytasz Biblię, zobaczysz, że Bóg wielokrotnie musiał interweniować, ponieważ ludzie odchodzili od Jego planu i woli względem ludzkości. Można podać kilka przykładów: Wieża Babel – Potop w czasach Noego – zniszczenie Sodomy i Gomory itd. Boży sąd nad światem nadejdzie po tym, jak Jezus zabierze swoją oblubienicę do nieba. Czas łaski się skończy, a Bóg znowu ukaże światu, że będzie sądził narody sprawiedliwie. Bądźmy czujni. Jezus nadchodzi.

Nowości misyjne! Aktywność w Kitengeli

W trakcie pisania tego numeru magazynu w Norwegii, w Kenii trwała intensywna działalność. Nasz polski zespół przyjechał do Kitengeli i rozpoczął pracę zgodnie z listą zadań, które mieli ze sobą. Zespół z TV Østfold również udał się na miejsce, aby filmować działalność Care Mission w Kitengeli. Wiemy, że prace, które zespół wykonał w ciągu tygodnia, zakończyły się sukcesem. Wierzymy, że ich efekty będą pozytywne zarówno teraz, jak i w przyszłości. Jeśli chodzi o nasz polski zespół, Lili była liderem grupy i organizowała pracę dla pozostałych członków zespołu.

Wandalizm na budynkach w Kitengeli

Niestety nasz zespół doznał szoku zaraz po przyjeździe. Coś zupełnie nieoczekiwanego wydarzyło się na miejscu. Coś, czego nie było przez około 12 lat, odkąd prowadzimy działalność misyjną w tym miejscu. Na budynkach pojawiły się ślady wandalizmu. Nikt nie wie, kto zrobił to bez pozostania zauważonym, ale badamy tę sprawę. Lili zaplanowała spotkania z osobami odpowiedzialnymi za zarządzanie miejscem, czyli Antony’m i Joyce. Następnie odbyło się spotkanie z wszystkimi pracownikami, w tym nauczycielami, osobami pracującymi w kuchni, odpowiedzialnymi za transport szkolny, itd. Uszkodzone zostały gniazdka elektryczne i włączniki, a także pojawiły się dziury w ścianach. Najwięcej zniszczeń dotknęło nowo wybudowany budynek szkoły. Przede wszystkim musieliśmy naprawić i przywrócić do stanu używalności te elementy, które były najbardziej niebezpieczne. Na początek zajęliśmy się usunięciem otwartych połączeń elektrycznych. Na szczęście w zespole byli dwaj mężczyźni z Polski (Janek i Darek), którzy mają doświadczenie w wielu rodzajach prac budowlanych. Poprosiliśmy ich, aby naprawili wszystko, co są w stanie zrobić, a potem będziemy mieli pełen obraz pozostałych zadań, w tym zdjęcia i raport od Lili. W przyszłości będziemy musieli zatrudnić innych ludzi do ukończenia naprawy uszkodzeń. Nie jest miło otrzymywać negatywne raporty, ale ważne jest, abyśmy mogli podjąć działania i uporządkować sprawy, zanim uszkodzenia staną się zbyt poważne. W Kenii często zdarza się, że uszkodzenia domów – nawet szałasów – nie są naprawiane, dopóki wszystko nie zacznie się rozpadać i trzeba budować od nowa. Firmy budowlane są tego świadome, dlatego zazwyczaj oferują na postawione budynki gwarancje tylko na 6 lat . Powód jest taki, że ludzie rzadko naprawiają uszkodzenia, które mogą się pojawić, na przykład z powodu wycieków wody. Wrócimy do tej sprawy później, ale na razie to wszystko, jeśli chodzi o wandalizm.

Mieszkania dla pracowników stacji misyjnej

Tutaj widać budynek, który został przeznaczony na mieszkania dla osób pracujących na stacji misyjnej. Jedno mieszkanie jest dostępne dla osób odwiedzających stację i kontrolujących działalność. W ten sposób możemy zabrać gości, którzy chcą zobaczyć miejsce i możemy tam mieszkać bez kosztów związanych z pobytem w hotelu. Budynek jest wyposażony w kuchnię, jadalnię, miejsca do spania, 2 prysznice i toalety. Mamy dostęp do wody z wieży wodnej i energii elektrycznej do lodówki, mikrofalówki itp. Na miejscu było sześć osób z Polski oraz dwie osoby z TV Østfold w Norwegii. Mieszkanie, które tam mamy, ma sześć miejsc do spania, ale otrzymaliśmy informację, że kilka pokoi zostało przygotowanych dla tych, którzy mieli nagrywać materiał do telewizji, przeprowadzając wywiady, filmując szkołę, codzienne zajęcia, spotkania z pracownikami, fragmenty przeglądu rachunków itp. Kolejna rzecz do nagrania, to zniszczenia. Mieli dużo do zrobienia. Oznacza to, że osiem osób spędziło razem prawie tydzień. Rozmawiali, spotykali się przy posiłkach i mieli również wiele wspaniałych chwil z dziećmi i dziewczętami, które stały się już dorosłymi kobietami. Oprócz istotnych napraw na miejscu, Polska grupa jechała też do Nairobi, gdzie spotkała się z naszym prawnikiem, by uzyskać odpowiedzi na kilka pytań i odebrać dokumenty, które są dla nas ważne.

Odbyła się również podróż do Ilbisil. To nasze nowe miejsce, gdzie zbudowaliśmy dom modlitwy i zbudowaliśmy duży zbiornik wodny, który pomieści wodę na cały okres suszy. Podróż z Kitengeli do Ilbisil, może zająć około 3 godziny – to najbardziej optymalny czas. Ale byłem tam, i uważam, że czas podróży można niemal podwoić. Nie wszędzie są drogi, a pogoda ma duży wpływ na podróż. Przygotowaliśmy listę dla Lili z kilkoma imionami dziewczyn, o których chcielibyśmy otrzymać więcej informacji, więc spodziewam się, że w następnym numerze magazynu pojawią się pozdrowienia z ich zdjęciami. Ważne jest, abyśmy nie tylko przyjmowali dziewczyny na misję, ale także mogli je wspierać i obserwować ich rozwój, przede wszystkim w życiu z Jezusem, ale także w tym, jak radzą sobie w trudnym codziennym życiu. Ma to duże znaczenie, gdyż teraz zaczynamy zauważać, że niektóre z tych już dorosłych dziewczyn wychodzą za mąż i zakładają własne domy. Osobiście jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny, że zwłaszcza Joyce była bardzo dobra w prowadzeniu dziewcząt, które dorosły i opuściły stację misyjną. Niektóre wróciły do swojej rodziny, inne wyszły za mąż i przeprowadziły się w inne miejsce. Często myślę o dniu, kiedy pierwsze małe dziewczęta przybyły na stację misyjną. Teraz niektóre z nich są dorosłe i wyszły za mąż. Nasza lista modlitewna staje się coraz dłuższa. Modlimy się za te, które zakładają nowe rodziny i za zupełnie nowe dziewczyny, które są przyjmowane do stacji misyjnej. Z wielką wdzięcznością patrzę wstecz i z wielką wdzięcznością patrzę na wyniki, które osiągnęliśmy do dziś. Dodam, że to dzięki temu, że widzę, jak Jezus błogosławił tę pracę aż do dziś, mogę z wielką wdzięcznością patrzeć w przyszłość. Pan nadal będzie błogosławił dzieło, które sam rozpoczął, gdy oddał je w nasze ręce. To Jego dzieło, w którym mamy chodzić i cieszyć się błogosławieństwem. Oczywiście dotyczy to również ciebie, który modlisz się i ofiarujesz na to dzieło misyjne. Bóg niech cię błogosławi obficie zarówno w duchu, duszy, jak i ciele!

Wiara czy strach?

Przyjrzyjmy się pierwszym zdaniom, które pojawiają się w wersetach 1 i 27 czternastego rozdziału ewangelii Jana. Jan 14:1 Niech się nie trwoży wasze serce. Wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie. Jan 14:27 Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; daję wam nie tak, jak daje świat, Niech się nie trwoży wasze serce ani się nie lęka. To dwa bardzo podobne wersety, i myślę, że Jezus bardzo pragnął, aby Jego uczniowie nie byli przerażeni. Czy ich serca były zaniepokojone? Z pewnością! Jezus właśnie powiedział im o swojej nadchodzącej śmierci; właśnie dowiedzieli się, że jeden z nich ma Go zdradzić i oddać w ręce wrogów. Nawet Szymon Piotr właśnie otrzymał wiadomość, że trzy razy Go się zaprze, zanim nadejdzie poranek. Tak, ich serca były obciążone smutkiem i pełne trosk i pytań. Ale nawet w godzinie swojej największej próby, Jezus nadal kochał swoich uczniów i mówił do nich, aby ich pocieszyć i zachęcić.
Chciałbym poruszyć obszary naszego życia, które są związane z nadzieją. Żyjemy w czasach wielkiej niepewności. Zmiany i przewroty w naszym świecie sprawiły, że wiele osób martwi się o swoją przyszłość. Gospodarka zawodzi. Świat wydaje się stać na krawędzi wojny. Ludzie tracą pracę. Perspektywy są złe, a dla wielu przyszłość wydaje się ponura. Dziś jest wiele zaniepokojonych serc. Jezus ma słowo dla Ciebie. Pomiędzy wersetami 1 i 27 znajdują się piękne słowa nadziei i pocieszenia. Jezus mówi, że przygotowuje dla nich mieszkanie w niebie i wróci, aby ich tam zabrać. Mówi im, że On jest drogą, prawdą i życiem. To miało usunąć wszelkie wątpliwości. Zachęca ich, aby patrzyli na cudowne dzieła, które On uczynił pośród nich. Mówi także, że będą mogli czynić te same dzieła, jeśli tylko będą wierzyć w Niego. Opowiadał im, że mogą modlić się w Jego imieniu, a On odpowie na ich modlitwy. Powiedział im, jak ważne jest, aby Go kochać. W miłości do Jezusa ukryta jest tajemnica – wtedy idziemy za Jego słowami i wolą, prowadzeni przez Ducha Świętego. Następnie uczniowie otrzymują wspaniałe obietnice, że Duch Święty będzie z nimi, że nigdy nie będą musieli Go stracić. Duch Święty będzie w nich. Jezus mówi, że wszystkiego, co teraz im powiedział, nauczy ich Duch Święty, którego Ojciec pośle w Jego imieniu. On przypomni im wszystko, co Jezus im powiedział. To są wspaniałe obietnice, które tak naprawdę stanowią stały i pewny fundament, na którym wszyscy możemy budować. To usunie lęk, niepokój, strach, depresję i cierpienia, które my, ludzie, często odczuwamy. Jezus jest odpowiedzią na wszystkie nasze pytania. On jest drogą przez trudne chwile życia. On jest wyjściem tam, gdzie wszystkie drzwi mogą wydawać się zamknięte z ludzkiego punktu widzenia. W wersetach, które wspomniałem na początku, jest napisane: Niech się nie trwoży wasze serce. Wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie. To jest bardzo ważna lekcja do nauczenia. Wiara otwiera drogę do tego, by strach ustąpił. Zaufanie i odpoczynek w tym, co Jezus powiedział, daje nam wyzwolenie od lęku i niepokoju. Wiara w Jezusa jest drogą do życia wiecznego: Jan 3:36 Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. Chciałbym, żebyś zauważył coś w tym wersecie, co może pomóc wielu ludziom, którzy zmagają się z tym, co nazywają „wiarą”. W tym wersecie jest ukryta tajemnica, którą Bóg może ci teraz ujawnić: Mówi się tu, że wiara jest kwestią woli. Jest mowa o tych, którzy nie CHCIELI wierzyć w Syna. I tak samo dotyczy to tych, którzy CHCĄ wierzyć w Jezusa. Oni wchodzą pod tę obietnicę, którą Jezus daje o życiu wiecznym w niebie. Jeśli chcesz, mogę również przytoczyć kolejny fragment, który mówi o WOLI DO WIARY LUB NIEWIARY: Dzieje Apostolskie 14:2 Lecz Żydzi, którzy nie uwierzyli, podburzyli i rozjątrzyli serca pogan przeciwko braciom. Cieszę się, że mogę pisać do ciebie, który CHCESZ WIERZYĆ, a przez to masz dostęp do wspaniałych obietnic, które Jezus dał tym, którzy są narodzeni na nowo.

Biblia

Dlatego też nieustannie dziękujemy Bogu, że gdy przyjęliście słowo Boże, które słyszeliście od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale – jak jest naprawdę – jako słowo Boże, które też w was, którzy wierzycie, skutecznie działa. 1 Tes 2:13
KUPUJ PRAWDĘ: Przyp. Sal. 23:23, 1 Piotra 2:1-2
NIE BĄDŹ NIEWIEDZĄCY: Efezjan 5:17
ODNOŚ SIĘ DO PISMA ŚWIĘTEGO: Ozeasz 4:6, Ew. Jana 5:39-40, Dzieje Apostolskie 17:11
WIERZ: Ew. Jana 20:30-31, Ew. Łuk. 8:12, 1 Tes. 2:13
KOCHAJ PRAWDĘ: 2 Tes. 2:10-12
WIECZNE ZBAWIENIE: Dzieje Apostolskie 20:32
CZY BIBLIA JEST TWOIM PRZEWODNIKIEM?: Psalm 119:105
CZY PRZYJĄŁEŚ CHRYSTUSA?: Ew. Mat. 7:21

RADYKALNE PRZESŁANIE przeciwko destrukcyjnym siłom

Faryzeizm

Pierwotny pomysł stworzenia partii faryzeuszy był dobry.
W opisie czytamy, że faryzeusze byli wiodącą partią w judaizmie w czasach Jezusa. Nazwa ta oznacza prawdopodobnie „ci, którzy się oddzielają”. Do partii faryzeuszy należała większość uczonych w Piśmie oraz wielu pobożnych laików. Faryzeusze byli popularni wśród szerokich warstw społecznych i pełnili przywódczą rolę w synagogach. W odróżnieniu od saduceuszy, wierzyli w zmartwychwstanie i życie wieczne oraz w duchy i anioły.
Oprócz pisemnego Prawa Mojżeszowego, faryzeusze byli zobowiązani do przestrzegania ustnych tradycji dotyczących właściwego życia. Faryzeusze krytykowali uczniów Jezusa, twierdząc, że jego uczniowie jedzą chleb nieczystymi, czyli niewyszorowanymi, rękami.
Marka 7:3 Faryzeusze bowiem i wszyscy Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli dokładnie nie umyją rąk. Galacjan 1:14 I wyprzedzałem w judaizmie wielu moich rówieśników z mojego narodu, będąc bardzo gorliwym zwolennikiem moich ojczystych tradycji. Kładli nacisk na przestrzeganie szabatu, przestrzeganie przepisów dotyczących czystości i na oddawanie dziesięciny. Mateusza 23:23 Biada wam, uczeni w PIśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, anyżu i kminku, a opuszczacie to, co ważniejsze w prawie: sąd, miłosierdzie i wiarę. To należało czynić i tamtego nie zaniedbywać. Na przykład wprowadzili przepisy dodatkowe poza Prawem Mojżeszowym dotyczące tego, czego nie można mówić. Wtedy Jezus powiedział do nich: Marka 7:13 Wniwecz obracając słowo Boże przez waszą tradycję, którą przekazaliście. I wiele innych tym podobnych rzeczy czynicie. Ustne prawo miało stanowić „ogrodzenie wokół Prawa” i być specjalnym zabezpieczeniem dla wybranego narodu, by zachował czystość i świętość. Paweł należał do tego nurtu w judaizmie, zanim stał się chrześcijaninem. Dzieje Apostolskie 26:5 Znają mnie od dawna – gdyby chcieli zaświadczyć – że żyłem według zasad najsurowszego stronnictwa naszej religii jako faryzeusz. Filipian 3:5
Obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, co do prawa – faryzeusz; Z czasem faryzeusze wprowadzili 613 dodatkowych przepisów poza tymi, które znajdujemy w Prawie Mojżeszowym. Te dodatkowe przepisy były zapewne ustanowione w dobrej wierze, ale kiedy Jezus przyszedł, stało się jasne, że faryzeusze właściwie nie rozumieli celu Bożych przykazań. To jasno widać w rozmowach, które Jezus prowadził z faryzeuszami, na przykład na temat szabatu.

Zakwas faryzeuszy
Za czasów Jezusa było około 6 tysięcy faryzeuszy. Należeli oni do wpływowego stronnictwa religijnego. Ich nauka polegała na ścisłym przestrzeganiu Prawa i „tradycji starszych”. Dokładali szczególnej wagi do przestrzegania litery Prawa, a tych, którzy nie żyli zgodnie z nią, nazywali obłudnikami. Ich celem było bycie dobrym przykładem dla ludu i podkreślali, że to od woli człowieka zależy, czy osiągnie wyższą moralność. Faryzeuszy można słusznie nazwać moralistami.
Możemy powiedzieć, że zakwas faryzeuszy to najgorsza forma własnej sprawiedliwości. To wiara w dobrą wolę człowieka. Jest obawa, że faryzeizm zakradł się głęboko do współczesnych wspólnot chrześcijańskich. Wiele z tego, co znajdujemy w kościele i domu modlitwy, to czysty i prawdziwy faryzeizm. Wtedy chrześcijaństwo staje się poleganiem na poprawie siebie samego. A gdy nie udaje się schrystianizować„starego Adama”, prosi się Boga o moc, by sobie z tym poradzić. Kiedy życie chrześcijańskie idzie dobrze, wiara rośnie. Ale kiedy zawodzi, człowiek uważa siebie za słabego i niegodnego do przyjęcia łaski. Ale to nie jest prawdziwe chrześcijaństwo. To faryzeizm, a przed tym właśnie ostrzega nas Jezus, mówiąc, byśmy strzegli się zakwasu faryzeuszy. Jednym z wielkich błędów faryzeuszy w czasach Jezusa było to, że nie mogli zaakceptować, że Jezus był Mesjaszem, ponieważ nie spełniał ich oczekiwań co do Mesjasza. I nie chcieli przyjąć, że Jezus był Synem Bożym. Dobrze, że Biblia jest jednoznaczna w odpowiedzi na to, jak ludzie mają być zbawieni i ocaleni na wieczność. Na koniec dodam: Biblia naucza nas, że człowiek musi się na nowo narodzić, zanim zacznie żyć zgodnie z wolą Bożą. Faryzeusze nie mieli zbawienia w Jezusie i byli niewolnikami Prawa. Prosili Boga o siłę do tego, czego nie byli w stanie zrobić samodzielnie. Ich myślenie było całkowicie oparte na przepisach. Dlatego stali się wrogami Jezusa. Cieszmy się z dzieła, które Jezus dla nas wykonał na Golgocie, i żyjmy naszym życiem dzięki Bożej łasce, prowadzeni przez Ducha Świętego.

W kategorii:Pozostałe

Kamil Pyszko 18 kwietnia 2025

Magazyn misyjny 1/2025

Witamy w numerze 1/2025 magazynu Care Mission.

Z radością oddajemy w Twoje ręce pierwszy numer czasopisma w tym roku. Modlę się, aby ten rok przyniósł obfite błogosławieństwo zarówno Tobie, który wspierasz dzieło misji, jak i tym, dla których pracujemy na polach misyjnych. Okazuje się, że praca misyjna wymaga nieustannej czujności zarówno w sprawach duchowych, jak i praktycznych aspektach tego dzieła. Wspominaliśmy już wiele razy, że stale napotykamy nowe wyzwania, ale także nowe możliwości w służbie, do której Bóg nas powołał. I to jest prawdą. Tym razem przedstawiamy między innymi sytuację wzrostu cen na wszystkie towary
i usługi w Kenii, podczas gdy płace pozostają na tym samym poziomie. Powoduje to jeszcze
większe ubóstwo wśród tych, którzy już wcześniej mieli niewiele środków do życia.
Wpływa to również na ludzi, którzy starają się oszczędzać, gdzie tylko mogą. Z pewnością
będziemy wracać do tej sytuacji w miarę upływu tygodni i miesięcy. Wiele z tych
okoliczności może mieć duży wpływ na nasze działania misyjne. Prowadzenie już
rozwiniętych przedsięwzięć staje się droższe, a liczba ludzi potrzebujących naszej pomocy
wzrasta. W tym numerze chciałbym jednak również zainspirować nas wszystkich do
kontynuowania modlitw oraz wsparcia finansowego dla tej wspólnej służby. Ciepłe
pozdrowienia, które otrzymujemy od dziewcząt z Kitengeli, dodają nam oczywiście
dodatkowej energii do kontynuowania misji, do której zostaliśmy powołani. To, co Pan
położył na naszych sercach, nigdy nie zostanie przez nas zaniedbane. Dziękuję Jezusowi,
że w minionym roku umacniał mnie, dodawał odwagi i siły do dalszej służby.
Przechodziłem trudny czas pod względem zdrowotnym, ale Jezus słyszy nasze modlitwy
i pomaga nam przez nie przejść.
Chciałbym również we wstępie przekazać Ci fragment Pisma, choć znajdziesz również
wiele fragmentów w dalszej części magazynu. Przekazuję Ci słowo, w którym Jan, po
zobaczeniu licznych wydarzeń czasów ostatecznych, wskazuje na to, co jest najważniejsze
dla nas jako chrześcijan, aby trzymać się mocno:
Objawienie 22:21:
„Łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z wami wszystkimi! Amen!”
Braterskie pozdrowienia w Panu,

Oddvar Linkas

NOWY POCZĄTEK?

Łk 2:30–32
„Gdyż moje oczy ujrzały Twoje zbawienie; Które przygotowałeś wobec wszystkich ludzi; Światłość na oświecenie pogan i chwałę Twego ludu, Izraela.” To modlitwa Symeona, gdy wziął Jezusa na ręce w świątyni w Jerozolimie. Światłość na oświecenie pogan i chwała ludu Bożego Izraela. Przyjrzyjmy się tym dwóm stwierdzeniom w odwrotnej kolejności. Chwała ludu Bożego Izraela. Czytamy o tej chwale również w innym miejscu: J 1:14 „A to Słowo ciałem się stało i mieszkało wśród nas ( i widzieliśmy jego chwałę, chwałę, jako jednorodzonego od Ojca), pełen łaski i prawdy.„ To pisze Jan, który był Żydem. Kiedy Jezus przyszedł na świat, objawił swoją chwałę najpierw ludowi Bożemu Izraela. Jednym z przejawów tej chwały była łaska i prawda. J 1:17 „Prawo bowiem zostało dane przez Mojżesza, a łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa.”  Paweł w Liście do Hebrajczyków mówi o nowym czasie zarówno dla Żydów, jak i dla pogan. Wyjaśnia, że czas Żydów pod Prawem dobiegł końca, a nadeszło lepsze przymierze, oparte na obietnicach. Hbr 8:6 „Teraz zaś nasz kapłan o tyle znakomitszą otrzymał służbę, o ile jest pośrednikiem lepszego przymierza, które zostało oparte na lepszych obietnicach.” Jednocześnie chcę przypomnieć, że Jezus nie tylko przyniósł przesłanie prawdy o nowym czasie, ale sam jest prawdą i Boże słowa, które głosił, były prawdą. J 8:32 „I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.” J 14:6 „Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie.” J 17:17 „Uświęć ich w twojej prawdzie. Twoje słowo jest prawdą.” Ci, którzy podążali za Jezusem, uczestniczyli w chwale nowego przymierza. Ci jednak, którzy Go nie przyjęli, właściwie ukrzyżowali zarówno Jezusa, jak i chwałę, którą On im przyniósł. 1 Kor 2:7-8 „Lecz głosimy mądrość Boga w tajemnicy, zakrytą mądrość, którą przed wiekami Bóg przeznaczył ku naszej chwale; Której nie poznał żaden z władców tego świata.  Gdyby ją bowiem poznali, nigdy nie ukrzyżowali Pana chwały.” Teraz oferta została złożona poganom, którzy nigdy nie byli pod Prawem Mojżesza. Nie byli częścią ludu wybranego, ale teraz mogą zostać włączeni przez wiarę w Jezusa. Paweł wyjaśnia to w Liście do Rzymian. Rz 11:13-15 „Mówię bowiem do was, pogan. Na ile jestem apostołem pogan, chlubię się swoją służbą; Może w ten sposób wzbudzę zawiść w tych, którzy są moim ciałem i zbawię niektórych z nich. Jeśli bowiem odrzucenie ich stało się pojednaniem dla świata, czym będzie przyjęcie ich, jeśli nie powstaniem z martwych do życia?” Paweł próbował przekonać Żydów, że nadszedł nowy czas – czas łaski, a nie Prawa. Niestety, wielu trudno było to zaakceptować – i tak jest do dziś. Najgorsze dla mnie jest to, że wielu z tych, którzy nie są Żydami, próbuje naśladować żydowskie zwyczaje i rytuały. Jesteśmy uwolnieni od ceremonialnych zwyczajów i praw, które dotyczyły tylko narodu żydowskiego. Mamy prawo moralne, które jest zawarte w dziesięciu przykazaniach. Nazywamy to Bożą sprawiedliwością wobec człowieka, która jest wypisana w naszych sercach. Ez 36:26-27 „I dam wam nowe serce, i włożę nowego ducha do waszego wnętrza. Wyjmę serce kamienne z waszego ciała, a dam wam serce mięsiste. Włożę mego Ducha do waszego wnętrza i sprawię, że będziecie  chodzić według Moich ustaw i będziecie przestrzegać moich sądów, i wykonywać je.” Kiedy patrzymy na rzeczy tak jak to Żydzi mieli w zwyczaju, to jest to dosyć ograniczone. Czytamy, że na spotkaniu apostołów w Jerozolimie rozmawiali o tym, że Duch Święty był z nimi przy podejmowaniu decyzji – co z żydowskich zasad powinno być przekazane zbawionym poganom. Jakub, brat Jezusa, przekazał tę decyzję. Dz 15:28-29 „Uznał bowiem Duch Święty za słuszne, i my też, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Wstrzymujcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeśli będziecie się tego wystrzegać. Bywajcie zdrowi.” Muszę powiedzieć, że w dniu, kiedy ludzie otrzymują to objawienie prawdy, zaczyna się dla nich nowy rok. Ten rok nazywany jest rokiem łaski. To dlatego przyszedł Jezus. To było Jego największe zadanie. Poprzez swoją śmierć na Golgocie, otworzył On drogę do roku łaski dla wszystkich ludzi. Po kuszeniu na pustyni, Jezus wrócił do Nazaretu, wszedł do synagogi i co się wydarzyło? Łk 4:17-21 „I podano mu księgę proroka Izajasza. Gdy otworzył księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: Duch Pana nade mną, ponieważ namaścił mnie, abym głosił ewangelię ubogim, posłał mnie, abym  uzdrawiał skruszonych w sercu, abym uwięzionym zwiastował wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność; Abym głosił miłościwy rok Pana. Potem zamknął księgę, oddał ją słudze i usiadł., a oczy wszystkich w synagodze były w nim utkwione. I zaczął do nich mówić: Dziś wypełniły się te słowa Pisma w waszych uszach.” Gdyby przeczytał cały kontekst, to jest tam dalej napisane: Iz 61,2 „Abym ogłosił miłościwy rok Pana i dzień pomsty naszego Boga; abym pocieszył wszystkich płaczących;” Przyjdzie bowiem dzień pomsty od Boga, ale on nie przyjdzie w roku łaski. Dlatego Jezus zamknął księgę i nie przeczytał o dniu pomsty. Pomyśl o doświadczeniu tej prawdy, jakim jest rok łaski. Jest o tym napisane w wersecie, który użyłem jako wprowadzenie, że ta prawda miała być dana jako światło dla oświecenia pogan. Oznacza to faktycznie, że należy doznać objawienia o tej prawdzie. Osobiście mogę zaświadczyć, że pochodzę z kościoła, w którym byłem nauczany o jego przepisach i statutach. Były one wdrukowane w mój umysł. Niezależnie co czytałem w Biblii, nie widziałem na przykład potrzeby chrztu w pełnym zanurzeniu. Po czasie zobaczyłem, że moje duchowe oczy były zamknięte na ten temat. Wiem, że dla wielu ludzi,  którzy dorastali w kościołach z niebiblijnym zwiastowaniem, prawda o łasce jest zakryta. Boże światło objawienia musi przyjść do poszczególnych serc, by zrozumieli i przyjęli tę nowinę. Nie chodzi o to, by przyjść jeden raz na biblijne nauczanie w tym temacie. Potrzebne jest światło Ducha i Jego prowadzenie. Wtedy zrozumie się, że przyjąć nowinę łaski to nie jest kontynuowanie życia w grzechu i tym, co nie należy do Boga, lecz przeciwnie, łaska nas buduje. Tyt 2,11-14 „Objawiła się bowiem łaska Boga, niosąca zbawienie wszystkim ludziom; Pouczająca nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i światowych pożądliwości, trzeźwo, sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym świecie; Oczekując błogosławionej nadziei i chwalebnego objawienia się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa; Który wydał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.” Tak więc nasze zbawienie nie przychodzi z powodu jakichś form dobrych uczynków. Ale wręcz przeciwnie, dobre uczynki przychodzą z powodu zbawienia, które przyjęliśmy z łaski. Dla tych, którzy żyją w „roku łaski” – kontynuujcie! Dla tych, którzy pragną wejść w to – Szczęśliwego Nowego Roku Łaski!

Radykalne przesłanie przeciwko destrukcyjnym siłom. Sakramentalizm

Oddvar Linkas

Sakramentalizm mówi, że zostajemy zbawieni przez uczestnictwo w określonych rytuałach.
Sakrament oznacza środek łaski, czyli możliwość otrzymania łaski i zbawienia przez nie.
Kościół rzymskokatolicki ma 7 sakramentów: chrzest, bierzmowanie, eucharystię, spowiedź,
małżeństwo, święcenia (biskupów, księży i diakonów) oraz namaszczenie chorych.
Kościół państwowy w Norwegii ma 2 sakramenty. Kościół pisze: Sakrament (łac.
sacramentum) to święty rytualny akt, wprowadzony przez Jezusa. Jest to widzialny znak łaski
Bożej. Jego nauka mówi, że rodzimy się z grzechem pierworodnym, który prowadzi do
potępienia, jeśli nie zostaniemy ochrzczeni wodą. Dlatego wprowadzili chrzest niemowląt,
o którym nie ma ani słowa w Biblii.
Nie wierzymy, że jakiekolwiek sakramenty mogą nas zbawić. Nie wierzymy, że możemy zostać
zbawieni przez sam akt chrztu lub uczestnictwo w eucharystii. Krew Jezusa, Syna Bożego, jest
tym, co przynosi zbawienie i dostęp do nieba. Praktykujemy również chrzest wierzących,
przez pełne zanurzenie w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Chrzest stanowi rozgraniczenie
między życiem zbawionych a życiem tych, którzy nie zostali zbawieni. Możemy to nazwać
zbawieniem od świata.
Chciałbym wspomnieć kilka obrazów ze Starego Testamentu i także jeden z Nowego
Testamentu, które wyjaśniają „zbawienie” przez chrzest – zbawienie od świata.
Kiedy Noe otrzymał polecenie zbudowania arki, arka była obrazem Chrystusa. Tego dnia, gdy
weszli do arki, zostali zbawieni. Oto werset z Nowego Testamentu:
2 Kor 5:17
„Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; to, co stare, przeminęło, oto
wszystko stało się nowe.”

Mamy także obraz chrztu w 1 P 3:20
„Niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego raz oczekiwała chwała Boża cierpliwość, kiedy
budowano arkę, w której niewiele, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę.”

Od czego zostali zbawieni, gdy woda zniszczyła wszystkich ludzi wokół nich? Zostali zbawieni
od bezbożnego świata – rozgraniczenie między zbawionymi a niezbawionymi.
Kiedy Izraelici wyszli z Egiptu, w Egipcie zabijano baranki. 2 M 12:3-13 3
„Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela: Dziesiątego dnia tego miesiąca każdy weźmie sobie
baranka dla rodziny, jednego baranka dla domu. A jeśli rodzina jest zbyt mała, aby zjeść
baranka,niech dobierze go razem z sąsiadem który jest najbliższy jej domu, według liczby dusz,
naliczywszy tyle osób, ile mogłoby zjeść baranka. Wasz baranek ma być bez skazy,
jednoroczny samiec. Weźcie go spośród owiec albo kóz. Będziecie go strzegli aż do
czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy całe zgromadzenie Izraela zabije go pod wieczór.
Potem wezmą z jego krwii pokropią oba węgary i nadproże domu, w którym będa go
spożywać. I będą jeść tej nocy mięso pieczone przy ogniu i przaśny chleb; będą je jeść
z gorzkimi ziołami. Nie jedzcie z niego nic surowego ani ugotowanego w wodzie, lecz tylko
upieczone przy ogniu, z jego głową i wnętrznościami. Nie zostawicie z niego niczego do rana;
a jeśliby coś z niego zostało do rana, spalicie to w ogniu. Tak oto będziecie go spożywać:
Wasze biodra będą przepasane, obuwie na waszych nogach i laska w waszym ręku. Będziecie
go jeść pośpiesznie. To Pascha Pana. Gdyż tej nocy przejdę przez ziemię Egiptu i zabiję
wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od człowieka aż do zwierzęcia, a nad wszystkimi
bogami Egiptu dokonam sądu, ja, Pan. A ta krew będzie dla was znakiem na domach,
w których będziecie. Gdy bowiem ujrzę krew, ominę was i nie dotknie was plaga zniszczenia,
gdy będę zabijał w ziemi Egiptu.”

W tym znajduje się obraz naszej jedynej drogi do zbawienia, która jest przez krew Jezusa.
1 J 1:7b
„A krew Jezusa Chrystusa, jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Gdzie w tym obrazie pojawia się chrzest?”

1 Kor 10:2
„I wszyscy w Mojżesza zostali ochrzczeni w obłoku i w morzu;
Od czego zostali zbawieni, gdy przeszli przez Morze Czerwone? Wszyscy ich prześladowcy
utonęli.”

2 M 14:13
„Mojżesz odpowiedział ludowi: Nie bójcie się, stójcie i patrzcie na wybawienie Pana, które wam
dziś okaże. Egipcjan bowiem, których teraz widzicie, nie zobaczycie nigdy więcej.
Jakie zbawienie przyniósł chrzest w dniu Pięćdziesiątnicy?”

Dzieje 2:40
„W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał ich: Ratujcie się od tego
przewrotnego pokolenia.”

Chrzest jest naszym wyznaniem, że przyjęliśmy zbawienie przez krew Jezusa. Potwierdzamy
to, pozwalając się ochrzcić w wodzie. Tam nasze drogi oddzielają się od bezbożnego świata.
Istnieje początkowe zbawienie (nowe narodzenie), zbawienie zachowujące i ostateczne
zbawienie!

Pozdrowienia od dwóch dziewczyn ze stacji misyjnej w Kitengeli

Caren

Drodzy wszyscy, którzy nam pomagacie tutajw Kenii. Skończyłam szkołę średnią i poradziłam sobie dobrze. Moim marzeniem jest zostać dziennikarką. Jestem zdrowa i gotowa do pracy i podróży. Czasami mam smutne myśli, z którymi się zmagam, ale nie chcę o nich rozmawiać z innymi. Słyszałam o Jezusie i oddałam Mu swoje serce. Wiele razy doświadczyłam, jak Jezus odpowiada na moje modlitwy. Kocham Jezusa i czuję się bezpieczna, kiedy mogę mieszkać tutaj z wieloma dobrymi przyjaciółmi. Dziękuję Wam za wszystko, co robicie dla nas i życzę Wam błogosławieństwa Bożego. Mamy przywilej mieszkać tutaj.

Ciepłe pozdrowienia od Caren.

Melody

Drodzy, którzy pomagacie nam tutaj. Mieszkam na misji w Kitengeli od siedmiu lat i również skończyłam szkołę średnią. Moje oceny nie były najlepsze, ale chcę pracować w cateringach. Nauczyłam się wielu rzeczy o gotowaniu, a jedzenie, które dostajemy, bardzo mnie zainspirowało. Jestem zdrowa i szczęśliwa. Zostałam zbawiona w 2013 roku, mam Jezusa w sercu i angażuję się w życie kościoła. Kocham śpiewać i chwalić Jezusa. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierają – nie tylko poprawiacie nasze życie tutaj na ziemi, ale również pomagacie nam w drodze do wiecznego życia w niebie. Choć nie znam wszystkich z Was, wiem, że wielu z Was jest częścią Care Mission i modli się za nas. My również modlimy się za Was. Błogosławieństwa od Jezusa.

Najlepsze pozdrowienia od Melody.

Wysokie ceny także w Kenii

Ceny rosną wszędzie, a coraz więcej ludzi w Kenii nie ma pieniędzy na jedzenie i inne podstawowe potrzeby. Jesteśmy tego świadomi od dłuższego czasu i przygotowaliśmy naszych pracowników, aby jak najlepiej mogli robić zakupy po rozsądnych cenach. Zabieramy ich na targi, gdzie można kupować artykuły spożywcze w większych ilościach i po niższych cenach, omijając pośredników. Na przykład, możemy kupić kukurydzę, ryż i ziemniaki w workach. Inne produkty także są tańsze na targach, niż w sklepach. Aby zapewnić odpowiednią jakość i przystępne ceny, najpierw odwiedzamy sklepy i duże magazyny, by sprawdzić ceny. Następnie zabieramy naszych pracowników na targi, gdzie dokonujemy potrzebnych zakupów. Dołączamy kilka zdjęć z tych wypraw na targi, aby pokazać, że staramy się kupować tanio, ale dobrze. Chcemy, byście wiedzieli, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zakupy były rozsądne, ale jednocześnie zapewniały dobrą jakość produktów.
Praca misyjna wiąże się z wieloma detalami, ale najważniejsze jest zawsze głoszenie Ewangelii. Staramy się zapewnić ludziom, za których jesteśmy odpowiedzialni, godne życie, co otwiera drzwi do głoszenia Ewangelii. Przez rozmowy, czytanie Biblii i modlitwę przynosimy im nowinę o Jezusie. Potrzeby w rejonach, w których działamy, są liczne, i bardzo doceniamy Wasze modlitwy za to ważne dzieło.

Zdrowy duchowy rozwój

Jesteśmy teraz w nowym roku. Spojrzeliśmy wstecz na rok 2024 i przeanalizowaliśmy nasze doświadczenia z minionych miesięcy. Patrzymy w przyszłość, licząc na rok pełen dobrych rezultatów,
zarówno w naszym życiu duchowym, jak i fizycznym. Chciałem poruszyć temat duchowego wzrostu.
Rozpoczyna się on w momencie, gdy przez ofiarę Jezusa zostajesz uświęcony i zbawiony rodząc się na
nowo. To początek procesu, który ma wzrastać, a Biblia nazywa to owocem Ducha w naszym życiu.
Ważne jest, abyśmy nie tylko doświadczyli nowego narodzenia, ale także rozwijali się w naszym życiu chrześcijańskim. W życiu chrześcijanina powinien zachodzić duchowy rozwój, który sprawia, że czujemy coraz większą pewność zbawienia i że ci, z którymi przebywamy, dostrzegają świadectwo w naszym postępowaniu i życiu. Owoc Ducha dojrzewa różnie u chrześcijan. Niektórzy mogą utknąć na pewnym etapie tego procesu, co prowadzi do stagnacji w ich duchowym rozwoju. Paweł używa wyrażenia
„niemowlęta w Chrystusie” w odniesieniu do tych osób.
1 Kor 3:1
„A ja, bracia, nie mogłem do was mówić jak do ludzi duchowych, ale jak do cielesnych, jak do
niemowląt w Chrystusie.”

Pragnienie Bożego słowa jest tym, co daje początek wzrostowi prowadzącemu do zbawienia
przez całe życie.
1 P 2:2
„Jak nowo narodzone niemowlęta pragnijcie czystego mleka słowa Bożego, abyście dzięki
niemu rośli;”

Ten wzrost, o którym mówimy, jest duchowym wzrostem ku Chrystusowi.
Efez 4:15
„Lecz będąc szczerymi w miłości, wzrastajmy we wszystkim w tego, który jest głową –
w Chrystusa.”

Co oznacza wzrastać ku Chrystusowi? Oznacza to, że musimy zrozumieć, że to On jest Głową
Kościoła (co widać w następnym wersecie), i że poprzez ten wzrost będziemy w stanie unikać
bycia miotanym przez każdy wiatr nauki i podstępne sztuczki ludzkie (co jest wspomniane w poprzednim wersecie). Teraz ważne jest, aby zrozumieć, w jaki sposób taki wzrost może funkcjonować.
Wzrost nie następuje, jeśli nie żyjesz i nie funkcjonujesz w Bożej łasce przez Jezusa Chrystusa.

2 P 3:18
„Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu chwała i teraz, i na wieczne czasy. Amen.”
Łaska jest elementem, w którym musisz żyć, aby wzrastać w duchowy sposób. Wzrost nie odbywa się przez twoje własne uczynki, lecz przez owoc, który pochodzi od Ducha Świętego mieszkającego w tobie.
Efez 2:8
„Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie z was, jest to dar Boga.”
Żyjąc w Bożej łasce, nie opieramy się na własnych wysiłkach.
Rzym 5:2
„Dzięki któremu też otrzymaliśmy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której trwamy i chlubimy
się nadzieją chwały Boga.”

Żyjąc w tej łasce, otrzymujemy boskie wychowanie, którego prawo nigdy nie mogło stworzyć
dla Żydów w Starym Testamencie.
Tyt 2:11-12:
„Objawiła się bowiem łaska Boga, niosąca zbawienie wszystkim ludziom; Pouczająca nas,
abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i światowych pożądliwości, trzeźwo, sprawiedliwie
i pobożnie żyli na tym świecie;”

A Biblia mówi nam, że z tą łaską, którą Bóg nam dał, mamy także służyć innym:
1 P 4:10:
„Jako dobrzy szafarze różnorakiej łaski Bożej usługujcie sobie nawzajem tym darem, jaki każdy
otrzymał.”

Dla tych, którzy chcą przeczytać więcej o konieczności pozostania w łasce i służeniu z łaską, mogę polecić przeczytać List do Galatów. Został napisany jako przypomnienie dla zgromadzenia, które zaczynało wychodzić z Bożej łaski. Zobaczmy, jak ten duchowy wzrost powinien wyglądać. W tym wersecie zobaczymy, że wzrasta on jak ziarno, które rośnie całkowicie niezauważalnie.
Mk 4:26-27:
„I mówił: Z królestwem Bożym jest tak, jak gdyby człowiek rzucił ziarno w ziemię. Czy śpi, czy
wstaje, we dnie i w nocy, ziarno wschodzi i rośnie, a on nie wie jak.”

To ziarno to Boże słowo, które jest zasiewane w twoim sercu. Ten werset mówi, że chociaż
wiemy, że to działa, jest to cud tak wielki, że nie potrafimy go pojąć.
To cudowne działanie mówi nam, że powinniśmy zapuścić korzenie:

Oz 14:5-6
„Będę dla Izraela jak rosa, tak że rozkwitnie jak lilia i zapuści korzenie jak Liban. Jego gałęzie
rozrosną się i jego piękno będzie jak drzewo oliwne, a jego woń jak Liban.”

Jeśli studiujesz Biblię, przeczytasz, że materiał budowlany do Świątyni Pana pochodził z lasów
Libanu. W przenośni stajemy się materiałem, który ma budować Boży Kościół. To współgra
z tym, co wspomnieliśmy wcześniej – że jesteśmy członkami ciała Jezusa, które rośnie ku
Niemu, który jest Głową Kościoła.
Ps 92:12-13
„Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, rozrośnie się jak cedr na Libanie. Zasadzeni w domu Pana
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.”

Jeśli chodzi o drzewa Libanu, cedr jest tym rodzajem drzewa, które zostało użyte przy
budowie Świątyni Salomona.
1 Król 5:6
„Teraz więc rozkaż, aby ścięto dla mnie cedry z Libanu, a moi słudzy będą z twoimi sługami. Dam ci zapłatę dla twoich sług, jaką wyznaczysz. Ty wiesz bowiem, że wśród nas nie ma nikogo, kto by umiał rąbać drzewo tak jak Sydończycy.”
Popatrzmy teraz na palmę, o której mowa w Ps 92. Palma jest użyta w Pieśni nad Pieśniami jako obraz „panny młodej”.
Pnp 7:7a:
„Twój wzrost jest podobny do palmy.”
Jest wiele rodzajów palm, ale chcę wspomnieć o szczególnej odmianie. Zamiast rosnąć prosto w dół, jak większość drzew, korzenie palm wolą rosnąć poziomo. Rozprzestrzeniają się w obrębie powierzchni gleby, zwykle na głębokość do 12 metrów. Korzenie te rozchodzą się daleko od pnia drzewa w celu absorpcji jak największej ilości wody i składników odżywczych. Chcę tylko zauważyć, że to, czego nie widać w palmie, to to, co znajduje się pod ziemią, jest dłuższe i bardziej rozległe niż to, co widzimy nad powierzchnią. To świadczy o tym, że nasze życie jako chrześcijan musi mieć głębokie korzenie, które czerpią całą duchową moc, jaką Boże Słowo ma do zaoferowania.

Możemy także przyjrzeć się drzewu cedrowemu. Drzewo to nazwano drzewem wieczności. Największe drzewa w świętym gaju Salomona mają pień o średnicy 3,5 metra i szacuje się, że mają 2500 lat. Rosną zwykle na wysokościach od 1000 do 3200 metrów nad poziomem morza. Drzewa te są wiecznie zielone, osiągają wysokość o 30 do 40 metrów, wyjątkowo do 60 metrów i często są rozległe, z szerokimi piramidalnymi koronami. Cedry potrafią przetrwać okresy przymrozków, a zimą pobierać
wilgoć bezpośrednio ze śniegu, a jednocześnie wytrzymują suszę lepiej niż niejedno drzewo iglaste. Dzięki ich krążącym w nich sokom są odporne na wilgoć i gnicie. Z obrazu cedru możemy wiele przenieść na duchową rzeczywistość:

  1. Rosną na wysokościach – żyj na wyżynach duchowego objawienia!
  2. Nazywane drzewem wieczności – nigdy nie umrzemy
  3. Wiecznie zielone – zawsze bądź owocujący
  4. Przetrwa okresy przymrozków – nie wpadaj w letniość
  5. Zapach drzewa cedrowego – my roztaczamy wokół siebie zapach życia dla zbawionych! A woda żywa która wypełnia nasze wnętrze chroni nas przed rozkładem i wszelkimi
    degenerującymi siłami.

Zatrzymajmy się teraz na winorośli.
J 15:1-5:
„Ja jestem prawdziwą winoroślą, a mój Ojciec jest winogrodnikiem. Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. Wy już jesteście czyści z powodu słów, które do was mówiłem. Trwajcie we mnie, a ja w Was. Jak latorośl nie może wydawać owocu sama z siebie, jeśli nie będzie trwała w winorośli, tak i wy, jeśli nie będziecie trwać we mnie. Ja jestem winoroślą, a wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a ja w nim, ten wydaje obfity owoc, bo beze mnie nic nie możecie zrobić.”
Tutaj Jezus mówi o sobie jako o prawdziwej winorośli. Istniały wtedy inne winorośle, które
były złe.
5 Mojż 32:32:
„Ich winorośl bowiem pochodzi z winorośli Sodomy i z pól Gomory, ich grona to grona trujące,
ich kiście są gorzkie.”

Niestety wielu ludzi znajduje się na winorośli sodomskiej i gomorskiej. Ważne jest, abyśmy
trwali na właściwej winorośli, tzn. Jezusie. Tylko w Nim mamy moc do wzrostu duchowego,
który rozważaliśmy dzisiaj.

Kto jest korzeniem winorośli? Kto jest pierwocinami? To jest Chrystus. Boże Słowo mówi nam,
że ponieważ jesteśmy gałęziami prawdziwej winorośli, mamy w sobie też świętość, która
powoduje, że jesteśmy postawieni w służbie dla Bożego królestwa.
Rz 11,16
„Ponieważ jeśli zaczyn jest święty, to i ciasto, a jeśli korzeń jest święty, to i gałęzie.”
Proszę, zauważ te refleksje i wprowadź tę duchową rzeczywistość do swojego serca i ducha.
Tak wielu ludzi zmaga się z życiem chrześcijańskim, czując, że nie dają rady w służbie Jezusowi.
A z ludzkiego punktu widzenia nigdy nie damy rady. To Duch Święty przynosi owoc Ducha
w twoim życiu. To Boże dzieło w twoim życiu. Owoc jest tu słowem w liczbie pojedynczej
i opisuje wszystkie jego właściwości.
Gal 5,22-23
„Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara;
Łagodność, powściągliwość. Przeciwko takim nie ma prawa.”

To ten Duch Święty prowadzi cię w służbie w kościele. W moim biurze na parapecie okna stoi
wypisany werset, który dodaje mi siły, mówi on by odpocząć od własnych uczynków. Czy też
chcesz zapoznać się z tym wersetem? Oto on. Opowiada on o tym, że istnieje jedyna
możliwość, by otrzymać Boży pokój.
Iz 26,12
„Panie, zaprowadzisz nam pokój, bo wszystko, co się działo przy nas, uczyniłeś ku naszemu
dobru.”

Wyzwania pracy misyjnej

Lili

Każdy kolejny rok pracy misyjnej niesie za sobą nieco inne wyzwania. Kenia to – można
powiedzieć – rozwinięte państwo, jednak zdarza się, że wprowadzane zmiany zaskakują nas.
Z jednej strony bardzo mało osób posiada konto bankowe, a z drugiej strony bardzo wiele
osób płaci bezgotówkowo. Ba, transakcje bezgotówkowe są tam normą, zdecydowanie
większą niż w Polsce. Zmianę można dostrzec także w kościołach – poza zwykłą kolektą
prowadzący podaje różne numery, tak, by można było złożyć ofiarę za pomocą różnych
operatorów komórkowych. Ale to nie jedyne zmiany. Pojawiają się też zmiany w prawie,
sposobie zatrudniania pracowników, wynagrodzeń, składek emerytalnych i zdrowotnych.
Jako misja staramy się nadążać za zmianami, tak, by Care Mission w Kenii działało całkowicie
legalnie i wypełniało wszystko to, co do nas należy. Nie jest to jednak łatwe. Każdy kolejny
wyjazd do Kenii, to wiele wizyt w urzędach. Prosimy, módlcie się, aby Bóg obdarzał nas
wszelką mądrością potrzebną do tego, by pomagać mądrze i w zgodzie z prawem kraju
w którym działamy.

W kategorii:Pozostałe

Biuro Care Mission 30 grudnia 2024

Magazyn misyjny 6/2024

Dotarliśmy do ostatniego numeru w tym roku. Warto byłoby spojrzeć wstecz, ale mam nadzieję, że wszyscy śledzili nas od początku roku. Był to dobry rok dla rozwoju pracy misyjnej w Kenii. Pracowaliśmy ciężko nad rozwojem działalności szkolnej, a także poczyniliśmy postępy w Ilbisil, gdzie powstały sala spotkań i system wodociągowy. Społeczność zaczyna się rozwijać w tym obszarze buszu.

Tutaj w kraju wszystko odbywa się jak zwykle. Programy telewizyjne są regularnie emitowane co tydzień, a praca misyjna jest głównie prowadzona z naszego biura we Fredrikstad. Wiele rzeczy jest nieco kłopotliwych, kiedy znajdujemy się setki kilometrów od miejsc misji, ale mamy dobrą komunikację poprzez e-mail, telefon i Skype.

Pod koniec tego roku prowadzimy zarówno modlitwy, jak i rozmowy na temat dalszego kierunku pracy misyjnej w przyszłości. Kiedy patrzymy na obecną sytuację na świecie, widzimy wyraźne znaki, że możemy mieć niewiele czasu na pracę przed powtórnym przyjściem Jezusa. Musimy jak najlepiej wykorzystać czas, by pozyskać jak najwięcej ludzi dla nieba, i to jest zawsze najważniejsze w działalności misyjnej. Nie ma nic lepszego niż widzieć, jak ludzie odradzają się duchowo i doświadczają zupełnie nowej przyszłości – przede wszystkim wiecznego nieba, ale także nowej przyszłości tu na ziemi.

Chciałbym podzielić się z wami fragmentem Pisma przed lekturą reszty czasopisma:

Psalm 115,11

Wy, którzy się boicie Pana, ufajcie Panu; on jest ich pomocą i tarczą.

Boimy się Pana, zawsze będziemy działać zgodnie z Jego planem i wolą. Ufamy Panu. Nasza wiara nie zawiedzie.

On jest naszą pomocą i to właściwie On sam działa przez nas. Nie możemy przypisywać sobie zasług i możemy powiedzieć: „To jest dzieło Pana i jest to cudowne w naszych oczach”.

On jest naszą tarczą i ochroną, która gasi wszystkie pociski złego.

Niech Bóg cię błogosławi i już teraz życzę ci dobrych Świąt Bożego Narodzenia oraz błogosławionego Nowego Roku, który niebawem nadejdzie.

Braterskie pozdrowienia, Oddvar

Droga do Betlejem

Słysząc Betlejem od razu myślimy o narodzinach Jezusa. Dla niektórych ludzi droga do Betlejem oznaczała spotkanie z Jezusem. Przez tysiąclecia Żydzi czekali na wybawiciela narodu Izraelskiego. Proroctwa mówiły, że Mesjasz nie narodzi się w Jerozolimie, ale w Betlejem.
Micheasz 5:2
Ale ty, Betlejem Efrata, choć jesteś najmniejsze wśród tysięcy w Judzie, z ciebie jednak wyjdzie mi ten, który będzie władcą w Izraelu, a jego wyjścia są od dawna, od dni wiecznych.
Po pierwsze, Żydzi zastanawiali się, jak ktoś z pokolenia Judy mógłby pochodzić z Betlejem w Galilei. Pierwsza wzmianka o Betlejem w Biblii znajduje się w 1 Mojżeszowej 35:19:
Tak to umarła Rachela i została pogrzebana na drodze do Efraty, czyli Betlejem.
Patrząc na historię Racheli, była ona matką Józefa i Beniamina, jedynych synów Jakuba, których miał z nią.
Józef jest najlepszym wzorem przedstawiającym Jezusa w Starym Testamencie, a Beniamin symbolem obfitego duchowego przebudzenia i błogosławieństwa. Gdy czytamy Księgę Rut, widzimy, że to właśnie w Betlejem Rut spotkała Boaza, który również jest typem Jezusa.
1 Samuelowa 16:1
Wtedy Pan powiedział do Samuela: Jak długo będziesz bolał nad Saulem, skoro odrzuciłem go, aby nie królował nad Izraelem? Napełnij swój róg oliwą i idź, posyłam cię do Jessego Betlejemity. Tam bowiem upatrzyłem sobie króla wśród jego synów.
Tym, który został namaszczony, był Dawid. Dla tych, którzy głoszą Ewangelię, jest piękny fragment, który można użyć w kazaniu:

2 Samuelowa 23:15

Wówczas Dawid poczuł pragnienie i powiedział: Oby ktoś dał mi się napić wody ze studni betlejemskiej, która jest przy bramie!

Źródłem w Betlejem jest nadal Jezus.

Przejdźmy do drogi Józefa i Marii do Betlejem.

Łukasz 2:4

Poszedł też Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawida, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i z rodu Dawida.

To jest interesujące. Proroctwa zapisane w Starym Testamencie były tak wyraźnie inspirowane przez Boga, że widzimy, jak Bóg realizuje ich wypełnienie z powodu wypowiedzianych słów.

2 Piotra 1:21

Nie z ludzkiej bowiem woli przyniesione zostało kiedyś proroctwo, ale święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego.

Bóg zainicjował spis ludności, i ludzie musieli udać się do miasta, z którego pochodziły ich rodziny.

Łukasz 2:1-3

A w tych dniach wyszedł dekret cesarza Augusta, aby spisano cały świat. A ten pierwszy spis odbył się, gdy Kwiryniusz był namiestnikiem Syrii. Szli więc wszyscy, aby dać się spisać, każdy do swego miasta.

Z pewnością była to długa i trudna podróż dla Marii, ale musieli dotrzeć do Betlejem, aby spełniło się proroctwo dotyczące narodzin Jezusa. Wielokrotnie było to potwierdzane. Proroctwo musiało się wypełnić.

Przytoczę jeszcze jedną opowieść o ludziach, którzy udali się do Betlejem.

Łukasz 2:9-16

I oto stanął przy nich anioł Pana, a chwała Pana zewsząd ich oświeciła. I ogarnął ich wielki strach. I powiedział do nich anioł: Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam wielką radość, która będzie udziałem całego ludu. Dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan. A to będzie dla was znakiem: Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I zaraz z aniołem przybyło mnóstwo wojsk niebieskich chwalących Boga i mówiących: Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, wobec ludzi dobra wola. A gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili między sobą: Chodźmy aż do Betlejem i zobaczmy to co się wydarzyło, a co Pan nam oznajmił. Spiesząc się więc, przyszli i znaleźli Marię, Józefa i niemowlę leżące w żłobie.

Teraz, gdy błogosławieństwo się narodziło, ci pasterze musieli tego doświadczyć. Musieli zbliżyć się do Jezusa. Nie wystarczyło tylko usłyszeć dobrą nowinę o wielkiej radości – pragnęli spotkać narodzonego Zbawiciela.

Te refleksje przypominają nam, że wszyscy musimy odbyć duchową podróż do Betlejem, aby zobaczyć i doświadczyć Jezusa, Zbawiciela, który się tam narodził. Bez względu na to, czy nasza droga jest kamienista czy gładka, długa czy krótka, jedyną nadzieją jest spotkanie Jezusa w akcie uwielbienia. Na drodze do Betlejem nie wystarczyło tylko usłyszeć dobrą nowinę – trzeba było ją przeżyć!

Nie mogę zakończyć tego tekstu, nie wspominając, że mamy jeszcze jedno proroctwo o tym, że Jezus ponownie ukaże się tym, którzy oddali Mu swoje życie.

1 Tesaloniczan 4:16-17

Gdyż sam Pan z okrzykiem, z głosem archanioła i dźwiękiem trąby Bożej zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, którzy pozostaniemy żywi, razem z nimi będziemy porwani w obłoki, w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem.

Tym razem nie będzie to małe miasto Betlejem. To wydarzenie obejmie cały świat. Czas na jego wypełnienie zbliża się. Znaki czasu potwierdzają, że chwila jest bliska. Wszystkie proroctwa dotyczące końca czasów dzieją się na naszych oczach. Wydarzenia następują coraz częściej i szybciej. Rozwój przepowiadany przez Biblię przyspiesza. Bądźmy gotowi na dzień, gdy niebo pęknie i przyjdzie Jezus. Jeśli chodzi o częste wydarzenia, nie nazywałbym ich jeszcze „bólami porodowymi”. Musimy być ostrożni, aby nie mylić tego z okresem końca łaski, znanym jako „Wielki Ucisk”, który potrwa siedem lat. To wtedy Biblia mówi o bólach, które przyjdą na ziemię.

Obj 9:12

Jedno “biada” minęło, a oto jeszcze dwa “biada” potem nadchodzą.

I po tym wersecie słowo „biada” jest wymienione jeszcze pięć razy w Apokalipsie.

Wierzymy, że pochwycenie nastąpi, zanim te plagi przyjdą na ziemię. Biblia mówi, że dopiero w połowie tego siedmioletniego okresu Antychryst ukaże się jako ten, kim naprawdę jest, i wtedy również pojawi się znak bestii:

Apokalipsa 13:16

I sprawia, aby wszyscy, mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy, przyjęli znamię na prawą rękę lub na czoło.

Teraz żyjemy w oczekiwaniu, że Jezus wkrótce zabierze zbawionych do domu w niebie, w tym, co nazywamy pochwyceniem.

Żyjmy w tej nadziei i cieszmy się, że zbliża się wesele Baranka, a Jego oblubienica jest gotowa. Niech nasza dusza tęskni za niebem i niech wypełnia nas oczekiwanie na spotkanie z Jezusem.

Hebrajczyków 9:28

Tak też Chrystus raz ofiarowany na zgładzenie grzechów wielu, drugi raz ukaże się bez grzechu tym, którzy go oczekują dla zbawienia.

Autobus szkolny w Kitengeli

Z wielką radością informujemy, zarówno my, jak i cały personel na stacji misyjnej w Kitengeli, że nabyliśmy duży autobus szkolny, który codziennie będzie dowoził uczniów do i ze szkoły. Nasz mały minibus, który dotąd służył temu celowi, w ostatnim czasie wymagał wielu kosztownych napraw, więc nadszedł czas na lepszy pojazd. Dzięki nowemu autobusowi możemy jednorazowo przewozić większą liczbę dzieci, co eliminuje konieczność wielokrotnych kursów zarówno rano, jak i wieczorem.

Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy wsparli nas finansowo, umożliwiając ten zakup. Mamy nadzieję, że nowy autobus zachęci rodziców z okolicy do wysyłania swoich dzieci do naszej szkoły, zwłaszcza, że jesteśmy jeszcze w początkowej fazie działalności nowego dużego budynku szkolnego, który otwarto w styczniu tego roku. Obecnie skończyliśmy ostatni semestr roku szkolnego, który rozpoczął się 1 września a zakończył się 30 listopada.

Już wcześniej wspominaliśmy, że stary zawodny pojazd często odstraszał rodziców od wysyłania dzieci do szkoły, zwłaszcza gdy zdarzały się awarie na trasie, przez co dzieci wracały do domu dopiero po zmroku. W Afryce, gdzie podróżowanie przez busz i stepy wiąże się z różnymi zagrożeniami, kwestia bezpieczeństwa po zmroku jest kluczowa. Nowy autobus z pewnością zapewni rodzicom większy spokój, a dzieciom bezpieczne dotarcie do szkoły i powrót do domu. Z radością obserwujemy rozwój pracy misyjnej w Kitengeli, której celem jest dotarcie do coraz większej liczby ludzi z pomocą duchową i społeczną. Największą radością jest widok ludzi zbawionych i ocalonych dla nieba.

Kiedy rozpoczęliśmy naszą misję w Kitengeli, wszyscy mieliśmy pewne wątpliwości. Widzieliśmy wizję Oddvara – rozległą równinę z długim i małym domem. Zastanawialiśmy się, czy rzeczywiście jest to Boży plan, aby rozpocząć misję w nowym miejscu, podczas gdy właśnie prowadziliśmy budowę dwóch innych obiektów w Kenii. Mimo naszych obaw postanowiliśmy podążać za wizją, która stopniowo ukazywała się jako wyraźny znak od Pana.

Po pierwsze, okazało się, że dostaliśmy 12-arową działkę za darmo. Jej ówczesna wartość wynosiła 300 000 koron norweskich, a dziś to 3 miliony koron z uwagi na położenie blisko Nairobi. Następnie mieliśmy cudowne doświadczenie z wodą – udało nam się wiercić w miejscu, gdzie pod naszą ziemią przepływała rzeka, co pozwoliło na uzyskanie czystej wody pitnej w ilości 6000 litrów na godzinę. Z kolei podłączenie prądu z centrum Kitengeli do naszej stacji misyjnej, co normalnie kosztowałoby około miliona koron (ok. 400 000 zł), udało się uzyskać bezpłatnie.

Obecnie mamy osiem dużych budynków otaczających otwarte miejsce, na którym odbywają się różne zajęcia i działalności związane ze szkołą i zborem.

Kiedy zaczęliśmy budowę nowego, ponad 60-metrowego budynku szkolnego z dwoma piętrami, nie wiedzieliśmy jeszcze, że w Kenii wejdzie w życie nowy system edukacyjny umożliwiający prywatnym placówkom prowadzenie szkół średnich dla dzieci po 6-letniej szkole podstawowej. Dzięki nowemu i mniejszemu budynkowi szkolnemu mogliśmy otworzyć taką szkołę. Przez to wszystko widzimy Bożą rękę w działaniu – bardziej niż kiedykolwiek trudno nam wątpić, a łatwiej wierzyć. Podążanie za Bożym planem pokazało nam Jego łaskę i miłosierdzie, dając radość z widzenia owoców pracy, którą wspólnie z wami wykonujemy – z tymi, którzy modlą się i wspierają tę misję. Dziękujemy wszystkim, którzy dostrzegają zarówno możliwości, jak i odpowiedzialność za Boże dzieło. Często mówimy o tym, jak Pan stawia naszą misję na właściwej drodze. Przypominamy o możliwościach, jakie Jezus przed nami stawia, i o błogosławieństwach, które idą za uczestnictwem w Jego służbie. Wszystko, co dzieje się na naszych oczach, jest dziełem Pana. Czujemy się naprawdę błogosławieni, mogąc być częścią tej pracy i codziennie cieszymy się z działań, które Pan wykonuje. Jesteśmy również otwarci na Jego dalsze prowadzenie. Pan sam dokończy swoje dzieło w nas i przez nas wszystkich.

Pozdrowienia od dwóch dziewcząt ze stacji misyjnej w Kitengeli

Victoria

Mam się dobrze tutaj, na stacji misyjnej Care Mission. Mieszkam tu od 2017 roku i jestem bardzo wdzięczna za wszystko, czego mogę się tu uczyć i doświadczać. Przyjęłam Jezusa i jestem szczęśliwą chrześcijanką. Kiedy napotykam trudności, oddaję je w ręce Jezusa zamiast skupiać się na problemach. Uwielbiam śpiewać – zarówno po angielsku, jak i w suahili – i uczestniczę także w spotkaniach zielonoświątkowych w szkole (każda szkoła organizuje spotkania dla młodzieży dla każdego z wyznań). Jestem bardzo zaangażowana w pracę z młodzieżą w zborze. Często słyszę, że dobrze wykonuję swoją pracę i czuję się odpowiedzialna za powierzone mi zadania. Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla wszystkich, którzy wspierają pracę misyjną poprzez modlitwę i wsparcie finansowe. Jest to nieoceniona pomoc, która daje nam możliwość poznania Jezusa – coś, co być może nigdy by się nie wydarzyło.

Niech Bóg was wszystkich błogosławi. Modlę się także za was.

Z radosnym pozdrowieniem, Victoria

Cecilia

Jestem szczęśliwa, że mogę przesłać wam pozdrowienia. Mam się dobrze tutaj w domu dla dziewcząt prowadzonym przez Care Mission. Mam pewne problemy z oczami i lekarz mówi, że to jest jakaś forma alergii. Będę wdzięczna, jeśli zechcecie o mnie pamiętać w swoich modlitwach. Jestem wdzięczna za wszystkich moich przyjaciół tutaj. Jesteśmy jak jedna wielka rodzina, która uczy się o Jezusie i której potrzeby są zaspokajane. Mamy łóżka do spania, jedzenie na stole, ubrania – wszystko, czego potrzebujemy. Może jestem trochę zamknięta w sobie i trudno mi się otworzyć, ale przyjęłam Jezusa do swojego serca i nawet prowadzę niektóre wieczorne spotkania. Jestem również aktywna w pracy młodzieżowej w zborze. Bardzo cieszę się, że narodziłam się na nowo i że Jezus mieszka w moim sercu. On mnie zbawił i każdego dnia troszczy się o mnie. Chcę przesłać moje najserdeczniejsze pozdrowienia do was wszystkich, którzy mieszkacie w odległych krajach, ale troszczycie się o nas tutaj. Wiedzcie, że wasze wsparcie przemienia nasze życie, a kiedy spotykamy się razem, modlimy się za was. Cieszymy się, że także wy modlicie się za nas!


Radyklne przesłanie przeciw siłom destrukcyjnym – przeciw galacjanizmowi

List do Galacjan naucza, że jesteśmy usprawiedliwieni przez wiarę, a nie przez uczynki. To pierwsze pismo, w którym Paweł jasno głosił, że wierzący są usprawiedliwieni nie przez uczynki prawa, lecz przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Jego przeciwnicy nalegali, że trzeba przestrzegać prawa i poddać się obrzezaniu, aby uzyskać zbawienie. Do zborów w Galacji, które początkowo składały się z samych Żydów, z czasem zaczęli przyłączać się poganie (inne narody i narodowości). Paweł napisał List do Galacjan, aby w tych zborach wspierać ludzi, którzy byli naciskani przez żydowskich chrześcijan głoszących naukę niezgodną z Ewangelią Chrystusa. Przypominał Galacjanom, że Jezus wypełnił prawo, i że nie byli już zobowiązani do przestrzegania praw Starego Testamentu. Nauczanie Galacjan było fałszywe – próba zbawienia bez Chrystusa. „Jeśli usprawiedliwienie pochodzi z Prawa, to Chrystus umarł na próżno.”

Gal 2,21

Nie odrzucam łaski Boga. Jeśli bowiem przez prawo jest sprawiedliwość, to Chrystus umarł na próżno.

Notatki wstępne ze Biblii Scofielda:

Galacki błąd miał dwie formy – obie zostały obalone:

  1. Posłuszeństwo wobec prawa jest mieszane z wiarą jako podstawą usprawiedliwienia grzesznika.
  2. Usprawiedliwiony wierzący jest doskonały poprzez przestrzeganie prawa.

Paweł przeciwstawia się pierwszej formie tego błędu, pokazując, że usprawiedliwienie jest poprzez przymierze z Abrahamem:

Rdz 15,6

I uwierzył Panu, i poczytano mu to za sprawiedliwość.

Krótki przegląd, który Scofield podaje do przestudiowania:

  • Powitanie (Gal 1,1-5)
  • Temat (Gal 1,6-9)
  • Ewangelia Pawła jako objawienie (Gal 1,10–2,14)
  • Usprawiedliwienie przez wiarę bez prawa (Gal 2,15–3,24)
  • Zasada życia wierzącego to łaska, nie prawo (Gal 3,25–5,15)
  • Uświęcenie przez Ducha, a nie przez prawo (Gal 5,16-24)

W ostatnich latach zastanawiałem się, dlaczego również wiele współczesnych zborów miesza prawo i łaskę. My, jako nie-Żydzi, zwani poganami w Biblii, nigdy nie byliśmy pod prawem. Tylko Żydzi byli pod nim. Biblia mówi to wyraźnie:

  • Rz 9,4

Są to Izraelici, do których należy usynowienie, chwała, przymierza, nadanie prawa, służba Boża i obietnice.

  • Ef 2,12

Byliście w tamtym czasie bez Chrystusa, obcy względem społeczności Izraela i obcy przymierzom obietnicy, niemający nadziei i bez Boga na świecie.

Kiedy przyszedł Jezus, czas Prawa zakończył się również dla Żydów. Żaden z nich nie był już pod prawem narodowym, ceremonialnym ani moralnym. Wszyscy, zarówno Żydzi, jak i poganie, od dnia śmierci i zmartwychwstania Jezusa byli pod łaską i radosnym przesłaniem Ewangelii. Nie oznacza to, że można żyć, jak się chce, ponieważ nie jesteśmy już pod Prawem. Oznacza to jednak, że prawo moralne ze Starego Testamentu nadal istnieje jako Boże wymaganie sprawiedliwości. Funkcjonuje to jednak w następujący sposób:

  • Rz 2,14-15

Gdy bowiem poganie, którzy nie mają prawa, z natury czynią to, co jest w prawie, oni, nie mając prawa, sami dla siebie są prawem. Oni to ukazują działanie prawa wpisanego w ich serca, za poświadczeniem ich sumienia i myśli wzajemnie się oskarżających lub też usprawiedliwiających.

Nadeszła zatem chwila zapowiedziana przez proroka Ezechiela:

  • Ez 36,27

Włożę mego Ducha do waszego wnętrza i sprawię, że będziecie chodzić według moich ustaw i będziecie przestrzegać moich sądów i wykonywać je.

Co czyni w nas Duch Święty?

Oddvar Linkas

Jako wprowadzenie chcę zacytować fragment Pisma ze Starego Testamentu. Jest to miejsce, które odnosi się do tego, że pewnego dnia Żydzi zbiorą się w swoim kraju i ponadto otrzymają Bożego Ducha do swoich serc. Spowoduje to, że zamiast wszystkich przepisów i nakazów, będą oni prowadzeni przez Ducha Świętego, którego przyjmą do swoich serc. On poprowadzi ich słuszną drogą. Właściwie my jako poganie otrzymaliśmy to prowadzenie. Chociaż jako poganie nigdy nie byliśmy pod prawem i jego wieloma przepisami, to poprzez to, że Żydzi odrzucili Jezusa jako Mesjasza, dostaliśmy możliwość, by Duch Święty zamieszkał w naszych sercach z całą swoją mocą. Przyjrzyjmy się temu miejscu w Piśmie:

Ezechiel 36, 24-27

Zabiorę was bowiem spośród narodów, zgromadzę was ze wszystkich ziem i przyprowadzę was do waszej ziemi. I pokropię was czystą wodą, i będziecie czyści. Oczyszczę was ze wszystkich waszych nieczystości i ze wszystkich waszych bożków. I dam wam nowe serce, i włożę nowego ducha do waszego wnętrza. Wyjmę serce kamienne z waszego ciała, a dam wam serce mięsiste. Włożę mego Ducha do waszego wnętrza i sprawię, że będziecie chodzić według moich ustaw i będziecie przestrzegać moich sądów, i wykonywać je.

Doświadczając tego staliśmy się oddzielonym ludem, ludem świętym, oczyszczonym, z nowym sercem. Staliśmy się ludem z mieszkającym pośród niego Duchem Świętym. Jezus powiedział do jednego z członków rady żydowskiej, faryzeusza Nikodema:

Jan 3,3

Odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego.

Kiedy rodzisz się na nowo, twoje duchowe oczy otwierają się i widzisz dzieło Jezusa, które wykonał dla ciebie i Jego wpływ na drogę twojego życia. Kiedy rodzisz się z wody i z Ducha, jest mowa o kąpieli wodnej w Bożym Słowie i prowadzeniu Ducha Świętego w twoim życiu. Paweł pisze o kościele:

Ef 5, 26

Aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą przez słowo.

Błogosławieństwo, które było obiecane:

Psalm 143,10

Naucz mnie czynić twoją wolę, bo ty jesteś moim Bogiem; twój duch jest dobry; prowadź mnie do ziemi prawości.

Przeciwieństwo świata:

Nehemiasz 9,20

Ponadto dałeś im swego dobrego ducha, aby ich pouczał; swojej manny od ich ust nie odjąłeś i dałeś im wodę, gdy byli spragnieni.

Psalm 51,12

Przywróć mi radość twego zbawienia i wesprzyj mnie duchem ochoczym.

Duch modlitwy:

Zachariasz 12,10

I wyleję na dom Dawida i na mieszkańców Jerozolimy ducha łaski i modlitwy. Będą patrzyć na mnie, którego przebili, i będą go opłakiwać, jak się opłakuje jedynaka; będą gorzko płakać nad nim, jak się płacze gorzko nad pierworodnym.

Duch wstawia się za nami:

Rz 8,26

Podobnie i Duch dopomaga naszej słabości. Nie wiemy bowiem, o co powinniśmy się modlić, jak trzeba, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach.

Duch zabiera królestwo szatana i daje Boże królestwo:

Rz 8, 14-15

Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi. Gdyż nie otrzymaliście ducha niewoli, aby znowu się bać, ale otrzymaliście Ducha usynowienia, przez którego wołamy: Abba, Ojcze!

Pocieszyciel. Duch prawdy:

Jan 14,16-17

A ja będę prosił Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby z wami był na wieki;

Ducha prawdy, którego Świat nie może przyjąć, bo go nie widzi ani go nie zna. Wy jednak go znacie, gdyż z wami przebywa i w was będzie.

Duch Święty jest Pocieszycielem. T.B. Barrat powiedział: Są trzy boskie osoby- Ojciec, Syn i Duch Święty. Duch Święty jest inny niż dwie pozostałe osoby. Duch Święty nie wymaga żadnego uwielbienia, ale jest pośrednikiem, mediatorem. Bierze to, co ma niebo i nam daje. Pośredniczy modlitwom między nami a niebem.

Duch Święty został dany, by być w nas. Kiedy Jezus żył na ziemi, był ograniczony czasem, miejscem i możliwościami, by móc pomagać wszystkim ludziom. Duch Święty nie ma tych ograniczeń. Duch Święty jest pośród wszystkich zbawionych cały czas, ze wszystkimi możliwościami:

Rz 8,9

Lecz wy nie jesteście w ciele, ale w Duchu, gdyż Duch Boży mieszka w was. A jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusa, ten do niego nie należy.

Poprzez przyjęcie Jezusa jako naszego zbawiciela, poddajemy się Jemu jako Panu, Tron naszego serca jest okupowany przez Ducha Świętego:

Rz 8,14

Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi.

Duch pośredniczy przystępowi do Ojca poprzez Jezusa. Dotyczy to zarówno Żydów jak i pogan:

Ef 2,18

Przez niego bowiem my, obie strony, mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca.

Duch daje Świadectwo o naszym zbawieniu. Nie potrzebujemy pytać ludzi, czy jestesmy zbawieni. Ponieważ Duch Święty w nas zamieszkał, On sam to potwierdza:

Rz 8, 16-17

Ten to Duch poświadcza naszemu  duchowi, że jesteśmy dziećmi Bożymi. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko z nim cierpimy, abyśmy też z nim byli uwielbieni.

Duch Święty czyni nas podobnymi do Jezusa. Jest to proces, który wciąż zachodzi w życiu wierzącego. Cel końcowy tego procesu to dzień, kiedy zobaczymy Go twarzą w twarz.

Gal 5,22-23

Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara; Łagodność, powściągliwość. Przeciwko takim nie ma prawa.

2 Kor 3,18

Lecz my wszyscym którzy z odsłoniętą twarzą patrzymy na chwałę Pana, jakby w zwierciadle, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, za sprawą Ducha Pana.

1 J 3,2

Umiłowani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Wiemy jednak, że gdy on się objawi, będziemy podobni do niego, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.

Co Duch Święty chce uczynić w nas i poprzez nas? On chce dać nam możliwość do wykonania tego, czego on pragnie w naszym życiu.

Ezechiel 36,26

I dam wam nowe serce, i włożę nowego ducha do waszego wnętrza. Wyjmę serca kamienne z waszego ciała, a dam wam serce mięsiste.

Daje nam możliwość służenia Bogu. Nasza służba dla Boga zależy od nastawienia naszego serca. Dlatego ważnym jest, byśmy dali całe nasze serce do Jego dyspozycji.

Ef 3,16

Aby według bogactwa swej chwały sprawił, żeby wasz wewnętrzny człowiek był utwierdzony mocą przez jego Ducha.

Daje nam siłę do stania w Bożej służbie.

Ezechiel 36,27

Włożę mego Ducha do waszego wnętrza i sprawię, że będziecie chodzić według moich ustaw i będziecie przestrzegać moich sądów, i wykonywać je.

Co możemy zrobić, by żyć i wędrować w Duchu?

Szukać prowadzenia Ducha Świętego w naszym życiu.

Poddać się kontroli Ducha Świętego.

Nie zasmucać Ducha Świętego.

Dziękujemy, że działacie z nami!

Lili

Drodzy modliciele, drodzy darczyńcy,

Każdy kolejny dzień w mijającym 2024 roku pokazuje nam jak wiele możemy zrobić. Pierwsza i najważniejsza sprawa, to otwarte drzwi i możliwość działania, jakie daje Pan Bóg. Jednak zdajemy sobie sprawę jak wielki wpływ ma wasze zaangażowanie: to, że modlicie się o prowadzone przez Care Mission działania, oraz wsparcie finansowe jakie od was otrzymujemy. Działania, które podejmujemy wymagają nakładów środków finansowych. Podczas wyjazdów do Kenii obserwujemy, jak kraje z Bliskiego Wschodu, bogate w ropę naftową inwestują mnóstwo środków finansowych, by stworzyć placówki edukacyjne i miejsca pracy oparte na ich religii, Islamie. Prowadzą aktywne kampanie, których nie chcemy naśladować, nie mamy też fizycznych możliwości, by z nimi konkurować. Wierzymy, że to co mamy od Boga – Jego miłość i zbawienie w Jezusie Chrystusie – jest światłem na górze i solą tej ziemi (Ew. Mateusza 5:13-14). Obecność Care Mission i wierne działanie, połączone z Bożą łaską mogą i działają cuda. Dotykają serc ludzi i przemieniają ich. Dziękujemy za to, że w 2024 roku byłeś częścią naszych działań! Niech Pan obficie Ci błogosławi i nadal używa dla swojej chwały.

W kategorii:Pozostałe

  • 1
  • 2
  • 3
  • …
  • 40
  • Następna strona »

Ostatnie wpisy

  • Magazyn misyjny 2/2025
  • Magazyn misyjny 1/2025
  • Magazyn misyjny 6/2024
  • Magazyn misyjny 5/2024
  • Magazyn misyjny 4/2024
  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Copyright © 2025 · Streamline Pro Theme TK on Genesis Framework · WordPress · Zaloguj się