CARE-MISSION Polska

Polska strona Care-Mission

  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Tomek 11 kwietnia 2012

Coraz większe wyzwania!

Najważniejszą sprawą w naszej działalności misyjnej jest zdobywanie serc dla naszego Pana. W tym zakresie widzimy wzrost. Prowadzimy kampanie ewangelizacyjne oraz pracę zborową, w tym zakładanie nowych społeczności. Cały czas otrzymujemy informacje o ludziach, którzy oddają swoje życie Jezusowi. Wielu z nich przyjmuje chrzest wodny. Ludzie doznają uwolnienia z chorób i od złych duchów. Ubodzy śpiewają pieśni uwielbienia, gdyż poprzez swoje zbawienie stali się bogatymi w Panu.

Rozwija się też praca wśród dzieci. Kiedy zaczęliśmy się modlić o rodziców adopcyjnych, szkoła liczyła 125 dzieci. Dzięki pomocy finansowej coraz to nowych osób, liczba uczniów wzrosła w krótkim czasie do 300 potem – 400 dzieci. Dzisiaj mamy 780 uczniów w szkole w Busii. Wyzwania są duże. Wszystkie dzieci staramy się traktować jednakowo. Adopcja na odległość funkcjonuje bardzo dobrze i za pomocą napływających środków oraz poprzez projekty samopomocowe jesteśmy w stanie pomóc jeszcze większej ilości dzieci. Jednocześnie część z naszych sponsorów umiera, dlatego potrzebujemy nowych darczyńców. Jeśli masz taką możliwość, to zachęcam do przemyślenia tego tematu. Jeżeli się zdecydujesz na udzielanie wsparcia finansowego, możesz wykorzystać blankiet zamieszczony na końcu listu.

Sytuacja wdów w zborze w Busii jest dla nas również wyzwaniem i staramy się robić w tej kwestii to co najlepsze. Możliwości pomocy są zależne od środków finansowych, jakie posiadamy. Część z wdów bierze udział w projektach samopomocowych, które funkcjonują dobrze, ale większość z nich żyje nadal bardzo ubogo w wynajmowanych ziemiankach albo barakach.

W domu dziecka jest 24 dzieci. Czekamy na ukończenie budowy nowego budynku, by warunki życia tych dzieci poprawiły się. Będziemy mogli przyjąć wtedy dodatkowo 20 dzieci.

W ten sposób praca misyjna stawia przed nami wciąż nowe wyzwania. Z tego miejsca pragnę zaapelować do was o zrobienie wszystkiego co w waszej mocy, by nasza działalność rozwijała się nadal i zaspakajała wiele potrzeb u najbardziej biednych i pozbawionych pomocy ludzi.

Braterskie pozdrowienia w Panu
Oddvar Linkas

W kategorii:Pozostałe

gosia 12 marca 2012

Praca misyjna rozwija się!

Misja rozwija się i zaczyna obejmować swym zasięgiem nowe miejsca. Gdy rok temu zobaczyłem w wizji lub śnie duży obszar ziemi, na którym Pan miał nas używać, nie rozumiałem do końca, że wzywa nas On do podjęcia tak dużej pracy, podczas gdy prowadziliśmy intensywne prace w innej okolicy w Kenii. Ten rozległy obszar, który widziałem, stał się dla mnie duchową wizją naszej pracy misyjnej w przyszłości. Dobrze, że Pan daje nam wizje odnośnie możliwości naszego działania. Jeżeli stoimy w dolinie, nie można wokół zobaczyć zbyt wiele. Kiedy wchodzimy na wyżyny, możemy zobaczyć więcej. Czym wyżej wchodzimy, tym więcej widzimy.
Bóg wezwał nas do służby. Pracujemy w wielu miejscach. Jednocześnie jesteśmy umacniani w Duchu i możemy przeżywać Boże błogosławieństwo na wyżynach. Pan może nam wytłumaczyć, co powinniśmy robić oraz gdzie i w jaki sposób pracować. Coraz bardziej widzę konieczność Jego prowadzenia. Pod kierownictwem Pana zaspakajane są te potrzeby, które pojawiają się w danej chwili. Ten, który wezwał nas do służby, ma moc wyposażyć nas do wykonania zadań i doprowadzenia Jego sprawy do zwycięstwa.

Praca misyjna w Busii będzie długo głównym tematem naszych listów. Widzimy szybki wzrost i jednocześnie mamy tam jeszcze wiele niedokończonych projektów, które potrzebują dużo nakładów.

Również Kitengela będzie się często pojawiać w naszych sprawozdaniach. Praca tam nabiera tempa. Wiele osób przeżyje tam spotkanie z Bogiem. Biedne młode dziewczęta będą mogły znaleźć tam schronienie i pomoc i w swojej zagmatwanej sytuacji. Będą uczyły się, jak uczynić Jezusa swoim zbawicielem i najlepszym przyjacielem. Poznają ludzi, którzy zatroszczą się o ich duchowe i ziemskie potrzeby.

Otworzyła się również przed nami Uganda. Tutaj też ludzie doznają zbawienia. Przyjmują chrzest w wodzie i Duchu Świętym. Również tam chorzy będą uzdrawiani a opętani, uwalniani. Pustynia rozkwitnie i wzrośnie społeczność, w której Jezus będzie działał swoją mocą.

W kategorii:Pozostałe

gosia 12 marca 2012

Pan poszerza obszar naszego działania.

Na razie prowadzimy naszą działalność w Kenii i częściowo w Ugandzie. Jezus sam daje nam łaskę prowadzenia tej pracy i wędrowania zgodnie z Jego wolą i planami na przyszłóśc. Rozumiemy, że na dzień dzisiejszy prowadzimy projekty, na które On zsyła nam pomoc. Jesteśmy zależni od modlitwy i od wsparcia finansowego i wierzymy, że Ten, który zaczął w nas to dzieło, dokończy je poprzez nas, jeśli będziemy posłuszni. Jeśli Jezus otworzy przed nami nowe drogi, będziemy po nich iść. Nie będziemy tego robić za względu na prośby ludzi, ale ponieważ wiemy, że to jest Boży plan na przyszłość. Pan pokazał nam wyraźnie drogę poprzez projekty, które prowadzimy, i które dają pozytywne efekty. Dlatego pracujemy w pokoju i czujemy Bożą opatrzność nad sobą.
Ta praca jest jak wchodzenie do Kanaanu. Kiedy postawiliśmy nasze stopy w Kenii, wróg musiał się poddać. Okolica była miejscem dla złodziejaszków, napastników i morderców. Nikt nie odważał się wyprawiać tam w nocy, wiele napadów zdarzało się również za dnia. Ludzie w tej okolicy cierpieli z powodu napaści i morderstw i nie wierzono, że będzie lepiej, kiedy my biali przybyliśmy tutaj. Była okazja okraść białych ponieważ mają dużo pieniędzy. Ale my chodziliśmy po tej okolicy zarówno w dzień jak i w nocy . Pan chronił nas swoją ręką.Teraz możemy oglądać jak wokół szkoły budowywane są ładne domamy.

W szkole Jezus jest w centrum. Każdego poranka zbiera się prawie 800 dzieci, by śpiewać o Jezusie i modlić się do Niego. Każdego piątku rano dzieci dzielone są na trzy grupy wiekowe i mają spotkania. Słuchają zwiastowania, śpiewają i modlą się. Większość rodzin jest chrześcijańska. Dlatego społeczność w Busii i zbory w jej okolicy rozwijają się i dziękują Bogu za przebudzenie, którego są świadkami. Jest to atrakcyjne miejsce. Ludzie czują tam dobrą atmosferę. Nie boją się stawiać tam domów. Szkoła i działalność ewangelizacyjna w tej okolicy promieniuje pokojem i bezpieczeństwem. Ludzie stopniowo przyjmują zbawienie a głos przebudzenia słyszy się wzdłuż dróg. Żaden z sąsiadów nie narzeka, choć kampanie ewangelizacyjne trwają do północy.

Widzimy, że Jezus dokonał poprzez nas pracę w zakresie duchowym i socjalnym. Szkoła stała się centrum spotkań, rozdzielania jedzenia i ubrań i innych potrzebnych rzeczy. Naucza się tutaj również dorosłych. Tutaj również spotykają się wdowy, by planować swój udział w projektach samopomocowych. Pomimo że są one niezależne w swoich zadaniach, pomagają sobie nawzajem. Tak więc w okolicach szkoły jest stały ruch. Centrum Busii działa!

Centrum Kietngelii zostało otoczone prostym płotem i wstawiono bramę. W ten sposób oznaczono okolicę. Będzie tam stawiany budynek w bieżącym roku. Z tego miejsca przyjaciele misji będą otrzymywać raporty, które rozpalą płomeń. Jezus sam pokazał nam właściwy sposób. Chcę zaprezentować tekst biblijny, który ilustruje, to co przeżywamy teraz.

Izajasz 28, 24-26
«Czy oracz stale orze, aby siać,
robi bruzdy i bronuje swoją rolę?
Czy gdy zrówna jej powierzchnię,
nie sypie wyki i nie sieje kminu, i nie rozsiewa pszenicy w rzędach,
a na jej brzegach jęczmienia oraz prosa i orkiszu?
Pouczał go bowiem o własciwym sposobie
i wyłożył mu go jego Bóg”

Widzimy, że rolnik ma wizję tego, jak powinien pracować. Można chodzić do szkół, by nauczyć się większości z tych rzeczy, ale na podstawie tego tekstu widzimy, że Bóg pokazał rolnikowi właściwy sposób. Jest wielu, którzy podejmują się służby, ale często sposób postępowania i ich motywacja jest błędna. Praca jest wtedy prowadzona na podstawie technicznego nauczania albo na podstawie ludzkiego pomysłu z nadzieją, że się powiedzie. Przytoczony fragment biblijny pokazuje nam, że jest wiele rodzajów zboża i różne miejsca na polu przeznaczone na jego posianie. My widzimy przed nami duże pole misyjne. Widzimy różne możliwości. Poddajemy się Bożemu prowadzeniu i Jego inspiracji. Pan dał nam w duchu daleko położony kraj. Dał nam moc i posilenie z nieba, abyśmy mogli przeprowadzić zadania, do których sam nas powołał.

Nie jest nas wielu, którzy głoszą tam ewangelię, ale służymy mistrzowi, który może zbawić niezależnie od tego, ilu nas jest. Najważniejsze jest to, że pracujemy przy zadaniach, które są nam zlecone przez Boga i mamy w tym błogosławieństwo. Właśnie tego doświadczamy. Ponieważ jesteśmy posłuszni i idziemy drogą Pańską, jest on przy nas i przygotowuje przed nami drogę, którą mamy iść.

Podnieśmy nasze ręce w uwielbieniu i wdzięczności dla tego, który nas wezwał. On jest wciąż dobrym Bogiem, zbawia i uzdrawia. Żadna rzecz nie jest dla Niego niemożliwa i pamiętaj, że w Nim wszystko jest możliwe. Amen!

W kategorii:Pozostałe

  • « Poprzednia strona
  • 1
  • …
  • 30
  • 31
  • 32
  • 33
  • 34
  • …
  • 39
  • Następna strona »

Ostatnie wpisy

  • Magazyn misyjny 1/2025
  • Magazyn misyjny 6/2024
  • Magazyn misyjny 5/2024
  • Magazyn misyjny 4/2024
  • Magazyn misyjny 3/2024
  • Start
  • O Care-Mission
  • Misja
  • Zdjęcia
  • Projekt Care
  • Projekt CUD
  • Kontakt

Copyright © 2025 · Streamline Pro Theme TK on Genesis Framework · WordPress · Zaloguj się